W środę, 7 czerwca 2023 r., senacka Komisja Rodziny, Polityki Senioralnej i Społecznej rozpatrzyła ustawę o świadczeniu wspierającym (dalej: ŚW), którą Sejm przyjął 26 maja br. Zgodnie z nią, świadczenie pielęgnacyjne (ŚP) będzie przysługiwało wspierającemu osobę z niepełnosprawnością do ukończenia przez nią 18 lat. Opiekun zaś będzie mógł dorabiać do świadczenia bez żadnych ograniczeń. Od 18 r. ż. osoba z niepełnosprawnością będzie mogła przejść na świadczenie wspierające (ŚW), którego będzie bezpośrednim odbiorcą. Jego wysokość będzie uzależniona od oceny poziomu potrzeby wsparcia w określonej przez rząd skali. Na razie nie wiadomo jakiej. Ta obecnie opisana w rozporządzeniu do ustawy o świadczeniu wspierającym (czyli BVD) w opinii strony społecznej nie uwzględnia wszystkich niepełnosprawności, takich jak np. autyzm czy niepełnosprawność intelektualna. Skala rozpoczyna się od 70 pkt i uwzględnia 6 progów oceny. Wysokość ŚW wyniesie od 40 do 220 proc. renty socjalnej (40, 60, 80, 120, 180, 220 proc. renty socjalnej otrzyma osoba przy kolejnych progach). ŚW będzie dodatkowym wsparciem do wszystkich pobieranych świadczeń np. renty socjalnej. Prawa nabyte mają zostać zachowane. Szczegółowo o projekcie ustawy pisaliśmy na Prawo.pl.

 


Ocena poziomu potrzeby wsparcia w nieznanym kluczu

Strona społeczna na posiedzeniu senackiej komisji zaproponowała szereg poprawek do ustawy. – Nasz główny niepokój budzą 3 punkty: skala, która wciąż jest wielką niewiadomą i dlatego budzi taki opór środowiska, obniżenie punktacji przy ustalaniu potrzeby poziomu wsparcia do progu 50, a nie 70 pkt, jak jest obecnie. Poza tym chcielibyśmy, by skala ujmowała trzy istotne obszary w ocenie, czyli ból, dyskomfort i bezpieczeństwo osoby z niepełnosprawnością – mówiła Katarzyna Kosecka z „Ruchu 2119. Protest OzN i osób opiekuńczych”.

- Kryterium oceny to silnik tej ustawy, jeśli nie ustalimy jej parametrów, nie wiadomo, czy samochód pojedzie – porównał Adam Zawisny ze Stowarzyszenia Instytut Niezależnego Życia.

Czytaj więcej: Flagowy prezydencki projekt o asystencji osobistej utknął w kancelarii
Czytaj też: Prawo do świadczenia pielęgnacyjnego dla osoby, na której nie ciąży obowiązek alimentacyjny względem niepełnosprawnego członka rodziny >>

Opis skali w rozporządzeniu a nie w ustawie

Właśnie to, że wciąż nie wiadomo, w jakiej skali oceniana będzie potrzeba poziomu wsparcia osoby z niepełnosprawnością, od której uzależniona będzie wysokość ŚW, wzbudza największe kontrowersje w środowisku i strony społecznej. Podobnie jak to, że opis skali obecnie zapisany jest w rozporządzeniu, a nie w samej ustawie. Formularz samooceny natomiast resort rodziny zamierza umieścić w Biuletynie Informacji Publicznej, a nie w akcie prawnym. Nie będzie więc on aktem normatywnym, a jednak dopuszczającym pewną dowolność. Uwagę na to zwracało także biuro legislacyjne Senatu.

