Rząd ma kłopot z realizacją obietnicy wyborczej. Zapowiedź krótszej pracy - do 60 (kobiety) i 65 (mężczyźni) lat - była lokomotywą, która pociągnęła partię Jarosława Kaczyńskiego do władzy.
Choć PiS obiecał, że nie bacząc na koszty, już w styczniu 2016 r. wyrzuci do kosza reformę rządu PO o wydłużaniu wieku emerytalnego do 67 lat. Jednak do dziś tego nie zrobił.
Projekt prezydenta Andrzeja Dudy zakładający powrót do dawnego wieku emerytalnego leży w sejmowych szufladach ponad pół roku. Nie można go z nich wyjąć bez opinii rządu, a ten milczy.
Trzech ministrów przeciwnych obniżeniu wieku emerytalnego
Ministrowie Mateusz Morawiecki, Paweł Szałamacha i Jarosław Gowin są przeciw obniżeniu wieku emerytalnego w modelu obiecanym przez PiS w kampanii wyborczej. Uważają, że to zbyt kosztowne, donosi Gazeta Wyborcza.