Pytanie
Firma ma problemy finansowe. Wynagrodzenia wypłacała do 10-go dnia następnego miesiąca. Jednak w ostatnich miesiącach roku wypłacała wynagrodzenia tylko częściowo. Miała około 30 zleceniobiorców i kliku pracowników. W efekcie każdy otrzymał tylko część swojego wynagrodzenia. W deklaracji PIT-4R ujmuje się zaliczki od wynagrodzeń pracowników.
Czy tylko od tych wypłaconych lub postawionych do dyspozycji pracownika, zleceniobiorcy?
Czy będzie błędem wykazanie zaliczek również od wynagrodzeń nie wypłaconych?
W systemie LEX znajdziesz zagadnienie powiązane z tym artykułem:
Przychody podatkowe
Najczęściej czytane w temacie:
Czytaj więcej w systemie informacji prawnej LEX
To zagadnienie zawiera:
Najczęściej czytane w temacie:
Czytaj więcej w systemie informacji prawnej LEX
Odpowiedź
Zaliczki na PIT (podobnie składki ZUS) powinny być płacone od kwot faktycznie wypłaconych (postawionych do dyspozycji). W celu obliczenia zaliczki można skorzystać z kalkulatorów dostępnych w naszym portalu. Zapłata zaliczki na PIT od dochodów faktycznie niewypłaconych nie jest prawidłowe, ale nie powinno płatnikowi szkodzić – urząd skarbowy po prostu wcześniej otrzyma pieniądze (analogicznie z ZUS).
Uzasadnienie
Zgodnie z art. 11 ust. 1 ustawy z 26 lipca 1991 r. o podatku dochodowym od osób fizycznych – dalej u.p.d.o.f. - przychodami są otrzymane lub postawione do dyspozycji podatnika w roku kalendarzowym pieniądze i wartości pieniężne oraz wartość otrzymanych świadczeń w naturze i innych nieodpłatnych świadczeń. W przypadku pracowników mamy dodatkowo art. 12 ust. 1 u.p.d.o.f., zgodnie z którym za przychody ze stosunku służbowego, stosunku pracy, pracy nakładczej oraz spółdzielczego stosunku pracy uważa się wszelkiego rodzaju wypłaty pieniężne oraz wartość pieniężną świadczeń w naturze bądź ich ekwiwalenty, bez względu na źródło finansowania tych wypłat i świadczeń, a w szczególności: wynagrodzenia zasadnicze, wynagrodzenia za godziny nadliczbowe, różnego rodzaju dodatki, nagrody, ekwiwalenty za niewykorzystany urlop i wszelkie inne kwoty niezależnie od tego, czy ich wysokość została z góry ustalona, a ponadto świadczenia pieniężne ponoszone za pracownika, jak również wartość innych nieodpłatnych świadczeń lub świadczeń częściowo odpłatnych.
Z kolei w myśl art. 32 ust. 2 u.p.d.o.f. za dochód będący podstawą ustalania zaliczki ze stosunku pracy, uważa się uzyskane w ciągu miesiąca przychody pracownicze oraz zasiłki pieniężne z ubezpieczenia społecznego wypłacane przez płatnika, po odliczeniu kosztów uzyskania przychodów oraz po odliczeniu potrąconych przez płatnika w danym miesiącu składek na ubezpieczenie społeczne w części finansowanej przez pracownika.
Wszystkie powyższe przepisy mówią o przychodzie uzyskanym, co w przypadku wynagrodzeń ze stosunku pracy oznacza kwoty faktycznie wypłacone lub przynajmniej postawione do dyspozycji. W efekcie płatnik powinien wypłaconą kwotę potraktować, jako kwotę brutto i naliczyć od niej składki ZUS i podatek dochodowy (pomocne mogą być w tym zakresie kalkulatory dostępne w naszym portalu).
Warto przy tym zauważyć, że zapłata składek i podatku od kwot, które nie zostały wypłacone (postawione do dyspozycji) mimo że nie do końca prawidłowe, to nie stanowi ani przestępstwa, ani wykroczenia skarbowego. ZUS i urząd skarbowy po prostu dostają kwoty nienależne, ale raczej nie będą z tego tytułu protestować.
Odpowiedź pochodzi z programu Vademecum Głównego Księgowego










