Sędziowie w całej Polsce protestują przeciwko niskim płacom i złym warunkom pracy. W sądach odbyło się mniej rozpraw niż zwykle. Inicjatorem protestu jest Stowarzyszenie Sędziów Polskich IUSTITIA. Sędziowie domagają się podwyżek płac, a także ograniczenia liczby spraw trafiających do sądów oraz zapewnienia sędziom pomocy technicznej.
W ramach akcji "dzień bez wokand" sędziowie protestują braku realizacji postulatów srodowiska sedziowskiego, braku rzeczywistych projektów ustaw zmierzajacych do wprowadzenia obiektywnych zasad wynagradzania sedziów, które uniezależniłoby ich poziom od doraznie podejmowanych decyzji władz politycznych, braku wprowadzenia systemowych rozwiazan kompleksowej reformy wymiaru sprawiedliwosci i rzeczywistej woli uczynienia z zawodu sedziego "korony zawodów prawniczych", wbrew
głoszonym deklaracjom.
Od wielu lat sytuacja materialna srodowiska sedziowskiego mimo obserwowanego wzrostu gospodarczego stale sie pogarsza, sedziowskie pensje sa ustalane arbitralnie przez władze wykonawcza i ustawodawcza. Taki stan prowadzi do zapasci sadownictwa, odchodzenia z zawodu najbardziej wartosciowych sedziów, co ogranicza konstytucyjne prawo obywateli do sadu - uważa sędzia Waldemar Żurek, rzecznik prasowy Iustitii.
- To społeczenstwo ma bowiem prawo do tego, by jego sprawy rozpoznawali sedziowie bardzo dobrze przygotowani do zawodu. Obecnie nie ma możliwosci nominowania na stanowiska asesorów, którzy stanowili znaczaca czesc osób orzekajacych w polskich sadach. W wielu sadach już istnieja braki kadrowe, a kryzys ten sie pogłebia. Jestesmy jedynym krajem na swiecie, gdzie z sadu odchodza do innych zawodów prawniczych doswiadczeni sedziowie w takiej liczbie. Ogrom pracy, niespotykana w innych zawodach odpowiedzialnosc, brak możliwosci wykonywania innych zajec powoduje, że zawód sedziego to niezwykle trudna funkcja. Jednoczesnie ustawodawca nie pozwala sedziom zrzeszac sie w zwiazkach zawodowych, nie maja prawa do strajku, nie moga zasiadac w komisji trójstronnej, a podstawa ich wynagrodzenia jest sztucznie ustalana rokrocznie przez polityków kwota bazowa, która w żaden sposób nie ma powiazania ze wzrostem gospodarczym czy wzrostem zamożnosci społeczenstwa - napisali przedstawiciele Iustitii w oświadczeniu. Taki stan jest niezgodny z przepisem art. 178 ust. 2 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej, który gwarantuje sedziom warunki pracy i wynagrodzenie odpowiadajace godnosci urzedu oraz zakresowi ich obowiazków.
Według informacji IAR, Minister sprawiedliwości zapowiedział, że od przyszłego roku pensje sędziów wzrosną o tysiąc złotych, ale zainteresowani podkreślają, że słyszeli już wiele obietnic. Polscy sędziowie liczą także na poparcie Światowej Unii Sędziów. Chcą, by organizacja przysłała do naszego kraju swoich obserwatorów. Unia już wcześniej poparła żądania polskich sędziów. Skargę, dotyczącą zarobków sędziów, wysłała do Trybunału Konstytucyjnego Krajowa Rada Sądownictwa. O żądaniach płacowych przedstawiciele tego środowiska chcą rozmawiać także na początku przyszłego miesiąca podczas Krajowego Kongresu Sędziów Po proteście sędziów, w piątek rozpocznie się akcja protestacyjna prokuratorów - większość z nich weźmie urlopy na żądanie.
Dni bez wokandy
Sędziowie w całej Polsce protestują przeciwko niskim płacom i złym warunkom pracy. W sądach odbyło się mniej rozpraw niż zwykle. Inicjatorem protestu jest Stowarzyszenie Sędziów Polskich IUSTITIA.