Chodziło o rozliczenie podatku dochodowego spółki za lata 2009-2011. Za te trzy lata spółka wykazała łącznie blisko 7 mln zł w kosztach uzyskania przychodu. Jednak fiskus po skontrolowaniu tego okresu uznał, że koszty zostały zawyżone prawie o ponad 2 mln zł.
Spór pomiędzy podatniczką a skarbówką skoncentrował się wokół odsetek od zaciągniętego kredytu. Został on udzielony w wysokości 4 mln EUR w celu dalszego pożyczenia przez nią tych środków nowemu udziałowcowi, aby spłacił on swoje zobowiązania wobec byłego udziałowca spółki.
W ocenie spółki wydatki te stanowią koszty pośrednie, skutkiem czego podlegają one zaliczeniu do kosztów podatkowych w dacie ich poniesienia, czyli w badanych latach 2009 -2011. Natomiast zdaniem organów podatkowych przedmiotowe wydatki nie stanowią kosztów podatkowych badanego okresu, ponieważ są kosztami bezpośrednimi, które dopiero w momencie uzyskania przez spółkę przychodu w postaci odsetek od udziałowca będzie można rozliczyć jako koszty podatkowe (proporcjonalnie do uzyskanego przychodu).
Pożyczka na wykup udziałów w celu restrukturyzacji
Spółka wskazywała, że nowy udziałowiec nie miał wystarczających środków finansowych do nabycia udziałów, nie dysponował też odpowiednim zabezpieczeniem, w zamian za które bank skłonny byłby udzielić kredytu bezpośrednio jemu. Natomiast ona dysponowała majątkiem, który mógł stać się zabezpieczeniem kredytu w wysokości 4 mln EUR. Podatniczka argumentowała, że nowy udziałowiec miał naprawić spółkę i dlatego ta zdecydowała się na udzielenie mu pożyczki.
W świetle wyjaśnień spółki organy podatkowe uznały, że wydatki związane z obsługą kredytu bankowego należy wiązać wyłącznie z faktem dalszego udzielenia przez spółkę pożyczki nowemu udziałowcowi (na spłatę jego zobowiązań). W konsekwencji brak jest podstaw do uznania, że te wydatki mają jakikolwiek związek z prowadzonym w spółce (przez nowego udziałowca) planem naprawczym (restrukturyzacją). Dokonanie przez nowego udziałowca restrukturyzacji spółki nie może skutkować uznaniem, że sporne wydatki stanowią wydatki związane z tą restrukturyzacją, nawet jeśli restrukturyzacja ta się powiodła – wyjaśnił fiskus.
Związek wydatków z pozytywnymi zmianami zbyt odległy
Podatniczka nie zgadzała się argumentacją organów. Przegrała jednak przed sądami administracyjnymi. Wojewódzki Sąd Administracyjny w Gdańsku (I SA/Gd 1731/15, I SA/Gd 1732/15, I SA/Gd 1733/15) zgodził się z fiskusem, że związek przyczynowo-skutkowy pomiędzy spornymi wydatkami a pozytywnymi zmianami w działalności spółki po objęciu udziałów przez nowego udziałowca, jeśli nawet istnieje, to jest zbyt odległy, by go uznać za podstawę do zaliczenia spornych wydatków jako kosztów pośrednich, do kosztów podatkowych badanych lat. W związku z tym sporne wydatki powinny zostać ujęte i proporcjonalnie rozliczone w tym roku podatkowym, w którym osiągnięte zostaną odpowiadające im przychody (z tyt. odsetek od udzielonej nowemu udziałowcowi pożyczki).
Z argumentacją organów podatkowych i WSA zgodził się także Naczelny Sąd Administracyjny (II FSK 2236/16, II FSK 2237/16, II FSK 2238/16), który oddalił skargi kasacyjne spółki 22 sierpnia br. Sąd kasacyjny podkreślił, że o zaliczeniu wydatków związanych z kredytem i udzieloną pożyczką decyduje charakter celu, na jaki zostały przeznaczone te środki. A tutaj celem pierwotnym było udzielenie pożyczki udziałowcowi, a dopiero wtórnym była restrukturyzacja spółki. Jednak ten cel wtórny pozostaje bez znaczenia dla kwalifikacji tych wydatków – wyjaśnił NSA.