Były szef RCL z zarzutami

Krzysztof Szczucki, były szef Rządowego Centrum Legislacji, a obecny poseł Prawa i Sprawiedliwości usłyszał zarzut przekroczenia uprawnień i niedopełnienia obowiązków. Przedstawiła je Prokuratura Okręgowa w Warszawie. Według niej Szczucki, jako prezes RCL, miał działać na szkodę interesu publicznego, promując siebie jako kandydata do Sejmu w 2023 roku kosztem budżetu państwa. Poseł pod koniec stycznia zrzekł się immunitetu.

Szczucki usłyszał zarzut popełnienia przestępstwa urzędniczego z artykułu 231 paragraf 2 Kodeksu Karnego (przekroczenie uprawnień i niedopełnienie obowiązków).

Promowanie się kosztem interesu publicznego 

Zarzut obejmuje okres od 29 listopada 2022 r. do 12 października 2023 r., kiedy - jak informuje Prokuratura Krajowa - podejrzany pełnił funkcję prezesa Rządowego Centrum Legislacji. 

- Zarzucany czyn polegał na tym, iż podejrzany w krótkich odstępach czasu oraz w wykonaniu z góry powziętego zamiaru, w celu osiągnięcia korzyści osobistej, polegającej na promowaniu własnej osoby jako kandydata na posła na Sejm Rzeczypospolitej Polskiej, przekroczył swoje uprawnienia związane ze sprawowaną funkcją, zmieniając wewnętrzną strukturę organizacyjną Rządowego Centrum Legislacji i nie dopełnił obowiązków służbowych określonych w ustawie o finansach publicznych obligujących go do wydatkowania środków publicznych w sposób celowy i oszczędny, z zachowaniem optymalnego doboru metod i środków służących osiągnięciu założonych celów w ten sposób, że utworzył Wydział Edukacji i Komunikacji Departamentu Prawa Ustrojowego i Edukacji mający na celu edukację legislatorów, w którym  zatrudnił z pominięciem trybu konkursowego sześć osób, na różnych stanowiskach urzędniczych - wskazano. 

Te osoby, według prokuratury, nie realizowały zadań Wydziału. Natomiast wykonywali czynności związane z promowaniem  i prowadzaniem kampanii wyborczej szefa RCL do Sejmu RP - wskazano. 

Śledczy wyliczyli, że na te osoby, a konkretnie na ich wynagrodzenia wydatkowano 744 111,15 złotych. - Czym wyrządzono szkodę majątkową znacznej wartości - zaznaczono w komunikacie prokuratury. Wskazano, że dodatkowe 900 000 zł to koszty delegacji i użycia samochodów służbowych. 

B. szef RCL nie przyznaje się do winy

Podejrzany - jak informuje prokuratura - nie przyznał się do popełnienia zarzuconego mu czynu i skorzystał z prawa do odmowy złożenia wyjaśnień. Złożył wniosek o wgląd w akta sprawy oraz oświadczył, że ustosunkuje się do treści przedstawionego zarzutu po zapoznaniu się z aktami.

Za zarzucony czyn podejrzanemu grozi kara od 1 roku do 10 lat pozbawienia wolności. 

-------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

Linki w tekście artykułu mogą odsyłać bezpośrednio do odpowiednich dokumentów w programie LEX. Aby móc przeglądać te dokumenty, konieczne jest zalogowanie się do programu. Dostęp do treści dokumentów w programie LEX jest zależny od posiadanych licencji.