Termin 1 stycznia 2025 r. wynika z wydawanych na podstawie art. 155 ust. 10 ustawy o doręczeniach elektronicznych komunikatów ministra cyfryzacji, a w szczególności ostatniego komunikatu z 12 lipca 2024 r. (Dz.U. poz. 1078). Dotyczy on nie tylko adwokatów i radców prawnych, ale także osób wykonujących inne zawody: doradcy podatkowego, rzecznika patentowanego, doradcy restrukturyzacyjnego i notariusza. Z treści wspomnianego przepisu ustawy o doręczeniach wynika zresztą, że termin ten mógł być dalej przekładany.
Czytaj: Prawnik od stycznia ma mieć e-skrzynkę, ale jej brak mu raczej nie zaszkodzi >>
Obowiązek adwokata i radcy prawnego z mocy komunikatu
Najpewniej stanowi to koniec całej epopei zmian dat obowiązku posiadania kont e-doręczenia, która odbywała się w cieniu wątpliwości, czy komunikatem ministerialnym, nie będącym powszechnie obowiązującym źródłem prawa, można określać datę wprowadzania ustawowego obowiązku erga omnes. To bliżej niezbadany prawnie problem z punktu widzenia ograniczonego w art. 87 Konstytucji katalogu powszechnie obowiązujących źródeł prawa, do których oczywiście ministerialnego komunikatu nie zaliczono. W sumie minister uzyskał moc arbitralnego ustalania i zmieniania dat – w istocie - wejścia w życia prawnych obowiązków, a ustawa jedynie określiła termin graniczny dla tych dat. Ustalanie i ich zmienianie odbywa się bez jakiegokolwiek prawnie określonego postępowania na wzór procesu legislacyjnego, w tym bez konsultacji ze stroną społeczną, do której trzeba zaliczyć też samych zainteresowanych prawników (adresatów obowiązku). Do jakich negatywnych konsekwencji to prowadzi pokazała sytuacja z minionego roku, gdy minister Janusz Cieszyński właściwie bez uprzedzenia, powołując się na nieznane apele (a przynajmniej apele nieprzedstawione opinii publicznej), zmienił komunikatem z 22 listopada 2023 r. (opublikowanym dzień później w Dzienniku Ustaw) przewidzianą swoim wcześniejszym komunikatem datę wdrożenia e-doręczeń - 10 grudnia 2023 r. na datę późniejszą. Problem prawidłowej podstawy prawnej nałożenia obowiązku (czego elementem jest także data jego wprowadzenia), jest o tyle istotny, że wątpliwe pozostaje ponoszenie bez tej podstawy odpowiedzialności za niewykonanie obowiązku. Co prawda, żaden przepis ustawy o doręczeniach elektronicznych nie przewiduje takiej odpowiedzialności za brak wymaganego konta e-doręczeń, ale w przypadku adwokatów i radców prawnych w grę może przecież także wchodzić odpowiedzialność dyscyplinarna za niewykonanie obowiązku związanego z wykonywanym zawodem.
Co się stanie po 1 stycznia 2025 r.?
Dla tych radców prawnych i adwokatów, którzy założą konta, podstawowe pytanie brzmi: do czego będą one służyły w komunikacji elektronicznej? Chodzi o komunikację: i obligatoryjną, i fakultatywną. Nie chcę negować sporych perspektyw - w przyszłości - wykorzystania tych kont, zarówno wobec organów procesowych, jak w komunikacji między prawnikami (np. pełnomocnikami w sprawie) oraz z klientami prawników, szczególnie gdy potrzebujemy potwierdzenia nadania i otrzymania korespondencji. Natomiast w pierwszym okresie użytkowników może zaskoczyć niewielka skala wykorzystania tych kont przez organy władzy publicznej, szczególnie przez organy procesowe, do dokonywania doręczeń. W niektórych postępowaniach występuje wręcz swoisty zakaz korzystania z e-doręczeń (tj. wykorzystania publicznej usługi rejestrowanego doręczenia elektronicznego – PURDE) wynikający z obowiązku stosowania innych środków komunikacji elektronicznej. Co ważne, adres e-doręczeń nie zapewni przez długi czas jednolitej i dwukierunkowej komunikacji elektronicznej ze wszystkimi organami procesowymi prowadzącymi różne postępowania, o ile w ogóle to nastąpi.
