Jak przypomina Dziennik Gazeta Prawna, rezygnację z systemu stypendialnego dla aplikantów krakowskiej szkoły przewidywała uchwalona w 2014 r. nowelizacja ustawy o KSSiP. Zgodnie z nią osoby, które rozpoczęłyby tam szkolenie w 2017 r., miały być zatrudniane w sądach i prokuraturach na podstawie umowy o pracę i z tego tytułu otrzymywać wynagrodzenie. Jednak przygotowany przez resort sprawiedliwości projekt zmian w przepisach wraca do poprzednich rozwiązań.
– To krok w złą stronę. Po zmianach aplikanci będą na łasce i niełasce dyrektora szkoły, który z kolei jest niemal całkowicie zależny od ministra sprawiedliwości – komentuje Piotr Zientarski, senator współodpowiedzialny za nowelę z 2014 r. Dodaje, że poprzednie rozwiązanie miało gwarantować aplikantom pewną niezależność od czynnika politycznego.
Aplikanci pobierający stypendium będą musieli liczyć się z koniecznością jego zwrotu. Zgodnie z resortowymi propozycjami taki obowiązek powstanie, gdy osoba zostanie skreślona z listy aplikantów, a także wówczas, gdy nie przyjmie propozycji pracy na stanowisku asesora albo z tego stanowiska zrezygnuje. Ponadto aplikant będzie musiał zwrócić pieniądze, jeżeli nie zda egzaminu prokuratorskiego lub sędziowskiego.
Źródło: Dziennik Gazeta Prawna / Autor: Małgorzata Kryszkiewicz