Czytaj też: Osoby z niepełnosprawnością jako szczególnie narażone na przemoc motywowaną pogardą lub nienawiścią >>

Krajowa Rada Konsultacyjna ds. do Spraw Osób Niepełnosprawnych (KRK) jako organ opiniodawczo-doradczy pełnomocnika rządu ds. osób z niepełnosprawnością, zwróciła także uwagę na brak umieszczenia opisu skali w treści ustawy. Krajowa Rada Konsultacyjna zwracała ministerstwu uwagę na niekonstytucyjność projektu i brak skali w samym projekcie ustawy. Zwracało na to uwagę dziś także biuro legislacyjne. Ministerstwo miało więc pełną świadomość co do braku zgodności chociażby z zasadą demokratycznego państwa prawa - powiedział dr Krzysztof Kurowski, prawnik, prezes Polskiego Forum Osób z Niepełnosprawnością. Przypomniał, że KRK została poproszona o przygotowanie obszarów oceny poziomu potrzeby wsparcia, które miały by być zapisane w ustawie i zrobiła to w ciągu 2 dni. Co prawda, jak podkreślił, nie jest to pełna skala ze względu na krótki czas jej przygotowania, ale jeszcze jest czas na jej dopracowanie. - Podstawowym problemem tej ustawy jest to, że jej clou (opis skali – red.) zawarte jest w rozporządzeniu. Nie wiemy więc, kto otrzyma nowe świadczenie, a kto nie. Oczywiście rozumiem argument pana ministra o dodatkowych 3 miesiącach na wypracowanie skali, ale jako dla konstytucjonalisty bardzo trudno jest mi przyjąć takie rozwiązanie, że kwestie kluczowe dla obywatela są w rozporządzeniu – dodał.

Czytaj również: Kontrowersyjna skala oceny poziomu potrzeby wsparcia osób z niepełnosprawnością

400 tys. nowych gospodarstw uprawnionych do świadczenia wspierającego

Paweł Wdówik, wiceminister rodziny i polityki społecznej, pełnomocnik rządu ds. osób niepełnosprawnych, zarzucił stronie społecznej, że wprowadza nadmierny niepokój w środowisku osób z niepełnosprawnością, równocześnie przyznał, że faktycznie skala obecnie nie jest znana. – To ze zrozumiałych względów budzi emocje. Teraz pracujemy nad skalą WHODAS 2.0 oraz analizujemy zaproponowaną przez stronę społeczną nową skalę hiszpańską i z całą pewnością będzie ona brana pod uwagę – zapewnił Wdówik. Jak podkreślił, wpisanie skali do ustawy spowoduje, że nie będzie ona mogła być procedowana w tej kadencji parlamentu. Zaznaczył, że skala jest działaniem innowacyjnym i dlatego po roku jej skutki będą zweryfikowane przez resort rodziny, co zapisane jest w ustawie.

Wiceminister odniósł się także do uwag strony społecznej o obniżeniu punktacji do 50 pkt w skali oceny potrzeby poziomu wsparcia. Podkreślił, że do oceny liczby 500 tys. osób, które mają skorzystać ze ŚW przyjęto liczbę osób, które obecnie mają orzeczenie o całkowitej niezdolności do pracy i samodzielnej egzystencji i obecnie pobierają świadczenie uzupełniające. Drugim czynnikiem, jaki przyjęto do szacunku liczby osób mogących otrzymać ŚW, są dane WHO o skali WHODAS 2.0. – Gdybyśmy obniżyli punktację do 50, ze świadczenia wspierającego mogłoby skorzystać prawie 2 mln osób. To liczba znacznie większa niż obecna liczba osób ze znacznym stopniem orzeczonym w powiatowym orzecznictwie. Więc jest pytanie – skąd weźmiemy na to pieniądze – mówi wiceminister. Zaznaczył, że obecnie ŚP pobiera ok. 100 tys. opiekunów osób po 18 r. ż. Zatem w jego opinii, ŚW zostanie objętych 400 tys. nowych gospodarstw domowych. – Nie można tworzyć narracji, że za chwilę stanie się coś strasznego – podsumował.

 


Świadczenie wspierające na razie wlicza się do dochodu

Wśród poprawek zgłoszonych przez stronę społeczną znalazły się także m.in. te dotyczące:

  • niewliczania do dochodu ŚW, szczególnie w kontekście odpłatności za specjalistyczne usługi opiekuńcze,
  • uzależnienia kwoty ŚW od kwoty płacy minimalnej, a nie od renty socjalnej,
  • prawa do pobierania ŚP na starych zasadach wraz z emeryturą.

Senacka komisja przyjęła ustawę z poprawkami. O ich losie zdecyduje Senat. Posiedzenie zaplanowane jest na 21 i 22 czerwca br.