Przewidziany w ustawie o doręczeniach termin ostatecznej „unifikacji elektronicznej” wszystkich postępowań, łącznie z sadowymi, tj. 1 października 2029 r. jest tak odległy, że nawet nie ma pewności, czy obecne rozwiązania technologiczne nadal będą aktualnie i czy kolejni publiczni włodarze informatyzacji państwa nie zmienią jej koncepcji.
Powyższe ograniczenia wykorzystania e-doręczeń wynikają z dwóch przyczyn:
- funkcjonowania, określonych prawem, odrębnych i równoległych sposobów komunikacji elektronicznej, w szczególności w postępowaniach sądowych,
- dalszego terminu przejściowego (do 31 grudnia 2025 r.) dla podmiotów publicznych (przede wszystkim w administracji publicznej) wyłączającego uznaniowo obowiązek dokonywania doręczeń z użyciem PURDE, w tym na adres e-doręczeń adwokata lub radcy prawnego.
Zobacz w LEX: e-Doręczenia: Obowiązki pełnomocników od 1 stycznia 2025 > >
W sądach tylko Portal informacyjny oraz ePUAP
Posiadający skrzynkę e-doręczeń prawnik nie będzie mógł z niej korzystać w postępowaniach sądowych, ponieważ nadal jest zobowiązany posługiwać się w nich jedynie:
- portalem informacyjnym, do otrzymywania pism z sądu w czynnościach podejmowanych na podstawie k.p.c. i k.p.k.,
- ePUAP w postępowaniu sądowoadministracyjnym, czyli elektroniczną skrzynką podawczą (ESP) i kontem ePUAP (Profilem zaufanym).
W powyższym wyliczeniu nie ujmujemy innych istniejących systemów dziedzinowych dla postępowań szczególnych (sądowych i administracyjnych), które też wymuszają tworzenie kont przez użytkowników (np. EPU czy S24). Dotychczas prawnie nie przewidziano w nich uniwersalnych zasad wykorzystania kont e-doręczeń i usługi PURDE.
Ile skrzynek?
Z punktu widzenia prawnego obowiązku każdy adwokat i radca prawny musi posiadać dwa środki techniczne:
- adres do doręczeń elektronicznych (od 1 stycznia 2025 r.),
- konto w portalu informacyjnym (od marca 2024 r.),
ale także konto ePUAP, jeżeli chce uczestniczyć w postępowaniu przed sądami administracyjnymi w komunikacji elektronicznej (tj. wnosić pisma i otrzymywać e-doręczane pisma sądu); taka komunikacja w postępowaniu sądowoadministracyjnym nie jest jednak obowiązkowa.
Kluczowe znaczenie ma zatem ujednolicenie komunikacji sądowej opartej obecnie na dwóch odrębnych, obligatoryjnych rozwiązaniach technicznych: e-doręczeniach i Portalu informacyjnych. Właściwi ministrowie (minister cyfryzacji i minister sprawiedliwości) żadnego takiego konkretnego planu nie przedstawili, a tendencja jest wręcz odwrotna, bowiem zapowiadany jest dalszy rozwój Portalu informacyjnych (np. zakresie składania pism do sądu).
Zobacz również w LEX: E-doręczenia dla profesjonalnych pełnomocników, czyli nowy sposób kontaktów z organami > >
Bez ujednolicania rozwiązań technicznych
Warto przypomnieć, że zarówno uchwalając ustawę o doręczeniach elektronicznych jak również później wielokrotnie ją nowelizując nie przeprowadzono – częściowo poza postępowaniem podatkowym i ogólnym postępowaniem administracyjnym - swoistej inwentaryzacji istniejących postępowań i stosowanych w nich środków komunikacyjnej elektronicznej, w celu wykorzystania w nich adresów e-doręczeń. Gdy chodzi „prawna unifikację” rozwiązań technicznych zauważalny plan dotyczy jedynie ePUAP, którego funkcje mają zostać stopniowo wygaszane w dwóch datach (31 grudnia 2025 i 30 września 2029), na rzecz usług doręczeniowych powiązanych z adresem e-doręczeń.
