Dziekan Andrzej Malicki, wiceprzewodniczący Etyki Zawodowej przy Naczelnej Radzie Adwokackiej powołuje się na zbór norm etycznych i zawodowych Międzynarodowej Organizacji Prawniczej (CCBE). Dla porównania pośrednicy w handlu biorą ok. 3 – 6 proc. w zależności od majątku sprzedawanego lub będącego przedmiotem innego obrotu.

Procentowe określenie wynagrodzenia

Adwokaci określają wynagrodzenie na 1/3 uzyskanych w toku procesu kwot. Za karygodne moralnie uważam zabieranie 100 tys. złotych, gdy zadośćuczynienie, np. za zakażenie żółtaczką zostało określone wyrokiem sądowym na kwotę 115 tysięcy.

Zasadniczo w działalności adwokackiej wynagrodzenie nie jest określane procentowo, ale ponieważ świat idzie do przodu, uznaliśmy, że pewne wskazanie procentowe w kodeksie etyki powinno być zawarte.

Często prawnicy, w tym również sędziowie nie chcą odnosić zasady swobody umów do określania wynagrodzenie adwokackiego. Wspomniana zasada pozwala określić takie wynagrodzenie niezależnie od stawek wynagrodzenia określonych przez Ministra Sprawiedliwości w przepisach rozporządzenia z 28 września 2002 roku w sprawie opłat za czynności adwokackie (…).

Można zawsze umówić się na wyższą kwotę niż przewidziana w sztywnych stawkach rozporządzenia, trzeba tylko klienta pouczyć, że umówiona kwota nie będzie mogła być przedmiotem zasądzenia jej zwrotu w przypadku wygrania procesu. Innymi słowy – adwokat adwokatowi nigdy nie jest równy i to społeczeństwo powinno przyjąć, że są adwokaci znani, z dużym dorobkiem zawodowym i doświadczeniem, autorytetem moralnym, którzy stwarza miejsca pracy, co niewątpliwie generuje koszty i wpływa na wysokość ich honorarium. 

Zasady informacji

Zmiany w Kodeksie etyki w zakresie informacji muszą uwzględnić fakt rozwoju Internetu jako bazy danych, co przemawia także za dopuszczeniem np. pozycjonowania uczciwej informacji o adwokatach.. Nie jest zakazany udział w rankingach gazetowy, ani tez podawanie wysokości obrotów kancelarii.

Np. wielkie kancelarie takie jak Domański Zakrzewski Palinka, Withe&Case, Baker&Mc Kenzie, Wardyński i Wspólnicy  ujawniały już dane o przychodach, zwłaszcza z umów o fuzji spółek, obsłudze zgromadzeń, doradztwie ekonomiczno-prawnym.

Podawanie nazwisk i nazw klientów do publicznej wiadomości także obwarowane jest tajemnicą adwokacką a także konieczną zgodą na publikowanie danych o sprawach. Dobro klienta w ramach prawa jest dla adwokata naczelną zasadą a nie tylko wąsko pojęte dobro wymiary sprawiedliwości pojmowane w grupowym interesie prawników pracujących bezpośrednio w tym sektorze. Publikowanie danych o honorariach może czasami rodzić obawę sprowokowania kontroli skarbowej, której motywy mogą być rozmaite.

W adwokaturze mamy duże różnice dochodów i nie można mówić tylko o zamożności adwokatów. Sytuacja naszej grupy zawodowej jest mocno zróżnicowana. Można powiedzieć, że zawsze istnieje obawa ujawniania obrotów tak w kancelariach, w których sytuacja jest bardzo dobra albo bardzo zła.

Ujawnianie wysokości honorarium może pozostawać w sprzeczności z postanowieniami kontraktu zawartego z adwokatem. Adwokaci rozliczają się z Urzędem Skarbowym a nie z opinia publiczną, gdyż deklarują dochody płacąc podatki VAT i dochodowy, pomimo także publicznej funkcji adwokatury i szkolenia aplikantów adwokackich, również ich zatrudnienia, co niestety nie łączy się z ulgami podatkowymi.