O popularności nowych technologii, ale też sztucznej inteligencji, niezmiennie świadczą coroczne edycje raportu Future Ready Lawyer. Zgodnie z ubiegłorocznym aż 73 proc. prawników planuje wdrożenie rozwiązań opartych na sztucznej inteligencji w ciągu najbliższego roku. Potencjał widzą w nich też polscy prawnicy i samorządy prawnicze. - Wykorzystanie nowych technologii podczas analizy orzeczniczej jest koniecznością dla pracy prawnika. Przy opracowywaniu strategii procesowej analiza orzecznicza zajmuje prawnikowi często więcej czasu niż napisanie danego pisma. Obecnie niezwykle dynamiczny przyrost orzeczeń praktycznie uniemożliwia ich „ręczną” analizę. Wykorzystanie nowych technologii usprawnia proces researchu orzeczniczego - przyznaje Paulina Rzeszut, adwokat, dyrektor Instytutu LegalTech przy Naczelnej Radzie Adwokackiej (laureatka nagrody Rising Star Prawnicy- Liderzy Jutra 2022).

 

- Najwyższy czas, żebyśmy przeszli z etapu obaw, czy sztuczna inteligencja nas zastąpi, do etapu mądrego jej wykorzystania. AI nie jest dzikim i krwiożerczym zwierzakiem, czyhającym na nasz zawodowy los. Technologię wystarczy poznać, nauczyć się, ujarzmić i polubić. I tak jest z całym ruchem #LegalTech, który powinien być traktowany przez nas, jako okazja do wzbogacenia palety narzędzi ułatwiających naszą pracę - dodaje Sebastian Grzywacz, radca prawny, członek komisji ds. LegalTech przy OIRP w Warszawie, twórca dzialprawny.pl

Czytaj: Dla klienta jest ważne, czy i jak prawnik stosuje nowe technologie >>

W systemach i sądach zalew orzecznictwa

Dr Dawid Rogoziński, radca prawny zwraca z kolei uwagę, że im szybciej zmieniają się warunki społeczno-gospodarcze, tym bardziej konieczne staje się elastyczne podejście do treści przepisów prawa, a w konsekwencji tym większą rolę w nadaniu ostatecznej treści normie prawa stosowanego pełnią właśnie sądy. - Do zjawiska tego dochodzi jednak w ramach systemu prawa stanowionego (ius civile), co wcale nie ułatwia sprawy. Mimo bowiem rosnącej faktycznie roli orzecznictwa, wciąż brakuje – na wzór systemów tradycji common law – jednolitych zasad związanych z funkcjonowaniem prawotwórczych precedensów w obrocie prawnym (jeśli nie formalnie przyjętych, to chociaż takich, co do których utarł się pewien uzus). Tymczasem skoro również w polskiej rzeczywistości sądowej rola orzecznictwa i  zakres swobody sędziowskiej w nadawaniu normom prawnym ostatecznej treści rosną, konieczne staje się poszukiwanie choćby zaczątków reguł w tym zakresie, począwszy od podstawowych zasad metodyki pracy z orzecznictwem właśnie profesjonalnych pełnomocników procesowych - zaznacza.

Mówi o tym też prof. Jacek Gołaczyński, profesor doktor habilitowany nauk prawnych, kierownik Centrum Badań Problemów Prawnych i Ekonomicznych Komunikacji Elektronicznej na Wydziale Prawa, Administracji i Ekonomii Uniwersytetu Wrocławskiego. - Przed przystąpieniem Polski do Unii Europejskiej i Rady Europy znaczącą pozycję w pracy prawników miało orzecznictwo Sądu Najwyższego i Trybunału Konstytucyjnego. Obecnie, zwiększa się znaczenie, oprócz orzecznictwa Sądu Najwyższego, orzecznictwa sądów europejskich, czyli TSUE np. w sprawach konsumenckich oraz ETPCz w sprawach rozpatrywanych na kanwie konwencji o prawach człowieka, w zakresie np. zapewnienia prawa do sądu - zaznacza.

