Sprawa rozpatrywana przez TK była następstwem sporów, jakie podatnik E.T. przez wiele lat toczył z fiskusem. Dotyczyły one opodatkowania sprzedaży nieruchomości. Konkretnie chodziło o gospodarstwo rolne, podzielone na wiele działek, które E.T. sprzedawał, jedną po drugiej, w latach 2008-2014. Władze skarbowe nie zgodziły się na zastosowanie zwolnienia z PIT sprzedaży gruntów rolnych, przewidzianego w art. 21 ust. 1 pkt 28 ustawy o PIT. Mało tego, uznały że taka seria transakcji sprzedaży działek jest działalnością gospodarczą i nałożyły podatek dochodowy od takiej działalności.

 

Spór podatnika z fiskusem znalazł swój finał w Naczelnym Sądzie Administracyjnym, który w 2018 roku wydał trzy wyroki, utrzymujące w mocy decyzje władz skarbowych. W takiej sytuacji E.T. zdecydował się na skargę konstytucyjną. Jego zdaniem definicja działalności gospodarczej z ustawy o PIT (art. 5a pkt 6), w powiązaniu z innym przepisami tej ustawy, jest niezgodna z Konstytucją. Konkretnie chodzi o konstytucyjne reguły z art. 217 i 64 ust. 3, w myśl których przepisy podatkowe powinny być precyzyjnie sformułowane w ustawach.

Czytaj też: Sprzedaż nieruchomości nabytych w spadku bez PIT jednak z ograniczeniami>>

Podatnik zauważył w skardze konstytucyjnej, że spory podatników z administracją skarbową na tle nieprecyzyjnej definicji biznesu zdarzały się już wielokrotnie i kończyły się często na szczeblu NSA. W większości przypadków - co wskazano w skardze - sąd ten wydawał orzeczenia niekorzystne dla podatników.

Trybunał nie dopatrzył się jednak niezgodności z Konstytucją definicji biznesu z ustawy o PIT. Według zgodnego zdania sędziów (wyrok zapadł jednogłośnie), orzecznictwo NSA już wszechstronnie zinterpretowało definicję działalności gospodarczej.

- Dla oceny, czy dokonywane czynności spełniają wskazane cechy, rozstrzygające znaczenie mają okoliczności, w jakich są one wykonywane. O prowadzeniu działalności gospodarczej przesądzają zatem obiektywne i zewnętrzne jej przejawy, a nie przekonanie podatnika - zauważyli sędziowie.

Czytaj też: Przychody z rolnictwa a podatek dochodowy od osób fizycznych >

 

 

Trybunał zaznaczył również, że w każdym przypadku, gdy pojawiają się wątpliwości co do treści przepisów prawa podatkowego, należy je interpretować na korzyść podatnika, stosując zasadę "in dubio pro tributario" z art. 2a ordynacji podatkowej. - Każda zatem transakcja związana ze sprzedażą nieruchomości powinna być rozpatrywana indywidualnie, z uwzględnieniem całokształtu okoliczności z nią związanych, w tym czynności podjętych przez sprzedającego przed dokonaną sprzedażą - podkreślili sędziowie.

Wyrok Trybunału Konstytucyjnego z 19 lipca 2022 r. Sygnatura akt: SK 20/19

 

Sprawdź również książkę: Podział nieruchomości >>