Rzecznik praw obywatelskich Marcin Wiącek wnosił, aby Izba Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych uchyliła zaskarżony wyrok i zwróciła sprawę do ponownego rozpoznania sądowi okręgowemu.

 

Odebranie zeznań na piśmie

Polski Związek Piłki Ręcznej rozwiązał z powodem umowę o pracę bez wypowiedzenia. Powód się z tym nie zgodził i wniósł do sądu pracy o zasądzenie odszkodowania.

Na rozprawie w marcu 2020 r. sąd zobowiązał powoda do stawiennictwa, celem przesłuchania w charakterze strony pod rygorem pominięcia tego dowodu; na ten dzień wezwano też wiceprezesa związku. Potem, na podstawie specustawy antycovidowej z 2 marca 2020 r., sąd skierował sprawę na posiedzenie niejawne i odwołał rozprawę. Stwierdził, że w sytuacji niezłożenia sprzeciwu dotyczącego skierowania sprawy na posiedzenie, zakreśla pełnomocnikom termin na złożenie pytań do powoda oraz do przedstawiciela strony pozwanej, celem odebrania od stron zeznań na piśmie.

Pełnomocnik powoda wniósł o przeprowadzenie rozprawy i przesłuchanie stron z zachowaniem zasady bezpośredniości. Pełnomocnik pozwanego wskazał, że „w związku ze złożonym przez pełnomocnika powoda sprzeciwem co do skierowania sprawy o rozpoznanie na posiedzeniu niejawnym z wykorzystaniem odpowiedzi stron złożonych na piśmie, działając w imieniu pozwanego stwierdza, iż w tej sytuacji kierowanie do sądu pytań na piśmie do przedstawicieli stron jest zbędne". Potem pełnomocnik powoda przedłożył listę pytań do stron, podtrzymując wniosek o przeprowadzenie rozprawy. Listę pytań przedstawił także pełnomocnik pozwanego.

 

Dyscyplinarne zwolnienie - zasadne

W październiku 2020 r. sąd dopuścił dowód z zeznań stron i odebrał te zeznania na piśmie. Skierował sprawę na posiedzenie niejawne 2 lutego 2021 r., kiedy zamknął rozprawę i wydał wyrok oddalający powództwo.

Uznał, że powód dopuścił się ciężkiego naruszenia obowiązków pracowniczych. Wskazał, że w tym pojęciu mieszczą się takie elementy, jak:

  • bezprawność zachowania pracownika,
  • naruszenie albo zagrożenie interesów pracodawcy, a także
  • zawinienie obejmujące winę umyślną, jak też rażące niedbalstwo.

Sama bezprawność zachowania pracownika nie uzasadnia więc rozwiązania z nim umowy o pracę w trybie art. 52 par. 1 pkt 1 kodeksu pracy. W ocenie sądu w sprawie zostały jednak spełnione wszystkie przesłanki uzasadniające rozwiązanie umowy o pracę bez wypowiedzenia z winy pracownika.

Wniesiona przez powoda apelacja, z zarzutami naruszenia przepisu prawa procesowego, została w lutym 2022 r. oddalona przez sąd okręgowy. 

 

Wniosek skargi nadzwyczajnej

Z uwagi na konieczność zapewnienia zgodności z zasadą demokratycznego państwa prawnego urzeczywistniającego zasady sprawiedliwości społecznej, RPO zaskarżył wyrok sądu okręgowego z 18 lutego 2022 r. Zarzucił mu rażące naruszenia prawa przez jego niewłaściwe zastosowanie:

  • polegające na niezastosowanie przez sąd apelacyjny art. 378 par. 1 in fine k. p. c. nakazującego sądowi w granicach zaskarżenia apelacją wzięcie z urzędu pod uwagę nieważności postępowania przed sądem pierwszej instancji, przybierającej postać pozbawienia strony możności obrony swych praw,
  • poprzez niedostrzeżenie przez sąd apelacyjny, że skład sądu orzekającego w I instancji był niezgodny z przepisami prawa, co stanowiło podstawę nieważności postępowania.

RPO wnosił o uchylenie zaskarżonego wyroku w całości i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania sądowi okręgowemu.

Czytaj w LEX: Dostęp ławników do informacji niejawnych > >

 

Jawność i prawo do obrony

- Wyrok sądu okręgowego z 18 lutego 2022 r. rażąco narusza prawo - uznał rzecznik. Chodzi o niezastosowanie przez sąd apelacyjny art. 378 par. 1 in fine k. p. c., nakazującego sądowi w granicach zaskarżenia apelacją wzięcie z urzędu pod uwagę nieważności postępowania przed sądem I instancji. Doprowadziło to do utrzymania orzeczenia naruszającego konstytucyjne prawo do jawnego rozpatrzenia sprawy przez sąd (art. 45 ust. 1 Konstytucji).