Z kolei Włodzimierz Chróścik, radca prawny, prezes Krajowej Rady Radców Prawnych, podkreśla, że chociaż polski system prawny nie ma charakteru precedensowego, orzecznictwo zawsze było wykorzystywane przez profesjonalnych pełnomocników w budowaniu argumentacji prawnej i odgrywało w niej istotną role. - Zmianie ulegał jednak sposób korzystania z dorobku judykatury. W erze przedinternetowej wszyscy korzystali z tych samych, publikowanych orzeczeń, a ich liczba była ograniczona. Obecnie mamy do czynienia z zalewem orzecznictwa, które jest publikowane nie tylko w systemach informacji prawnej, ale także przez same sądy. Z jednej strony utrudnia to pracę zawodowego pełnomocnika, ponieważ większość publikowanych orzeczeń nie zawiera żadnych oryginalnych myśli, a jedynie powiela wyrażane wcześniej stanowiska - zaznacza.

Prezes podkreśla, że właściwie w każdej sprawie jest szansa na znalezienie orzeczenia, które wspierają stanowisko prawnika w sprawie. - Tym większa jest zatem rola systemów informacji prawnej, które zapewniają coraz lepsze narzędzia pozwalające na to, by z morza publikowanego orzecznictwa wyłowić te wyroki, które mogą się okazać przydatne dla budowania argumentacji w konkretnej sprawie - dodaje.

 

W czym pomaga AI?

W sprawnym przeszukiwaniu, analizie orzeczeń pomagają nowe technologie i sztuczna inteligencja. - Oprogramowanie legaltech ma zawsze na celu rozwiązanie jakiegoś problemu oraz usprawnienie pracy. W rozwoju legaltecha, we wdrażaniu rozwiązań do pracy prawnika, należy iść etapowo - krok po kroku. Niezależnie, czy adwokat pracuje w jednoosobowej kancelarii, czy w korporacji, należy zacząć od wdrażania prostych rozwiązań, a później można stosować bardziej skomplikowane funkcjonalności - mówi mec. Rzeszut i podkreśla potrzebę ewolucji technologicznej, ale też tego, by prawnicy nie obawiali się zastosowania nowych technologii podczas swojej pracy.

AI, jak wynika z raportu, ma także zastosowanie przy dostosowywaniu porad prawnych do indywidualnych potrzeb klientów oraz konkretnej sprawy poprzez chociażby odnalezienie analogii czy podobieństw w  podobnych sprawach w przeszłości. Przy czym - jak podkreślają autorzy - nie można zapominać, że implementacja AI w orzecznictwie wiąże się z ryzykiem naruszenia prywatności oraz koniecznością zapewnienia uczciwego i transparentnego wykorzystania danych.

- Od wielu lat obserwujemy galopującą inflację danych, na podstawie których pełnomocnicy muszą podejmować decyzje. Coraz trudniej jest poruszać się w tym zalewie informacji, co często przejawia się przeładowaniem informacyjnym. Orzecznictwo jest jednym z tych źródeł, które zwiększają swoją objętość najbardziej intensywnie, a jednocześnie są nadal bardzo znaczące dla budowania argumentacji. Według badań średnio 20 proc. czasu poświęcamy na znalezienie odpowiednich dokumentów, w pracy prawników ten współczynnik jest znacznie większy. Szybkie dotarcie do pożądanych informacji, wyszukiwanie, filtrowanie, wnioskowanie jest kluczowe dzisiaj i w przyszłości, by pracować efektywnie i skutecznie - zaznacza Marcin Zręda, senior Business Development-Strategy Consultant, dyrektor strategiczny, Wolters Kluwer Polska.

I dodaje, że selekcja właściwych orzeczeń w kontekście prowadzonej sprawy będzie umiejętnością, która pozwoli lepiej obsługiwać klientów i budować przewagę konkurencyjną. - W niedalekiej przyszłości można się również spodziewać znacznego wsparcia wyszukiwania orzeczeń ze strony sztucznej inteligencji, która nie będzie dawała końcowej odpowiedzi czy opinii, ale asystowała i pomagała wybrać odpowiednie informacje z wielu źródeł  - podsumowuje.