Serwis Prawo.pl dotarł do ustaleń Najwyższej Izby Kontroli po przeprowadzonej kontroli w Biurze Rzecznika Małych i Średnich Przedsiębiorców. Urząd ten był jednym z kontrolowanych przez NIK w ramach kontroli „Funkcjonowanie wybranych jednostek sektora finansów publicznych wykonujących zadania analityczne, doradcze, eksperckie i badawcze”. Kontrola dotyczyła okresu od 30 kwietnia 2018 r. do 30 czerwca 2022 r., kiedy zakończyły się czynności kontrolne. Kontrolerzy sprawdzali proces utworzenia i organizacji biura, planowania działalności, gospodarkę majątkowo-finansową oraz wykonywanie zadań, źródła  ich finansowania oraz efekty ich realizacji.  

Czytaj również: 
Dobrowolny ZUS - Rzecznik MŚP nietransparentnie promuje kontrowersyjny projekt>>
Prof. Uścińska: Emerytura w zamian za składki lepsza niż "dobrowolny ZUS">>

Jedna osoba, wiele funkcji - czyli nowa odsłona konfliktu interesów

Według NIK, zgodnie z oceną ogólną w latach 2018-2022 Rzecznik MŚP prawidłowo realizował ustawowe zadania, w tym opiniodawcze i eksperckie, służące ochronie praw przedsiębiorców. Gospodarka majątkowo-finansowa jednostki była prowadzona prawidłowo z wyjątkiem roku 2020, w którym doszło do przekroczenia planu finansowego i naruszenia ustawy o finansach publicznych. Pozytywnie zostały ocenione także działania w zakresie sporządzania i wykonywania planów finansowych.

Czytaj w LEX: Kontrola zarządcza w jednostce sektora finansów publicznych >

Nie obeszło się jednak bez nieprawidłowości. Kontrolerzy Izby ujawnili, że dyrektor generalny Biura Rzecznika MŚP od dnia powołania (tj. od 16 listopada 2020), a uprzednio jako Radca Rzecznika (na stanowiskach tych zasiadał w tym czasie Marek Woch), do dnia zakończenia kontroli (czyli 30 czerwca 2022 r.) pełnił jednocześnie funkcję koordynatora w Wydziale Prawno-Legislacyjnym oraz w Wydziale Administracyjno-Finansowym, które nie posiadały kierujących nimi dyrektorów. W ocenie NIK, powierzenie takich funkcji dyrektorowi generalnemu naruszało standardy kontroli zarządczej, określone dla jednostek sektora finansów publicznych. W ten sposób, w wyniku jednoczesnego wykonywania zadań na różnych stanowiskach, dochodziło do wyeliminowania jednego z ogniw struktury kadrowo-organizacyjnej, w wyniku czego nie została zapewniona skuteczna i efektywna kontrola zarządcza. Bo, jak zauważa NIK, dyrektor generalny weryfikował swoje decyzje, które podejmował zajmując ww. funkcje.

- Skupienie jednocześnie obowiązków w zakresie wykonywania zadań polegających na kierowaniu komórką organizacyjną czy koordynowaniu jej pracy z zadaniami w zakresie nadzoru nad działaniem takiej komórki, zwłaszcza gdy nie jest to zjawisko przejściowe, likwiduje mechanizmy bezpośredniego nadzoru, w szczególności jeśli dotyczy to procesów zarządzania i wydatkowania środków publicznych, co miało miejsce w przypadku Biura Rzecznika MŚP – uznała Najwyższa Izba Kontroli. Kontrolerów nie przekonała opinia Rzecznika MŚP, złożona w trakcie kontroli, że stanowiło to oszczędności dla budżetu państwa.

Według NIK, łączenie przez dyrektora generalnego swojej funkcji z funkcjami koordynatorów dwóch wydziałów stanowiło uzasadnienie dla wypłacenia mu dodatku specjalnego, który na dzień 28 kwietnia 2022 r. stanowił 79,5 proc. wynagrodzenia zasadniczego.

Czytaj w LEX: Konstytucja Biznesu: Rzecznik Małych i Średnich Przedsiębiorców - komentarz praktyczny >>

Podwójny konflikt interesów

- W urzędzie ktoś musi wykonywać konkretne zadania i jeżeli nie było pracowników, w tym przypadku – dyrektorów dwóch wydziałów, to zrozumiałe jest to, że ktoś tę rolę musiał pełnić, w tym przypadku dyrektor generalny. Ale żeby brać jeszcze za to pieniądze? Rolą kierownictwa urzędu jest zapewnienie funkcjonowania urzędu, w tym przez zatrudnienie odpowiednio wykwalifikowanych osób na odpowiednie stanowiska – mówi serwisowi Prawo.pl prof. Hubert Izdebski, prawnik, ekspert w dziedzinie samorządu terytorialnego i administracji publicznej. I dodaje: - Mamy dwa rodzaje konfliktu: interesów i  obowiązków. Ten ostatni występuje, gdy osoba poprzez to, że za dużo na siebie wzięła, niczego porządnie nie wykonuje. Z punktu widzenia etycznego jest to naganne, a czy jest to również uchybieniem z punktu widzenia prawnego – tego nie wiem, bo trzeba by znać całą sytuację, w tym, na ile podjęto działania w celu zapełnienia etatów albo, bo to też mogłoby wchodzić w grę, takiej reorganizacji, żeby nie było tych dwóch stanowisk dyrektorskich. Zakładam, że NIK to wszystko zbadała i wie.

