Powód w pozwie przeciwko Skarbowi Państwa domagał się wypłaty wynagrodzenia w kwocie 80.000 zł m.in. za świadczoną pracę. Pozwany domagał się oddalenia powództwa, wskazując, że powód pracował nieodpłatnie jako osoba skazana.
Sąd okręgowy zasądził na rzecz powoda kwotę ok. 860 zł i oddalił powództwo w pozostałym zakresie. Sąd przyjął, że żądanie powoda było zasadniczo niesłuszne, skoro skazani mogą być zatrudniani nieodpłatnie. Powyższe wynika z przepisów kodeksu karnego wykonawczego. Sąd uznał jednakże, że powód mógł uzyskać ekwiwalent za okres zwolnienia od pracy. Orzeczenie sądu zaskarżył pozwany apelacją. Apelujący domagał się m.in. uchylenia wyroku i odrzucenia pozwu. Pozwany podnosił, że droga sądowa w sprawie była niedopuszczalna.
Rozstrzygnięcie SA
Sąd apelacyjny podzielił pogląd apelującego co do niedopuszczalności drogi sądowej w sprawie. W związku z tym sąd odwoławczy uchylił punkt I wyroku i odrzucił pozew. Sąd zaznaczył, że dochodzenie przez powoda roszczeń było na drodze procesu cywilnego niedopuszczalne. Ocena dopuszczalności drogi sądowej zasadniczo zależy od przedmiotu procesu. Sprawa nie podlega osądowi przez sąd cywilny, gdy dana sprawa nie jest sprawą cywilną (art. 1 k.p.c.). Tak było w analizowanym przypadku.
[-OFERTA_HTML-]
Zatrudnienie skazanych
Z kodeksu karnego wykonawczego wynika, że osoby skazane zatrudnia się na podstawie skierowania do pracy. Ewentualnie umożliwia się skazanemu wykonywanie pracy zarobkowej w ramach umowy o pracę, umowy zlecenia, umowy o dzieło, umowy o pracę nakładczą lub na innej podstawie prawnej. Przepisy rozróżniają zatrudnienie skazanych na podstawie administracyjnego aktu skierowania do pracy od zatrudnienia na innych podstawach prawnych. W omawianej sprawie powód wykonywał pracę na podstawie skierowania do pracy wydanego przez dyrektora zakładu karnego. Zatrudnienie na podstawie skierowania do pracy nie jest wykonywaniem pracy w ramach stosunku pracy. Skazany nie jest więc pracownikiem w rozumieniu przepisów kodeksu pracy. Jest to związane z tym, że pracujący skazani wykonują swoje obowiązki w warunkach podporządkowania typu administracyjnego. Nie ma w ich przypadku umowy. Nie ma w takiej sytuacji także równości stron. Jest to związane z tym, że skazany nie może odmówić wykonywania pracy. To dyrektor zakład karnego decyduje w sposób władczy o skierowaniu skazanego do pracy. Z tego względu należy uznać, że roszczenia finansowe pracujących skazanych nie mogą być uznane za sprawy cywilne. Ewentualne żądania tych osób mogą podlegać natomiast ocenie sądu penitencjarnego lub sędziego penitencjarnego. Właściwy tryb kontroli zatrudnienia skazanych odbywa się na podstawie przepisów kodeksu karnego wykonawczego. Powyższe skutkować musiało więc uchyleniem wyroku w zakresie punktu I oraz odrzuceniem pozwu.
Postanowienie Sądu Apelacyjnego w Białymstoku z dnia 19 lutego 2018 r., I ACa 804/17, LEX nr 2453711.