Podatnik zajmuje się handlem produktami rolnymi i artykułami spożywczymi. Swój towar kupuje w Polsce, aby następnie sprzedać go na niemieckich targowiskach, co stanowi sprzedaż obwoźną. Działalność podatnika polega na prawie codziennym wyjeżdżaniu z towarem do przygranicznych miejscowości niemieckich, gdzie sprzedaje swój asortyment. Po zakończeniu handlu danego dnia prawie zawsze wraca do Polski, głównie po świeży towar. Taka praktyka podatnika jest niezależna od sezonu.
Ponadto podatnik jest zgłoszonym i zarejestrowanym polskim przedsiębiorcą dokonującym sprzedaży na terenie Niemiec oraz jest także zgłoszony we właściwym niemieckim urzędzie skarbowym jako podatnik niemieckiego podatku obrotowego i corocznie rozlicza się ze swojej działalności na terytorium Niemiec.
Podatnik jest w Polsce podmiotem zwolnionym z VAT, ponieważ wartość dokonywanych przez niego sprzedaży na terenie Polski nie przekracza kwoty 150 000 zł rocznie. Jednak gdyby liczyć wartość sprzedaży łącznie, czyli sumować obrót osiągnięty w Polsce z obrotem osiągniętym na terytorium Niemiec, to ta wartość przekraczałaby kwotę 150 000 zł.
Sposób obliczania osiągniętej wartości sprzedaży
W związku z obawą o utratę prawa do zwolnienia, podatnik zapytał fiskusa czy wartość sprzedaży prowadzonej na terenie Niemiec wlicza się do limitu kwoty 150.000 zł uprawniającej do skorzystania ze zwolnienia podmiotowego.
Zdaniem podatnika, wartość sprzedaży prowadzonej na terenie Niemiec nie wlicza się do limitu kwoty 150.000 zł i jego przekroczenie - czy to osiągając w Niemczech obrót powyżej tej kwoty, czy łącznie z obrotem w Polsce - nie powoduje utraty w Polsce zwolnienia podmiotowego.
Fiskus zanegował stanowisko podatnika i wskazał, że wartość sprzedaży należy liczyć łącznie, czyli sumować osiągnięty obrót w Polsce z osiągniętym obrotem w Niemczech. Organ argumentował swój pogląd faktem, iż przemieszczone towary z Polski do Niemiec i przeznaczone do dalszej odsprzedaży, stanowią dostawę krajową, ponieważ podatnik nie jest zarejestrowany jako czynny podatnik VAT na terytorium Polski.
Podatnik nie zgodził się z fiskusem i złożył skargę do WSA, w której wskazał, że skąd miałby wiedzieć, że przekroczył "łączną" wartość towarów sprzedawanych na terytorium Polski i przemieszczonych z terytorium Polski na teren Niemiec przeznaczonych do dalszej odsprzedaży, skoro nie ma obowiązku ewidencjonowania tych przemieszczeń.
Wojewódzki Sąd Administracyjny (I SA/Sz 1063/15) nie uwzględnił skargi i tym samym w pełni zaaprobował stanowisko organu interpretacyjnego.
Zwolnienie VAT zależne od osiągniętych obrotów
Jednak ostatecznie 21 lutego br. Naczelny Sąd Administracyjny (I FSK 739/16) uchylił wyrok WSA i interpretację indywidualną. Sąd wskazał na kilka definicji takich pojęć jak: sprzedaż, dostawa wewnątrzwspólnotowa, sprzedaż obwoźna, po czym zaznaczył, że w sprawie była mowa o sprzedaży obwoźnej, a nie o dostawie wewnątrzwspólnotowej. NSA uznał, że zarówno organ podatkowy jak i wojewódzki sąd skoncentrowały się na jednym przepisie dotyczącym dostawy krajowej. Zdaniem sądu wyjaśnienia tej sprawy należy szukać w treści art. 13 ust. 3 ustawy VAT, który definiuje wewnątrzwspólnotową dostawę. Natomiast o wyłączeniu z limitu tej dostawy wewnątrzwspólnotowej stanowi wprost art. 113 ust. 2 pkt 1 ustawy VAT. Sąd zaznaczył, że zmiana przepisu art. 113 obowiązuje od 2014r i wcześniej takiego wyłączenia nie było. Ponadto NSA, w ślad za orzeczeniem TSUE (C-97/09) stanął na stanowisku, iż dla celów zastosowania zwolnienia nie można sumować obrotów osiąganych w różnych państwach i tym samym dla zastosowania zwolnienia z VAT znaczenie ma tylko ta wartość sprzedaży jaką podatnik osiągnął w państwie, w którym ma swoją siedzibę.