Z danych ZUS wynika, że w lutym  2019 r. najwyższy odsetek – 28 proc. dni absencji chorobowej odnotowano w grupie wiekowej między 30 a 39 rokiem życia. W populacji kobiet wyniósł on 32,5 proc., wśród mężczyzn – 22,5 proc.

Najczęściej występującymi chorobami powodującymi absencję w lutym 2019 r. były:

  • choroby układu oddechowego  - 22 proc. (4,6 mln dni absencji chorobowej),
  • ciąża, poród i połóg - 17,6 proc. ogółu liczby dni absencji,
  • choroby układu kostno-stawowego, mięśniowego i tkanki łącznej - 13,7 proc. proc,
  • urazy,   zatrucia   i   inne   określone   skutki   działania    czynników   zewnętrznych  -  12,3 proc.

Sprawdź w LEX: Kontrola zwolnień lekarskich - nowe narzędzia kontroli >      

Spadek liczby zwolnień

Rzecznik ZUS Wojciech Andrusiewicz zwraca uwagę, że wyraźnie widoczny jest, typowy dla tej pory roku, wzrost zachorowalności na choroby układu oddechowego. W porównaniu z poprzednim miesiącem obserwujemy wzrost udziału liczby dni absencji chorobowej z tego tytułu aż o 2,4 pkt. proc. - Miesiące zimowe to zawsze okres zwiększonej zachorowalności, a tym samym zwiększonej liczby wystawianych zwolnień. Tej zimy doszły nam jeszcze do tego standardowego trendu tzw. protesty na chorobowym, które przynajmniej w grudniu i styczniu nie pozwoliły na przeprowadzenie wartościowych analiz pod kątem realnych skutków wprowadzenia e-zwolnień. Bardziej miarodajny jest w tym aspekcie luty. I w tym miesiącu obserwujemy spadek zarówno liczby dni absencji chorobowej, jak i liczby zwolnień. Na pewno głębszej analizy wymaga natomiast nadal duża liczba dni absencji w grupie osób w wieku 30-39 lat - wyjaśnia.   

Sprawdź w LEX: Czy kontrole i raportowanie do ZUS wykorzystywania zwolnień lekarskich są obowiązkowe? >

 

Cena promocyjna: 95.19 zł

|

Cena regularna: 119 zł

|

Najniższa cena w ostatnich 30 dniach: zł


 

Za wcześnie, aby mówić, że spadek to trend

Główny ekonomista Federacji Przedsiębiorców Polskich, ekspert Centrum Analiz Legislacyjnych i Polityki Ekonomicznej Łukasz Kozłowski uważa, że jeszcze za wcześnie jest, aby mówić jak e-zwolnienia wpłynęły na liczbę wystawianych zaświadczeń. - Wpływ na obecne dane może mieć wiele czynników sezonowych, choćby fale zachorowalności - mówi.

Sprawdź w LEX: Kontrola prawidłowości wykorzystywania zwolnień lekarskich wykonywana przez pracodawców >

- Gdybyśmy mieli oceniać skutki e-zwolnień, trzeba byłoby spojrzeć na to zagadnienie szerzej. Może w perspektywie roku. Nie wiemy jeszcze, czy e-zwolnienia wpłynęły dyscyplinująco na ubezpieczonych. Musimy poczekać jeszcze kilka miesięcy. Nie można zatem stwierdzić, czy Polacy przestraszyli się lub nie e-zwolnień - dodał.

Również ekspert Fundacji Inicjatyw Społeczno-Ekonomicznych i redaktor portalu Rynekpracy.org.pl Łukasz Komuda zwraca uwagę w rozmowie z Prawo.pl, że jak na razie jedynie dane z lutego zdają się potwierdzać publicznie stawianą tezę, że wprowadzenie e-zwolnień doprowadzi do uszczelnienia systemu i zmniejszenia liczby wystawianych zwolnień oraz wielkości absencji. - Ale jeden czy nawet kilka miesięcy to o wiele za mało, by wiarygodnie takiego stwierdzenia bronić. Dopiero na końcu 2019 roku będzie możliwe porównanie rocznych zbiorów danych dla okresu po (2019), w trakcie (2016-2018) i przed (do 2015) wprowadzeniem e-zwolnień - mówi.

Sprawdź w LEX: Ułatwienia w zakresie kontroli zwolnień lekarskich od 1 stycznia 2019 r. >

Jak zaznacza, przy ocenie należy wziąć pod uwagę szereg zmiennych, które mogą mieć o wiele większy wpływ na liczbę absencji i zwolnień. - Chodzi m.in. zmieniającą się silniej niż w przypadku innych grup chorób liczbę osób zapadających na dolegliwości dróg oddechowych (niemal 1/4 zwolnień dotyczy chorób dróg oddechowych), zmiany w systemie zdrowotnym (dostępność do lekarzy), czy sytuację na rynku pracy (wielkość presji, jaką odczuwają pracownicy zniechęcani do chorowania w łóżku), starzenie się populacji (z każdym rokiem rośnie przeciętny wiek polskich pracowników) - wyliczał ekspert.

 

 

Jak podkreślił ZUS, analizując liczbę dni absencji chorobowej w przeliczeniu na 1 ubezpieczonego zdrowotnie można zaobserwować, że najwyższą absencję chorobową zarejestrowano w woj. łódzkim (1,48 dnia absencji chorobowej), wielkopolskim (1,43 dnia), świętokrzyskim (1,41 dnia) oraz śląskim (1,37 dnia); najniższą natomiast w woj. podlaskim (1,08 dnia), lubelskim (1,11 dnia), mazowieckim (1,12 dnia). Liczba dnia absencji chorobowej dla całej Polski w przeliczeniu na 1 ubezpieczonego zdrowotnie wyniosła 1,25 dnia.   

Czytaj też: Najwięcej pracowników delegujemy do Niemiec >>>>

Więcej przydatnych materiałów znajdziesz w LEX Kadry:

Zmiana czasu z zimowego na letni - wynagrodzenie >

Zmiany w danych osobowych pracownika i kandydata do pracy >

Prowadzenie dokumentacji pracowniczej w przypadku ponownego zatrudnienia >