Raport jest analizą sytuacji kobiet na rynku pracy w 33 krajach OECD, uwzględniającą takie czynniki jak: różnica w wynagrodzeniu kobiet i mężczyzn, aktywność zawodowa obu grup, stopa bezrobocia oraz praca w pełnym wymiarze godzin.

 

Duży awans Polski

Od 2000 r. największy awans w zestawieniu zaliczyły Luksemburg (o 17 pozycji), Polska (o 11 pozycji) i Belgia (o 10 pozycji). Z kolei największe spadki zanotowały Stany Zjednoczonych (o 14 pozycji), Austria (o 13 pozycji) i Portugalia (o 11 pozycji).

Autorzy raportu podkreślają, że gdyby wszystkim krajom OECD udało się podnieść poziom zatrudnienia kobiet do tego notowanego w Szwecji (81 proc.), PKB całej grupy mógłby wzrosnąć w długiej perspektywie nawet o 6 bln dolarów.

Anna Szczeblewska, partner w PwC, zwróciła uwagę w komentarzu do raportu, że Polska dokonała dużego skoku w zakresie przyjazności i dostępności rynku pracy dla kobiet. - Nasze obecne 8. miejsce to efekt m.in. sukcesywnego zmniejszania luki płacowej, która obecnie wynosi 5 proc., coraz niższej stopy bezrobocia wśród pań oraz dużej liczby zatrudnionych w pełnym wymiarze godzin. Z drugiej strony dość słabo w porównaniu z innymi krajami wygląda poziom aktywności zawodowej kobiet w Polsce, będący na poziomie zaledwie 63 proc., co oznacza że w ciągu ostatnich 17 lat zwiększył się jedynie o 3 proc. - podkreśliła.

 


Najwyższe miejsca podium w zestawieniu niezmiennie zajmują Islandia i Szwecja, a 3. miejsce należy do Nowej Zelandii. Wysoko, bo aż na 4. pozycji uplasował się inny kraj naszego regionu, Słowenia. Pozostałe państwa Europy Środkowo-Wschodniej są na odleglejszych miejscach: Węgry – 14, Estonia – 20, Czechy – 24, Słowacja – 26. Ostatnie miejsca zestawienia zajmują Grecja, Meksyk i Korea Płd.

 

Mniejsze różnice w płacach, gorzej z aktywnością zawodową kobiet

Z raportu wynika, że w 2017 r. różnica w wynagrodzeniu kobiet i mężczyzn (gender pay gap) w Polsce wynosiła 5 proc., czyli w porównaniu z poprzednią edycją zmalała o 2 proc. - To po Luksemburgu (4 proc.) najlepszy wynik w całym OECD, dla którego średnia wyniosła 15 proc. Najgorzej z równością płac radzą sobie Korei Płd. (gdzie gender pay gap to aż 35 proc.), Estonia (27 proc.) i Japonia (25 proc.) - podkreślono.

 

W analizie zaznaczono, że w Polsce kuleje aktywność zawodowa wśród kobiet. - Tu znajdujemy się w końcówce zestawienia z wynikiem 63 proc. Średnia dla OECD wynosi 69 proc., a najlepiej w tym zakresie wypadają takie kraje jak Islandia (86 proc.), Szwecja (81 proc.) i Szwajcaria (79 proc.) - wskazano.

Za to korzystnie - zwrócono uwagę w raporcie - wygląda w Polsce stopa bezrobocia wśród kobiet. - W 2017 r. wyniosła 5 proc. Tu jednak lista krajów z lepszym wynikiem jest dłuższa, a czołówkę zajmują Islandia, Japonia i Niemcy (wszystkie po 3 proc.). Z kolei pod względem zatrudnienia pań w pełnym wymiarze godzin plasujemy się w czołówce z wynikiem 91 proc. - czytamy.

Raport „Women in Work Index” analizuje sytuację kobiet na rynku pracy oraz ich wpływ na gospodarkę w 33 krajach należących do Organizacji Współpracy Gospodarczej i Rozwoju (OECD). Indeks powstaje w oparciu o dane OECD, Eurostatu oraz BLS i jest średnią ważoną wskaźników takich jak: różnica w wynagrodzeniu kobiet i mężczyzn, stopa bezrobocia wśród kobiet, bezpieczeństwo zatrudnienia, forma zatrudnienia (pełny lub niepełny etat). Najnowsza edycja raportu obejmuje dane za 2017 rok.

Czytaj też: Fundusz Pracy sfinansuje część "trzynastej emerytury" >>>