Jak pisze Dziennik Gazeta Prawna, sądy przez wiele lat jedynie zachęcały do złożenia dokumentów finansowych pod groźbą kar dla spółek. Ale to nie działało. Tym bardziej że wiele podmiotów godziło się nawet z ewentualną sankcją w zamian za możliwość ukrycia swego bilansu (choćby po to, by nie ujawniać przed kontrahentami kłopotów finansowych). W ostatnich kilkunastu tygodniach wielu orzekających zmieniło więc praktykę. Zaczęli także zawiadamiać prokuratury o podejrzeniu popełnienia przestępstwa. Bo niezłożenie sprawozdania finansowego w terminie – zgodnie z ustawą o rachunkowości – jest właśnie przestępstwem.
Resort sprawiedliwości zapowiada, że niebawem ściganie tych, którzy łamią prawo, będzie jeszcze prostsze. Wprowadzony zostanie obowiązek składania sprawozdań przez system informatyczny. A wówczas nawet kilkudniowe opóźnienie zostanie bez trudu dostrzeżone przez sąd rejestrowy. Będzie on wtedy mógł skierować do zobowiązanego wezwanie w formie elektronicznej. Jeśli nie doczeka się odpowiedzi w ciągu 7 dni – sprawa trafi na biurko prokuratora.
Źródło: Dziennik Gazeta Prawna / Autor: Patryk Słowik