Zgodnie z art. 2 ust. 4 Dyrektywy Energetycznej (2003/96/WE), regulowana przez nią opłata akcyzowa nie ma zastosowania do energii elektrycznej wykorzystywanej do celów redukcji chemicznej oraz w procesach elektrolitycznych, metalurgicznych i mineralogicznych. Oznacza to, że energia zużywana przez zakłady przemysłowe wykorzystujące te procesy jest wyłączona z europejskiego systemu opodatkowania akcyzą. Polskie przepisy nie przewidują jednak żadnego zwolnienia z akcyzy dla energii elektrycznej wykorzystywanej w tych procesach. Taka sytuacja jest wyjątkowo niekorzystna w czasach kryzysu gdzie konkurencja cenowa odgrywa kluczową rolę.
Ministerstwo Finansów twierdzi (stanowisko z 15.01.2010), że państwa członkowskie mogą opodatkować akcyzą energię elektryczną wykorzystywaną do redukcji chemicznej oraz w procesach elektrolitycznych i metalurgicznych.
Jeżeli regulacja zawarta w prawie krajowym jest sprzeczna z treścią prawa UE możliwe jest bezpośrednie zastosowanie przepisów europejskich. Podatnicy płacący akcyzę od energii elektrycznej zużywanej w metalurgii, elektrolizie, redukcji chemicznej i w procesach mineralogicznych, mogą więc argumentować, że nie muszą stosować się do polskiej Ustawy o akcyzie - komentuje Dominika Cabaj, dyrektor, doradca podatkowy w kancelarii DLA Piper.