„Jesteśmy po bitwie i w trakcie budowy czegoś nowego. Mam nadzieję, że potyczki między różnymi gremiami skończą się na jakiś czas i z chęcią konstruktywnego działania wejdziemy w nową formułę dialogu” – powiedział wiceprezes BCC Zbigniew Żurek na poniedziałkowej konferencji Business Centre Club poświęconej nowej Radzie Dialogu Społecznego.

Czytaj: Rada Dialogu Społecznego zastąpiła Komisję Trójstronną>>>

„Popieram zdanie prezesa Żurka. Mam nadzieję, że jesteśmy już po bitwie. Dla mnie nowa jakość dialogu zaczęła się już przy okazji prac nad nową ustawą. Atmosfera w komisji trójstronnej była zupełnie inna" - powiedział dyrektor Wydziału Prawno–Interwencyjnego OPZZ Paweł Śmigielski. Przyznał, że jest ”gorącym entuzjastą rozwiązań przyjętych w nowej ustawie”.

Jak podkreślił, wejście w życie ustawy to ogromny sukces partnerów społecznych, ale też strony rządowej, ponieważ nie przypomina sobie innej ustawy, która uzyskałaby poparcie wszystkich stron, i przedstawicieli wszystkich organizacji.

„Daje to nam szansę na naprawdę dobry dialog. Ale nawet najlepszy przepis może być martwy, kiedy nie ma woli do dialogu, zaufania, wzajemnego szacunku i chęci do rozmowy” – dodał Śmigielski.

Zaznaczył też, że nowa Rada daje partnerom społecznym naprawdę znacznie szersze możliwości, niż jej poprzedniczka.

"W porównaniu z komisją trójstronną jest to +niebo a ziemia+. Począwszy od pośredniej inicjatywy ustawodawczej, idąc przez prawo skierowania pytania do Sądu Najwyższego, prawo wystąpienia do odpowiedniego ministra o wydanie ustawy lub przepisu, kończąc na wspieraniu dialogu terytorialnego czy branżowego. To ogromne uprawnienia" - wymieniał Śmigielski.

  Jakub Stelina
Zakładowy dialog społeczny>>>

Z kolei dr Grzegorz Baczewski z Konfederacji Lewiatan zwrócił uwagę, że główna zmiana wprowadzona w nowej formule dialogu społecznego polega na celu jej działania. „O ile celem komisji trójstronnej było zachowanie pokoju społecznego, o tyle w przypadku RDS dialog ma służyć spójności społecznej i podnoszeniu konkurencyjności gospodarki. Poprzednio dialog miał być podejmowany w sytuacji konfliktu dwóch przeciwstawnych stron. Nowy cel może definiować wspólne działania i cele, które nie muszą być wobec siebie konkurencyjne czy sprzeczne. Różnica między rozwojem gospodarczym i spójnością społeczną jest możliwa do pogodzenia" - przekonywał Baczewski.

Podkreślił też, że szansa na pogodzenie tych dwóch celów polega na zależności między spójnością społeczną a dobrobytem, ponieważ nie można lepiej zaspokajać potrzeb strony społecznej bez wzrostu produktywności i konkurencyjności gospodarki.

Zbigniew Żurek dodał również, że obecnie toczą się ustalenia dot. kwestii technicznych związanych z powołaniem RDS. Według niego tworzone są również projekty aktów prawnych tak, „aby po mianowaniu przez prezydenta nowych członków (RDS), prace mogły od razu wystartować i przebiegać bez przeszkód”.

„Prowadzimy prace nad przygotowaniem dokumentów powołujących nową RDS i wojewódzkie RDS. Został wstępnie uzgodniony projekt regulaminu. Jest jeszcze kilka rozbieżności, które powierzymy kierownictwu Rady” – uzupełnił dyrektor departamentu dialogu społecznego w Ministerstwie Pracy i Polityki Społecznej Marek Waleśkiewicz.

Dodał też, że 7 października odbędzie się spotkanie przedstawicieli trzech stron dialogu społecznego, w celu dokonania ostatecznych ustaleń dotyczących rozpoczęcia prac przez RDS. (PAP)