W wystąpieniu do ministra sprawiedliwości - prokuratora generalnego prof. Marcin Wiącek zwraca uwagę na problemy coraz liczniejszej grupy Białorusinów, którzy uciekli do Polski w obawach przed represjami białoruskich władz.
Czerwona nota dla opozycjonistów
Zdaniem RPO, szczególnie niepokojące jest zjawisko wykorzystywania przez Białoruś „czerwonych not” Interpolu do ścigania i sprowadzania do kraju osób niesprzyjających reżimowi. Jak zauważa Rzecznik, narzędzie te ma w założeniu ułatwiać międzynarodową współpracę policji w celu ujmowania przestępców, którzy uciekają przed organami ścigania za granicę – jednak władze Białorusi coraz częściej składają wnioski o wydanie osób „poszukiwanych” lub „skazanych” na podstawie wątpliwych z punktu widzenia ochrony praw człowieka wyroków i decyzji organów państwowych.
Zaoczne procesy sposobem na przeciwników władz
RPO zwraca uwagę, że w 2022 roku znowelizowano białoruskie kodeksy karne i procedury karnej, znacznie rozszerzając stosowanie kary śmierci i wprowadzając możliwość wszczęcia specjalnego postępowania bez udziału oskarżonych, którzy przebywają poza granicami Białorusi i unikają stawiennictwa przed białoruskimi organami. Procedura ta dotyczy przestępstw, o popełnienie których oskarżane są osoby działające w opozycji do białoruskich władz, takich jak akt terroru, sabotaż, wywoływanie masowych zamieszek czy nawoływanie do sankcji.
Cena promocyjna: 63.2 zł
|Cena regularna: 79 zł
|Najniższa cena w ostatnich 30 dniach: zł
- Uzasadnia to obawę instrumentalnego wykorzystania mechanizmu procesu zaocznego przeciwko obywatelom Białorusi i innych państw, którzy w Polsce poszukują schronienia w obawie przed represjami za ich działalność społeczną i polityczną – tym bardziej, że według raportów niezależnych ekspertów białoruskie władze nadal dopuszczają się prześladowań w oparciu o motywy polityczne, a w kraju dochodzi do licznych zatrzymań i aresztowań. Odnotowuje się i dokumentuje przypadki tortur i złego traktowania obywateli za udział w pokojowych zgromadzeniach - pisze Rzecznik.
Można odmówić ekstradycji
Prof. Wiącek zwraca też uwagę, że polski Kodeks postępowania karnego zawiera gwarancje zapobiegające ekstradycji osób do krajów, w których groziłoby im naruszanie podstawowych praw i wolności lub wykonanie kary śmierci, a polskie organy korzystają z nich do odmawiania wydawania osób białoruskim władzom.
Czytaj: Projekt - pół roku na rozpoznanie wniosku o ekstradycję>>
Rzecznik zwraca też ministrowi uwagę na zapis art. 19 zawartej w 1994 r. umowy dwustronnej między Polską a Białorusią o pomocy prawnej i stosunkach prawnych w sprawach cywilnych, rodzinnych, pracowniczych i karnych. Zgodnie z tym przepisem „Pomocy prawnej nie udziela się, jeżeli jej udzielenie może zagrozić suwerenności lub bezpieczeństwu państwa albo pozostawałoby w sprzeczności z podstawowymi zasadami prawa wezwanej Umawiającej się Strony”.
- Wykorzystywanie tego przepisu w sprawach ekstradycyjnych jest przydatne z punktu widzenia ochrony osób, których wydania domaga się strona białoruska, przed traktowaniem stojącym w sprzeczności z polskimi wartościami konstytucyjnymi - stwierdza RPO. Dlatego Marcin Wiącek prosi ministra o wydanie wytycznych dla prokuratorów w sprawie zasad prowadzenia postępowań dotyczących wydawania osób władzom Białorusi.