Za znaczną ich część mogą odpowiadać właśnie nieprawidłowości w zakresie odprowadzania podatku od towarów i usług.
– Od momentu, kiedy odwrotnym obciążeniem została objęta stal oraz półprodukty z miedzi [październik 2013 – red.], widzimy wzrost możliwych nieprawidłowości w obrocie cynkiem i ołowiem – mówi agencji informacyjnej Newseria Biznes Przemysław Pacześ, członek zarządu ds. ekonomiczno-handlowych, dyrektor finansowy Huty Cynku „Miasteczko Śląskie”.
Jak podkreśla, trudno jest oszacować straty, jakie branża i budżet ponosi z tego tytułu. O skali problemu mogą jednak świadczyć rozbieżności w danych polskich i Eurostatu na temat eksportu i importu tych metali. Wskazują one na nieprawidłowości rzędu 400 mln zł.
– Naszym zdaniem duża część tych rozbieżności może świadczyć o nieprawidłowościach w obrocie metalami w zakresie odprowadzenia podatku VAT – dodaje.
Rozwiązaniem problemów branży byłoby wprowadzenie mechanizmu odwróconego VAT – na wzór mechanizmu wprowadzonego w październiku ubiegłego roku w obrocie półwyrobami stalowymi i miedzią. Dzięki temu udało się ograniczyć szarą strefę w branży stalowej, która – jak podawała Polska Unia Dystrybutorów Stali – mogła kontrolować nawet połowę rynku prętów zbrojeniowych w Polsce.
Zobacz: Odwrócony VAT pomógł branży stalowej >>
– Ten mechanizm jest skuteczny, co widać między innymi w obrocie stalą. Nieuczciwy proceder polega na tym, że w handlu powstają tzw. łańcuszki, czyli powstają firmy, które po miesiącu, dwóch czy trzech znikają i nie odprowadzają podatku VAT do budżetu państwa. W proponowanym rozwiązaniu podatek VAT jest odprowadzany przez ostatecznego konsumenta metalu, produktu i nie ma firm, które nam znikają w łańcuszku pomiędzy sprzedawcą a ostatecznym odbiorcą – podkreśla Pacześ.
Nieprawidłowości w handlu metalami nieżelaznymi to bolączka nie tylko polskiego rynku. Poważne konsekwencje tego procederu odczuwają również firmy słowackie, czeskie i węgierskie. W Niemczech zdecydowano się na wprowadzenie mechanizmu odwróconego VAT, mimo że – jak wyjaśnia Pacześ – VAT u zachodnich sąsiadów jest niższy, a zatem i opłacalność wyłudzeń jest mniejsza.
– Jesteśmy na etapie nowelizacji ustawy o zmianie ustawy o podatkach od towarów i usług. Uważamy, że w jej ramach oprócz złota i elektroniki należałoby objąć mechanizmem odwrotnego obciążenia metale nieżelazne, takie jak cynk, ołów, aluminium i nikiel – apeluje przedstawiciel Huty Cynku „Miasteczko Śląskie”.
Zobacz: Kolejne towary zostaną objęte mechanizmem odwróconego VAT >>