Z monitoringu wynika, że od 2010 r. do wytycznych związanych z zapewnieniem uczniom dostępu do internetu dostosowało się tylko ok. 50 proc. szkół.
MEN, wprowadzając zalecenia, nie przeznaczył to na ich realizację dodatkowych środków.
– Tym bardziej irytujące są, pozbawione w większości przypadków jakiejkolwiek treści, szkolenia, programy, seminaria czy kursy, na które resort edukacji wydaje grube miliony euro z unijnej kasy, a które sprowadzają się do druku folderów, wynajmu sal konferencyjnych i opłat za catering – mówi nam dyrektor jednego ze śląskich gimnazjów. Jego zdaniem te środki powinny trafić na bardziej namacalne cele, jak chociażby właśnie komputeryzację szkół.
Gimnazja bez dostępu do sieci
Co drugie gimnazjum nie spełnia wytycznych MEN dotyczących dostępu do internetu - informuje Rzeczpospolita.