W ocenie rzecznika nie było ustawowych przesłanek do wydania przez sąd wyroku na posiedzeniu niejawnym. Doprowadziło to do pozbawienia obu stron procesu możności obrony ich praw. Jest to okoliczność, którą sąd odwoławczy powinien uwzględnić z urzędu.

W myśl art. 148(1) par. 3 k. p. c. rozpoznanie sprawy na posiedzeniu niejawnym jest niedopuszczalne, jeżeli strona w pierwszym piśmie procesowym złożyła wniosek o przeprowadzenie rozprawy, chyba że pozwany uznał powództwo. Szczególne rozwiązanie w tym zakresie zawierał zaś obowiązujący w dacie rozpoznawania sprawy przez sąd pierwszej instancji art. 15zzs1 pkt 2 specustawy

Zgodnie nim w okresie obowiązywania stanu zagrożenia epidemicznego albo stanu epidemii ogłoszonego z powodu Covid-19 oraz w ciągu roku od odwołania ostatniego z nich, w sprawach rozpoznawanych według przepisów kodeksu przewodniczący może zarządzić przeprowadzenie posiedzenia niejawnego, jeżeli uzna rozpoznanie sprawy za konieczne, zaś przeprowadzenie wymaganych przez ustawę rozprawy lub posiedzenia jawnego mogłoby wywołać nadmierne zagrożenie dla zdrowia osób w nich uczestniczących i nie można przeprowadzić ich na odległość z jednoczesnym bezpośrednim przekazem obrazu i dźwięku, a żadna ze stron nie sprzeciwiła się przeprowadzeniu posiedzenia niejawnego w terminie siedmiu dni od dnia doręczenia zawiadomieniach o skierowaniu sprawy na posiedzenie niejawne.

W tej sytuacji sąd I instancji z oczywistym, rażącym naruszeniem art. 15zzs1 pkt 2 specustawy, skierował sprawę do rozpoznania na posiedzeniu niejawnym. Nie tylko dopuścił się rażącego naruszenia art. 15zzs1 pkt 2 specustawy. W sposób rażący naruszył też art. 42 Prawa o ustroju sądów powszechnych, skoro żaden przepis ustawy nie przewidywał w takim stanie rzeczy możliwości rozpoznania sprawy na posiedzeniu niejawnym. 

Sąd naruszył także art. 45 ust. 1 Konstytucji, przyznający każdemu prawo do jawnego rozpatrzenia jego sprawy zawisłej przed sądem. Prawo to nie ma charakteru absolutnego i może podlegać ograniczeniu, ograniczenie takie musi jednak zawsze znajdować swoją podstawę w wyraźnym przepisie ustawy. W tym zaś przypadku wyraźny przepis ustawy uzależniał możliwość niejawnego rozpoznania sprawy na posiedzeniu niejawnym od woli stron postępowania. 

Sąd w ogóle nie przeprowadził zarządzonego przez siebie dowodu z przesłuchania stron, zastępując go nieznanymi prawu dowodami w postaci pisemnych zeznań stron, a tym samym nie wyjaśnił w sposób zgodny z prawem faktów istotnych dla rozstrzygnięcia sprawy.

Zobacz również w LEX: Instytucja ławnika w Sądzie Najwyższym > >

 

Sąd nie przesłuchał stron

Wskazane, rażące uchybienia procesowe doprowadziły do równie rażącego naruszenia art. 15zzs2  specustawy, stanowiącego, że jeżeli w sprawie rozpoznawanej według przepisów k. p. c. postępowanie dowodowe zostało przeprowadzone w całości, sąd może zamknąć rozprawę i wydać orzeczenie na posiedzeniu niejawnym po uprzednim odebraniu od stron lub uczestników postępowania stanowisk na piśmie. Tymczasem sąd zamknął rozprawę , a następnie wydał na posiedzeniu niejawnym wyrok, pomimo że postępowanie dowodowe nie zostało przeprowadzone w całości. Sąd nie przeprowadził bowiem zarządzonego przez siebie dowodu w postaci przesłuchania stron.

W rezultacie, wydając wyrok, sąd nie wyjaśnił faktów istotnych dla rozstrzygnięcia sprawy, a tym samym nie dopuszczając do przeprowadzenia zarządzonego dowodu z przesłuchania stron, pozbawił strony możności obrony ich praw.

Izba Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych SN 4 grudnia br. na posiedzeniu niejawnym oddaliła skargę nadzwyczajną rzecznika. Uznała bowiem, że zaskarżony wyrok zawiera poważne błędy prawne, lecz nie jest sprzeczny z zasadą sprawiedliwości społecznej.

Wyrok Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych SN z 4 grudnia 2024 r,. sygn. akt II NSNc 236/23

Zobacz w LEX: Skarga nadzwyczajna w praktyce > >

 

Cena promocyjna: 17.8 zł

|

Cena regularna: 89 zł

|

Najniższa cena w ostatnich 30 dniach: 53.4 zł