Apel został przesłany do Wysokiego Komisarza OBWE ds. Mniejszości Narodowych, Agencji Praw Podstawowych, Europejskiej Komisji przeciwko Rasizmowi i Nietolerancji Rady Europy, Komitetu RE Monitorującego Konwencję Ramową i Komisji Wolności Obywatelskich, Sprawiedliwości i Spraw Wewnętrznych (LIBE) Parlamentu Europejskiego.
Według Fundacji wzrost nastrojów ksenofobicznych nastąpił w połowie 2015 roku, wraz z rozpoczęciem się publicznej debaty na temat przyjmowania i relokacji uchodźców przybywających do Unii Europejskiej oraz kampanią wyborczą do polskiego parlamentu. Wówczas to część polityków – w tym dzisiejszych parlamentarzystów – zaczęła stosować antyuchodźczą retorykę. W niektórych miastach Polski odbywały się demonstracje przeciwko przyjmowaniu uchodźców i szerzej – wyznawców islamu; podobne treści zapełniły Internet. Sondaże opinii społecznej zaczęły wskazywać na wzrost niechęci Polaków do uchodźców oraz do innych narodów. Odnotowano szereg napaści na cudzoziemców, w szczególności tych, którzy kojarzyli się sprawcom (często nietrafnie) z islamem bądź przynależnością do świata arabskiego. Obiektami agresji fizycznej i symbolicznej stali się także Ukraińcy.
Jak zauważa HFPC, mimo apeli organizacji pozarządowych oraz środowisk akademickich rząd polski nie podejmuje żadnych działań, aby tę eskalację przemocy i ksenofobii powstrzymać. Co więcej, w 2016 r. rozwiązano dwa ciała zajmujące się problematyką dyskryminacji, rasizmu i ksenofobii – Zespół do spraw Praw Człowieka funkcjonujący w Ministerstwie Spraw Wewnętrznych i Administracji oraz Radę do spraw Przeciwdziałania Dyskryminacji Rasowej, Ksenofobii i związanej z nimi Nietolerancji.
Fundacja pisze też, ze Polska nie zrealizowała także obietnic związanych z przyjęciem uchodźców z Syrii i Erytrei oraz relokacją uchodźców z innych państw Unii. W październiku 2016 r. Rada Ministrów uznała za nieobowiązujące dwa dokumenty kreujące dotychczasową politykę migracyjną: „Polityka migracyjna Polski – stan obecny i postulowane działania” oraz plan wdrażania tego dokumentu.
- Niepokój budzi też kwestia dystrybucji środków finansowych przeznaczonych na potrzeby mniejszości narodowych i etnicznych oraz migrantów i uchodźców. W 2016 r. MSWiA rozdysponowało jedynie 2/3 środków z budżetowej rezerwy celowej na finansowanie kultury mniejszości w 2017 r. Ponadto od 2015 r. rząd nie rozstrzygnął żadnego z czterech konkursów ogłoszonych w ramach Funduszu Azylu, Migracji i Integracji. Obstrukcja ta powoduje powolny rozpad całej struktury pomocowej, jaką przez lata budowano, aby wspierać integracją przybywających do Polski cudzoziemców – czytamy w apelu.
- Biorąc pod uwagę te wszystkie fakty trudnie nie mieć wrażenia, że brak reakcji obecnych władz Polski na rasizm nie jest jedynie zaniedbaniem, ale dążeniem do urzeczywistnienia wizji jednolitego etnicznie i religijnie państwa. Państwa, które mimo ciążących na nim zobowiązań wynikających z umów międzynarodowych, nie respektuje praw mniejszości i nie zapewnia osobom znajdującym na jego terenie ochrony przez rasizmem i dyskryminacją – komentuje wystąpienie Agnieszka Mikulska, ekspertka HFPC ds. mniejszości.
Fundacja Helsińska apeluje do organizacji międzynarodowych ws incydentów rasistowskich w Polsce
Helsińska Fundacja Praw Człowieka zwróciła się do organizacji międzynarodowych z apelem o interwencję w sprawie powtarzających się aktów przemocy przeciwko m.in. mieszkającym w Polsce cudzoziemcom i członkom mniejszości narodowych i etnicznych, w obliczu bierności polskich władz wobec tych wydarzeń.