Spółka złożyła deklarację na podatek od nieruchomości na rok 2010 na kwotę ok. 44 tys. zł. Następnie spółka złożyła korektę deklaracji podatkowej. Wskazała, że podatek powinien wynieść więcej niż pierwotnie wskazała. W 2013 r. doszło do połączenia spółki, która składała deklaracje, z inną spółką (spółką przejmowaną). Od tego czasu doszło do zmiany oznaczenia spółki przejmującej. W październiku 2015 r. burmistrz określił dla spółki wysokość zobowiązania podatkowego w podatku od nieruchomości za 2010 rok w kwocie ok. 87 tys. zł. Samorządowe Kolegium Odwoławcze utrzymało tę decyzję w mocy w grudniu 2015 r. Spółka wniosła skargę do sądu administracyjnego. Wojewódzki Sąd Administracyjny w Łodzi wydał wówczas wyrok w sprawie I SA/Łd 331/16. Sąd ten oddalił wniesioną skargę. Gdy jednak spółka wniosła skargę kasacyjną od tego wyroku, Naczelny Sąd Administracyjny wyrokiem z 25 października 2018 r. w sprawie II FSK 3042/16 uchylił wyrok WSA i przekazał sprawę temu sądowi do ponownego rozpoznania. NSA zauważył, że WSA w Łodzi nie odniósł się do zarzutu skarżącej związanego z upływem terminu przedawnienia. Zdaniem NSA brak rozpoznania tego zarzutu uzasadniał uchylenie wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania.

Sprawdź procedurę w LEX: Korekty podatkowo-ubezpieczeniowe po wyroku TK >

 

Przedawnienie zobowiązań podatkowych

Gdy Wojewódzki Sąd Administracyjny w Łodzi rozpoznawał skargę w ponownym rozpoznaniu uznał ją za zasadną. Sąd administracyjny zgodził się ze skarżącą, że organy wadliwie oceniły kwestię przedawnienia zobowiązania podatkowego. Zgodnie z art. 70 § 1 ordynacji podatkowej zobowiązanie podatkowe przedawnia się z upływem pięciu lat, licząc od końca roku kalendarzowego, w którym upłynął termin płatności podatku.

Sprawdź w LEX: Przerwanie biegu przedawnienia >

W orzecznictwie wskazuje się, że po upływie terminu przedawnienia nie jest dopuszczalne prowadzenie postępowania podatkowego i orzekanie o wysokości zobowiązania podatkowego, które wygasło przez zapłatę. Takie stanowisko przedstawił NSA w uchwale z 29 września 2014 r. w sprawie II FPS 4/13. Co do zasady to data doręczenia decyzji stronie jest kluczowa dla ustalenia, czy wywarła ona skutki prawne. To zaś kiedy doszło do doręczenia decyzji podatkowej, jest istotne dla zbadania, czy chodzi o zobowiązanie przedawnione. Nie jest decydującym natomiast to, kiedy decyzja została wydana przez właściwy organ. To dominujący pogląd w orzecznictwie - wyjaśnił sąd administracyjny. Został on przedstawiony m.in. w wyroku NSA z 22 kwietnia 2015 r. w sprawie II FSK 2466/14.

Zobacz również: Zawiadomienie o wszczęciu postępowania karnego skarbowego także dla pełnomocnika >>

WSA: Decyzja podatkowa bez daty dziennej jest nieważna >>

Umorzenie przedawnionego zobowiązania

Z akt sprawy wynika natomiast, że organy obu instancji przed upływem terminu przedawnienia wydały decyzje w sprawie podatku od nieruchomości za rok 2010. Obie decyzje zapadły przed końcem 2015 r. Natomiast pełnomocnik spółki odebrał odpis decyzji SKO w lutym 2016 r. - podkreślił WSA. Nastąpiło to więc po upływie terminu przedawnienia. Zatem, decyzję doręczono w momencie, gdy zobowiązanie podatkowe już wygasło.

 

Stefan Babiarz, Bogusław Dauter

Sprawdź  

Cena promocyjna: 296.1 zł

|

Cena regularna: 329 zł

|

Najniższa cena w ostatnich 30 dniach: zł


Takie działanie organów stanowiło naruszenie przepisów proceduralnych (art. 70 § 1 i art. 208 § 1 o.p.) - zauważył sąd. Organy nie zajęły się natomiast ustaleniem, czy termin przedawnienia uległ przerwaniu bądź zawieszeniu. Aby więc ostatecznie ustalić, czy doszło do przedawnienia zobowiązania podatkowego spółki, należy zbadać te kwestie. Wojewódzki Sąd Administracyjny w Łodzi uchylił więc wydaną decyzję. Sąd wskazał, że ponownie rozpoznając sprawę SKO ma obowiązek ocenić czy w sprawie nie doszło do przedawnienia zobowiązania podatkowego. Gdyby tak się stało, postępowanie podlegać będzie umorzeniu. Natomiast, jeśli doszło do zawieszenia lub przerwania biegu przedawnienia, to organ odwoławczy powinien dokonać stosownych ustaleń w sprawie - wskazał sąd.

Wyrok Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Łodzi z 7 marca 2019 r., I SA/Łd 31/19