Jednak nawet w indywidualnych sprawach administracyjnych w kilkukrotnie nowelizowanym pod kątem e-doręczeń kodeksie postępowania administracyjnego nie zapewniono jednolitości w komunikacji elektronicznej, ponieważ – poza rozwiązaniami ePUAP (w tym ESP) – przewidziano używanie w doręczeniach elektronicznych niedookreślonych „kont w systemie teleinformatycznym organu administracji publicznej”, co oznacza także dopuszczenie rozwiązań dziedzinowych w oparciu o szczególne przepisy prawa, a nawet praktykę organów w administracji.
Czytaj w LEX: Doręczenia elektroniczne w sprawach cywilnych i karnych > >
Komunikacja z pozostałymi podmiotami publicznymi
Razem z adwokatami i radcami prawnymi od 1 stycznia 2025 r. obowiązek posiadania aktywnych kont e-doręczeń nałożoną na sporą grupę podmiotów publicznych, w tym m.in. na organy administracji rządowej, organy kontroli państwowej i ochrony prawa, oraz jednostki budżetowe obsługujące te organy, ZUS, KRUS i NFZ, a także jednostki samorządu terytorialnego i ich związki oraz samorządowe osoby prawnej i zakłady budżetowe. Jeżeli założą one adresy ujawnione w bazie, prawnicy będą mogli skutecznie składać do nich e-pisma z wykorzystaniem usługi powiązanej z adresem.
Jednocześnie nowelizacja ustawy o doręczeniach elektronicznych z 21 listopada 2024 r. wprowadza istotny wyjątek w obowiązku doręczania przez wspomniane podmioty nadawanej korespondencji na adresy e-doręczeń (z wykorzystaniem PURDE). Zgodnie z art. 147 ust. 5 zmienianej ustawy do 31 grudnia 2025 r. nie stosuje się obowiązku tego obowiązku „w przypadku gdy korespondencja nie może być doręczona na adres do e-doręczeń (…) ze względu na przesłanki organizacyjne. Istnienie przesłanek organizacyjnych ocenia nadawca.”.
Ponieważ w zasadzie wszystkie kwestie związane z wprowadzaniem e-doręczeń mieszczą się kategorii „przesłanek organizacyjnych” i nikt nie będzie kontrolował ich zastosowania to art. 147 ust. 5 pozwala w istocie na dowolne przesunięcie (do 31 grudnia następnego roku) rozpoczęcia e-doręczenia przed podmiot publiczny. Na podmioty publiczne nie nałożono obowiązku zawiadamiania o skorzystaniu z tego wyjątku (np. poprzez publikację na własnej strony BIP), także może nie być wiadomo, które z tych podmiotów będą doręczały na adres e-doręczeń, a które będą stosowały dotychczasowe sposoby doręczenia. Zresztą w trakcie następnego roku kalendarzowego przepis ten nie sprzeciwia się temu, aby następowała zmiana jego zastosowania i to w obu kierunkach. Prawnik (radca prawny i adwokat) posiadający adres e-doręczeń musi być w 2025 r. przygotowany na obie opcje doręczeń w przypadku każdego podmiotu publicznego.
Grzegorz Sibiga jest doktorem habilitowanym, profesorem w Instytucie Nauk Prawnych PAN, adwokatem, partnerem w kancelarii Traple, Konarski, Podrecki i Wspólnicy
-------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Linki w tekście artykułu mogą odsyłać bezpośrednio do odpowiednich dokumentów w programie LEX. Aby móc przeglądać te dokumenty, konieczne jest zalogowanie się do programu. Dostęp do treści dokumentów w programie LEX jest zależny od posiadanych licencji.