Jak podaje „Rz”, ze szczegółowych danych ministerstwa wynika, że w październiku zwolniono w ten sposób prawie 11 tys. osób, w listopadzie 14 tys., a w grudniu 15 tys. Grudniowe zwolnienia to efekt wydarzeń z początku jesieni - wtedy to zwolnienia ogłaszały banki, firmy budowlane, sieci handlowe czy np. hutniczy potentat ArcelorMittal.
„Rz” podaje, że ze względu na trudną sytuację na rynku pracy, ministerstwo zaproponowało dofinansowanie zatrudnienia pracowników w firmach, które w wyniku spowolnienia gospodarczego utraciły część kontraktów, a tym samym spadła ich sprzedaż. Z takiej pomocy miałyby skorzystać firmy, którym sprzedaż spadła o co najmniej 20 proc. w ciągu pół roku, a przed tym czasem przedsiębiorstwo nie miało problemów finansowych. Takie rozwiązanie ma zapobiec dalszym zwolnieniom. Obecnie trwają prace nad projektem ustawy.