W poniedziałek 19 kwietnia br. przed Sądem Rejonowym dla Łodzi Śródmieścia zakończyła się sprawa Marka Szenborna - dziennikarza oskarżonego o ujawnienie objętych tajemnicą materiałów z toczącego się postępowania przygotowawczego w sprawie zabójstwa księdza w Blachowni (at. 241 k.k.). Opierając się na ujawnionych informacjach, oskarżony opublikował artykuł pt. "Troska ze szczególnym okrucieństwem", który ukazał się 11 września 2008 r. w dzienniku "Fakty i Mity." W artykule zostały opisane szczegóły dokonanej zbrodni oraz przede wszystkim - jej motywy. W artykule M. Szenborn sugerował, iż bezpośrednim motywem zabójstwa było molestowanie seksualne, którego doświadczył sprawca zbrodni ze strony ofiary zabójstwa.
Sąd zdecydował się nie wymierzać kary oskarżonemu i warunkowo umorzył postępowanie na okres próby jednego roku. Ponadto, zasądził od oskarżonego zapłatę kwoty 100 zł, tytułem zwrotu części kosztów procesu. W ustnym uzasadnieniu sąd wskazał, że informacje zawarte w artykule niewątpliwie opierają się na tajnych materiałach postępowania przygotowawczego, co do których nie wydano zezwolenia na ich rozpowszechnianie. Dlatego też zdaniem sądu, M. Szenborn obiektywnie wypełnił znamiona przestępstwa z art. 241 k.k. Jednakże, ze względu dotychczasową niekaralność oskarżonego oraz niską szkodliwość społeczną czynu - sąd zdecydował się warunkowo umorzyć postępowanie karne w stosunku do M. Szenborna. Sąd podkreślił jednocześnie, że w czasie procesu prokuratura nie wykazała, aby publikacja oskarżonego rzeczywiście zaszkodziła prowadzonemu postępowaniu przygotowawczemu (a wręcz przeciwnie mogła przysłużyć się sądowi rozpatrującemu sprawę zabójstwa księdza), czy też naruszyła interes osobisty sprawcy zbrodni. Sąd podkreślił także, że pomimo, iż M. Szenborn mógł działać w interesie publicznym, ujawnienie przez niego społecznie ważnych informacji - na gruncie prawa karnego nie jest kontratypem wyłączającym bezprawność czynu opisanego w art. 241 k.k.
Dziennikarz winny ujawnienia tajemnicy śledztwa, ale nie będzie ukarany
Dziennikarz czasopisma "Fakty i Mity", oskarżony o ujawnienie objętych tajemnicą materiałów z toczącego się postępowania przygotowawczego w sprawie zabójstwa księdza w Blachowni nie zostanie ukarany. Nie został jednak uniewinniony, a jedynie sprawę umorzono.