Anna M. (dane zmienione) zawarła z pracodawcą, prywatnie jej teściową, umowę o pracę na czas nieokreślony. Pracownica przeszła wstępne szkolenie w dziedzinie bezpieczeństwa i higieny pracy. Przedłożyła również orzeczenie lekarskie, z którego wynikało, że jest zdolna do pracy. W dacie podpisania umowy, Anna M. była w szóstym tygodniu ciąży. Po miesiącu pracownica zaczęła przebywać na zwolnieniu lekarskim w związku z niezdolnością do pracy przypadającą w okresie ciąży.

Czytaj w LEX: Umowa o pracę z ciężarną nie jest fikcyjna, gdy zatrudniona rzeczywiście ją świadczy >

 

Negatywne rozstrzygnięcia dla pracownicy 

Zakład Ubezpieczeń Społecznych uznał, że Anna M. nie podlegała obowiązkowo ubezpieczeniom emerytalnemu, rentowym, chorobowemu i wypadkowemu. Wydana przez organ decyzja stała się przedmiotem odwołania. Sąd Okręgowy w Kielcach uznał, że stanowisko zajmowane przez Annę M. zostało utworzone przez pracodawcę jedynie na potrzeby zatrudnienia synowej w celu pobrania przez nią świadczeń z ubezpieczenia społecznego, do których jako osoba bezrobotna nie miałaby prawa. W wyroku zwrócono uwagę, że krótki okres faktycznego wykonywania pracy oraz brak realnej potrzeby zatrudnienia i zapotrzebowania ze strony pracodawcy, a także niezatrudnienie nikogo w okresie niezdolności pracownicy do pracy, należało uznać za sprzeczne z zasadami współżycia społecznego. Mając powyższe na uwadze, Sąd Okręgowy w Kielcach uznał, że umowa o pracę była nieważna i oddalił odwołanie. Nie zakończyło to sporu, ponieważ Anna M. złożyła apelację.

Czytaj także: Sąd: Korzystanie z uprawnień nie świadczy o pozorności umowy o pracę >>>

Prawo nie zabrania podejmować pracy przez kobiety w ciąży

Sprawą zajął się Sąd Apelacyjny w Krakowie, który wskazał, że dla oceny skutków prawnych dokonanych czynności prawnych, motywacja stron pozostaje nieistotna. Sąd pierwszej instancji wyraził przekonanie, że w dacie zawierania umowy pracownica wiedziała o ciąży i uznał to za wysoce naganną okoliczność. Tymczasem, nawet gdyby tak było, to trzeba mieć świadomość, że żaden przepis prawa nie zakazuje kobiecie zachodzić w ciążę i będąc w tym stanie podejmować zatrudnienie. Oznacza to, że Anna M., będąc w ciąży i mając tego świadomość, miała pełne prawo zawrzeć ważną umowę, o ile zamierzała świadczyć pracę. Sąd podkreślił, że z ustalonych okoliczności faktycznych jednoznacznie wynikało, że pracownica realizowała przypisane jej obowiązki. Ponadto pracodawca, prywatnie teściowa pracownicy, wiedząc o ciąży synowej miała pełne prawo ją zatrudnić, ponieważ gdyby zdyskwalifikowała ją z tego powodu, to dopuściłaby się dyskryminacji.

Czytaj w LEX: Oskładkowanie w przypadku łączenia urlopu rodzicielskiego z pracą - poradnik na przykładach >

 

Cena promocyjna: 53.1 zł

|

Cena regularna: 59 zł

|

Najniższa cena w ostatnich 30 dniach: 41.3 zł


Organ nie mógł kwestionować decyzji pracodawcy 

Sąd nie podzielił też oceny, że pracodawca nie miał uzasadnionej potrzeby zatrudnienia pracownika. Złożone zeznania wskazywały bowiem, że przez pewien czas teściowa nie mogła wykonywać swoich obowiązków, ponieważ musiała się opiekować chorym ojcem. Ponadto SA zwrócił uwagę, że podejmowanie decyzji związanych z prowadzeniem działalności gospodarczej i zatrudnianiem pracowników nie należy do organów publicznych, tylko do pracodawcy. Potrzeby zatrudnienia pracownika powinny być jednak zrozumiałe i przekonujące na tyle, aby można było je ocenić jako prawdziwe. Tym samym kwestionowanie zatrudnienia pracownika nie może się opierać wyłącznie na twierdzeniu, że należało podjąć bardziej racjonalną ekonomicznie decyzję. Sąd podkreślił, że dążenie do uzyskania prawa do świadczeń z ubezpieczenia społecznego nie jest niczym nagannym, jeżeli następuje w związku z faktycznie nawiązanym i realizowanym stosunkiem pracy. W świetle powyższego, zmieniono zaskarżony wyrok i poprzedzającą ją decyzję stwierdzając, że pracownica podlega obowiązkowo ubezpieczaniom społecznym. 

Wyrok Sądu Apelacyjnego w Krakowie z 8 lutego 2024 r., sygn. akt III AUa 1123/22, prawomocny