Stanowisko takie wiceminister sprawiedliwości Marcin Warchoł (fot.) przedstawił w odpowiedzi na wystąpienie rzecznika praw obywatelskich.
Podkreślił w niej, że pogląd ten jest konsekwentnie podtrzymywany przez ministra sprawiedliwości i wszelkie przeciwne działania organów egzekucyjnych należy ocenić jako nie znajdujące oparcia w powszechnie obowiązujących normach prawnych.
Wiceminister potwierdził, że sankcja określona w art. 762 § 1 k.p.c. dotyczy jedynie niezłożenia żądanych wyjaśnień, a nie niezastosowania się dłużnika do oczekiwanej przez organ formy wyjaśnień. Zgodnie z zasadą „Gdy ustawa nie rozróżnia, nie do nas należy rozróżnianie” (Lege non distinguente nec nostrum est distinguere), wybór formy złożenia wyjaśnień należy do składającego wyjaśnienia i nie może zostać obwarowany żadną sankcją, w tym kary grzywny.
Również sygnalizowane przez RPO stosowanie przez komorników sądowych rygoru w postaci otwarcia i przeszukania mieszkania w przypadku niezgłoszenia się przez dłużnika w kancelarii, uznał za ze wszech miar wadliwe.
- Komornik sądowy winien oczywiście pouczyć dłużnika, iż takie uprawnienie organowi egzekucyjnemu przysługuje, jednakże nie powinien wiązać go w żadnej mierze z niestawieniem się dłużnika w kancelarii celem złożenia wyjaśnień, a nawet niezłożenia ich wcale – napisał Marcin Warchoł.
Wiceminister przypomniał, że MS przygotowało projekt nowej ustawy o komornikach sądowych (druk sejmowy nr 1582). Po pierwszym czytaniu, które odbyło się 7 czerwca 2017 r., projekt został skierowany do prac Komisji Sprawiedliwości i Praw Człowieka, gdzie trwają nad nim prace.
Jak informuje min. Warchoł, projekt ten obejmuje również nowelizację art. 760 k.p.c. W projektowanym art. 760 § 1 k.p.c. wyraźnie zaznaczono, że wybór sposobu składania oświadczeń należy do składającego to oświadczenie. - W tej sytuacji nie będzie żadnych wątpliwości, że komornik sądowy nie może narzucić (do czego i obecnie nie ma uprawnień) sposobu złożenia oświadczenia przez dłużnika co do jego majątku pod rygorem ukarania karą grzywny - stwierdza.
W stosunku do art. 814 k.p.c, zdaniem ministra sprawiedliwości, problem polega na wadliwym stosowaniu. Wiceminister Warchoł uważa, że jego błędne stosowanie przez komorników sądowych winno spotkać się z określoną reakcją organów nadzoru, w pierwszej kolejności prezesów sądów rejonowych oraz sądów działających w trybie art. 759 § 2 k.p.c. lub rozpoznających skargi na czynności komornika.
Marcin Warchoł zapowiedział, że minister sprawiedliwości wystosuje też pismo zobowiązujące Krajową Radę Komorniczą do uczulenia komorników sądowych na podnoszone przez rzecznika praw obywatelskich kwestie oraz zobowiązujące do rozważenia zasadności przeprowadzenia szkoleń komorników w zakresie stosowania analizowanych regulacji prawnych.
Dłużnik nie musi osobiście stawiać się u komornika
Nie ma przepisu, który pozwalałby komornikowi sądowemu wezwać dłużnika do osobistego stawiennictwa w kancelarii pod rygorem ukarania go karą grzywny stwierdza Ministerstwo Sprawiedliwości. Resort zamierza tę sprawę doprecyzować w nowelizowanej ustawie.