Spada liczba kwestionowanych przez szczeciński ZUS zwolnień lekarskich. Według Zakładu ludzie przestają obchodzić przepisy, bo kontrole są ostrzejsze, a lęk o utratę pracy w czasach kryzysu – coraz bardziej powszechny.
– Na 735 osób na zwolnieniach sprawdzonych w ostatnim kwartale 2010 r. tylko do ośmiu Zakład Ubezpieczeń Społecznych miał zastrzeżenia i pozbawił te osoby prawa do zasiłku chorobowego – informuje Piotr Tolko, rzecznik szczecińskiego oddziału ZUS. – Zakwestionował im 173 dni na kwotę 7,6 tys. złotych. Dla porównania w tym samym okresie poprzedniego roku (2009 r.) sprawdzono 600 osób. Tylko w jednym miesiącu – październiku – szczeciński ZUS podważył zwolnienia na ponad 47 tys. zł, a w listopadzie na ponad 40 tys. złotych. Jeszcze rok temu kontrolerzy w okręgu co miesiąc wyłapywali 10-15 osób. Wielu to byli drobni przedsiębiorcy, którzy mimo zwolnienia pracowali w swojej firmie. Np. chorą fryzjerkę zastano akurat w trakcie strzyżenia klientki.
Źródło: Gazeta Wyborcza Szczecin, 26 stycznia 2011 r., Monika Adamowska