Nowelizacja przewiduje możliwość, a nie obowiązek zastosowania nowych rozwiązań dotyczących wydłużenia okresu rozliczeniowego czasu pracy. Potrzebna do tego będzie zgoda związków zawodowych funkcjonujących w przedsiębiorstwie.
- Brak zgody zakładowej organizacji związkowej w przypadku wydłużenia okresu rozliczeniowego, czy wprowadzenia ruchomego czasu pracy, całkowicie wykluczy użycie nowych rozwiązań. To oznacza, że wiele firm nie będzie mogło skorzystać z nowej regulacji polegającej na tym, że ponowne wykonywanie pracy w tej samej dobie nie stanowi pracy w godzinach nadliczbowych. Naszym zdaniem, takich zmian nie można uzależniać od decyzji związków zawodowych - mówi dr Grażyna Spytek-Bandurska, ekspertka Konfederacji Lewiatan.
Posłowie wprowadzili też kosztowny obowiązek, nie ma go w obecnym stanie prawnym, tworzenia harmonogramów czasu pracy. To oznacza konieczność zlecania dodatkowej pracy służbom kadrowym, a nawet zatrudnianie nowych osób. - Nakazując pracodawcom tworzenie harmonogramów wiążemy im ręce i ograniczamy możliwość elastycznego kształtowania rozkładów pracy. W okresie spowolnienia gospodarczego, przy dużej niepewności i zmienności zamówień, firmy nie są w stanie przewidzieć pracy nawet na dwa tygodnie do przodu. Ponadto harmonogramy niesamowicie usztywnią organizację i planowanie pracy - dodaje Grażyna Spytek-Bandurska.
Zdaniem Lewiatana, źle się również stało, że Sejm nie przyjął przepisów dotyczących rekompensowania dnia wolnego od pracy (tzw. soboty). Tym bardziej, że były one akceptowane, w trakcie prac parlamentarnych, przez związki zawodowe. Celem zmian miało być umożliwienie pracodawcy wywiązania się z obowiązku rekompensowania pracownikowi czasu pracy. Jeśli wykonywał on pracę w dniu dla niego wolnym od pracy, wynikającym z rozkładu czasu pracy, to pracodawca byłby zobowiązany do udzielenia innego dnia wolnego do końca okresu rozliczeniowego. Jeżeli pracodawca nie miałby takiej możliwości (np. kończy się okres rozliczeniowy) to należy umożliwić mu wypłatę pracownikowi dodatku do wynagrodzenia za każdą godzinę pracy w dniu wolnym od pracy. Analogiczne rozwiązanie obowiązuje już w przypadku pracy wykonywanej w niedzielę i święta.
Czytaj także: Sejm wydłużył do roku okres rozliczeniowy czasu pracy