Statystyczny 33 latek ma zaledwie jedną godzinę dziennie na robienie rzeczy, które sprawiają mu przyjemność.

Najbardziej pracowity okres w życiu przypada na okolice 30 roku życia. Jest to najczęściej przełomowy czas dla rozwoju kariery zawodowej, który przesądza o tym, jak będzie ona przebiegać przez następne 10-15 lat. Aż jedna trzecia brytyjskich 33 latków przyznaje, że konieczność godzenia pracy zawodowej z życiem rodzinnym i towarzyskim pozwala im na zaledwie 5 godzin snu na dobę. Dwie trzecie ankietowanych przyznaje, że regularnie spędza w pracy więcej niż 38 godzin tygodniowo. Fakt, że najciężej pracują ludzie między 30 a 35 rokiem życia nie dziwi. To czas kiedy ważą się losy naszej dalszej drogi zawodowej. – W większości korporacji ludzie z 5-10 letnim stażem pracy, a więc odpowiadający tej grupie wiekowej, otrzymują pierwsze samodzielne stanowiska lub średnie kierownicze. To mobilizuje. Zwłaszcza, że jest to również okres tzw. dorabiania się, czyli gromadzenia kapitałów na lepszy dom, samochód, atrakcyjniejsze wyjazdy wakacyjne, a także wzrastających wydatków związanych z pojawieniem się dzieci lub ambicjami, aby pomyśleć o przyszłej ich edukacji – mówi Paweł Gniazdowski, ekspert zarządzania karierą, szef DBM Polska.

Źródło: pb.pl, 5 lutego 2011 r., Dorota Czerwińska