Sejm będzie dalej pracować nad umową o pomocy przy zbiorach

Prawdopodobnie już w nadchodzącym sezonie rolnicy będą mogli zatrudnić pracowników do pomocy przy zbiorach na podstawie nowej umowy. W czwartkowym głosowaniu przepadł wniosek Platformy Obywatelskiej o odrzucenie projektu w pierwszym czytaniu.

W lecie, kiedy w rolnictwie następuje największe spiętrzenie prac, rolnicy zatrudniają pracowników sezonowych. Obecnie robią to na czarno albo wykorzystują umowy o dzieło, które nie są oskładkowane, nie zabezpieczają więc pracujących i nie przystają do charakteru prowadzonej pracy. Dlatego ministerstwo rolnictwa zaproponowało, aby podstawą świadczenia pomocy przy zbiorach był nowy rodzaj umowy cywilnoprawnej, zawieranej przez rolnika (prowadzącego gospodarstwo rolne) z osobą pomagającą przy zbiorach (pomocnikiem rolnika).

Do 120 dni

Umowa o pomocy przy zbiorach obejmować ma czynności bezpośrednio związane ze zbiorem owoców i warzyw oraz ich późniejszym sortowaniem i przygotowaniem do sprzedaży. Maksymalny roczny czas jej trwania określono na 120 dni.

Pracownicy zyskają ubezpieczenie

Pomocnik rolnika będzie włączony do systemu zabezpieczenia w KRUS. Rolnik odprowadzi za niego składkę zdrowotną i wypadkową (łącznie nieco ponad 174 zł miesięcznie według obecnych stawek). Pomocnik będzie natomiast musiał zapłacić podatek dochodowy. Dziś, jeżeli zdarzy się przy takich pracach wypadek, pracownicy nie mają żadnego zabezpieczenia. - Dlatego wprowadzamy obowiązkową składkę - mówił w czwartek w BCC wiceminister pracy Stanisław Szwed. Dzięki oskładkowaniu umowy pracownik zyska ubezpieczenie. To bardzo istotne, bo w rolnictwie dochodzi do wielu wypadków.

Umowy dla 500 tys. osób

Pomocnikiem rolnika będzie mogła być także osoba przebywająca w Polsce na podstawie zezwolenia na pracę. Według MRiRW w rolnictwie pracuje sezonowo ok. 500 tys. osób w ciągu roku, głównie Ukraińców.

 [-DOKUMENT_HTML-]

PO krytykuje

Klub PO chciał odrzucenia projektu. Twierdził, że ustawa nie osiągnie zakładanego celu. - Te rozwiązania skomplikują życie rolnikom - przekonywał poseł PO Kazimierz Plocke i mówił, że konsekwencją zmian może być odpływ siły roboczej z gospodarstw.

Czas na komisje

W czwartkowym głosowaniu wniosek PO nie uzyskał poparcia. Przeciw były wszystkie pozostałe kluby. Projekt został skierowany do dalszych prac w komisjach: polityki społecznej i rodziny oraz rolnictwa. Nowe regulacje mają wejść w życie po upływie 30 dni od daty ich ogłoszenia w Dzienniku Ustaw.