-  Cieszy mnie, że NIK zwróciła uwagę przy tej okazji na nieprzestrzeganie standardów kontroli zarządczej. Rzadko kiedy kontrola zarządcza jest przywoływana jako instrument przydatny do zarządzania interesów i przeciwdziałania korupcji, choć m.in. temu służy. Niestety, w praktyce jest to wpółmartwy instrument, co niestety pokazuje ten przypadek. A opisana sytuacja zdecydowanie jest problemem z zakresu zarządzania konfliktem interesów - zauważa z kolei dr hab. Grzegorz Makowski z Fundacji im. Stefana Batorego i SGH.

Zobacz wzór dokumentu: Regulamin kontroli zarządczej w jednostkach sektora finansów publicznych >

Jak twierdzi prof. Makowski, Biuro Rzecznika MSP może nie jest jednym z kluczowych urzędów, ale opisana sytuacja jest też bardzo wymowną ilustracją ogólnej dezorganizacji centrum władzy i nieradzenia sobie z sytuacjami konfliktu interesów. - Już parę lat temu Grupa Państw przeciwko Korupcji (z ang. Group of States against Corruption, GRECO), której głównym zadaniem jest monitoring przestrzegania wypracowanych przez Radę Europy standardów dotyczących korupcji i procesu wdrażania innych zobowiązań międzynarodowych w tym zakresie, wskazywała w swoich zaleceniach dla Polski, że w niewystarczający sposób kontrolujemy kwestie konfliktu interesów w administracji publicznej. Najnowsze ustalenia pokontrolne NIK pokazują, że nic się na tym polu nie zmienia – podkreśla profesor. 

Dziwisz Stanisław: O możliwości zastosowania koncepcji aktywizmu w działalności Najwyższej Izby Kontroli (polemika z L. Muratem) >>

 


Z winy dyrektora generalnego pracownicy dostali podwyżki za późno  

Najwyższa Izba Kontroli stwierdziła ponadto, że w 2020 r. waloryzacja wynagrodzeń pracowników została wypłacona z opóźnieniem – 167 dni po terminie. Zwiększoną o 6 proc. w porównaniu do 2019 r., kwotę waloryzacji wynagrodzeń urząd powinien wypłacić do 1 lipca 2020 r., a wypłacił… 15 grudnia 2020 r. Według NIK, stanowiło to naruszenie art. 8 ust. 1 ustawy o kształtowaniu wynagrodzeń w państwowej sferze budżetowej, a osobą odpowiedzialną za powstałą nieprawidłowość był dyrektor generalny, któremu Rzecznik MŚP powierzył także obowiązki koordynatora Wydziału Administracyjno-Finansowego.

- Nie znając szczegółów, nie chcę jednoznacznie przesądzać, ale są przepisy karne w kodeksie pracy, np. art. 282, które mówią, że niewypłacanie wynagrodzeń pracownikom w terminie jest wykroczeniem. Pytanie zatem, czy NIK nie powinna złożyć zawiadomienia w tej sprawie. Bo wykroczeniem jest także niewypłacanie jednego elementu tego wynagrodzenia – podkreśla dr Liwiusz Laska, adwokat, b. przewodniczący Komisji Kodyfikacyjnej Prawa Pracy, pełnomocnik Związku Metalowców i Hutników, ekspert OPZZ. I dodaje: - To przykre, bo brak sprawczości wewnętrznej wpływa na to, jak urząd działa na zewnątrz.

 

Sprawdź również książkę: Przegląd Prawa Publicznego - Nr 2/2023 >>


Przekroczenie planu finansowego i zawiadomienie Rzecznika Dyscypliny Finansów Publicznych

Kontrola NIK ujawniła też, że w grudniu 2020 r. Biuro Rzecznika MŚP dokonało wydatków w wysokości prawie 280 tys. zł większej niż ujęta w planie finansowym. Stanowiło to naruszenie art. 44 ust. 1 pkt 3 ustawy o finansach publicznych, zgodnie z którym wydatki publiczne mogą być ponoszone na cele i w wysokościach ustalonych w planie finansowym jednostki sektora finansów publicznych. Takie działanie naruszyło też art. 52 ust. 1 pkt 2 ww. ustawy, według którego wydatki ujęte w planie finansowym jednostki stanowią  nieprzekraczalny limit, a także art. 162 pkt 3. Przepis ten stanowi, że dokonywanie wydatków  następuje w granicach kwot określonych w planie finansowym.

NIK zaleciła m.in. wzmocnienie nadzoru nad prawidłową i terminową realizacją zadań przez Wydział Administracyjno-Finansowy w Biurze Rzecznika MŚP. A niezależnie od tego, w związku z dokonanymi ustaleniami wskazującymi na naruszenie dyscypliny finansów publicznych w Biurze Rzecznika Małych i Średnich Przedsiębiorców, NIK zawiadomiła właściwego Rzecznika Dyscypliny Finansów Publicznych.