W myśl obowiązujących przepisów pracodawca ma obowiązek organizowania pracy w sposób zmniejszający jej uciążliwość. Dotyczy to także pracy wykonywanej w trakcie upałów. Przyjmuje się, że największą efektywność i wydajność pracy osiąga się przy temperaturze w granicach 17-20 stopni.
Wysokość temperatury
Jakkolwiek istniejące regulacje nakładają na pracodawcę obowiązek zapewnienia w pomieszczeniach odpowiedniej temperatury, wymiany powietrza oraz zabezpieczenia przed wilgocią oraz niekorzystnymi warunkami cieplnymi i nasłonecznieniem, to jednak – co do zasady – nie określają maksymalnej temperatury powietrza, w jakiej praca może być wykonywana w pomieszczeniach. Mówią jedynie o temperaturze minimalnej – ta nie może być niższa niż 14 stopni Celsjusza, a w pomieszczeniach biurowych i takich, w których wykonywana jest lekka praca fizyczna – 18 stopni Celsjusza.
Klimatyzacja i zimne napoje
Zmniejszenie związanych z upałami uciążliwości pracy w pomieszczeniach jest możliwe między innymi dzięki wentylacji i klimatyzacji. Stosowanie takich rozwiązań zwalnia pracodawcę z obowiązku zapewnienia napojów pracownikom wykonującym pracę w pomieszczeniach zamkniętych, o ile temperatura w takich pomieszczeniach nie przekracza 28 stopni Celsjusza. W razie, gdy w pomieszczeniu temperatura wynosi co najmniej 29 stopni, pracodawca musi zapewnić napoje. Bez znaczenia w takiej sytuacji pozostaje, czy stanowisko pracy jest wyposażone w klimatyzację czy też nie.
W odniesieniu do osób pracujących na otwartej powierzchni obowiązek zapewnienia napojów przez pracodawcę ma miejsce wtedy, gdy temperatura przekracza 25 stopni. W tym przypadku napoje muszą być wzbogacone o sole mineralne i witaminy. Niezależnie od tego, czy praca jest wykonywana w pomieszczeniu czy na otwartej powierzchni, napoje powinny być dostępne dla pracowników w ciągu całej zmiany roboczej. Co ważne, nierespektowanie przez pracodawcę tego obowiązku stanowi wykroczenie zagrożone karą grzywny od 1 do 30 tys. złotych.
Skrócenie czasu pracy
Zgodnie z przepisami prawa pracy, pracodawca może w upalne dni wprowadzić dodatkowe przerwy albo pozwolić pracownikowi na wcześniejsze wyjście z pracy. Warto przy tym pamiętać, że zależy to wyłącznie od dobrej woli pracodawcy. Jednocześnie nie może to powodować obniżenia wynagrodzenia pracownika.
W ostatnich latach rośnie popularność oferowanych przez niektórych pracodawców tzw. przerw regeneracyjnych w pokojach relaksu.
źródło: kadry.infor.pl