- Zaobserwowany już w połowie ubiegłego roku wzrost zainteresowania migracjami zagranicznymi potwierdzają przedstawione właśnie wyniki najnowszego badania GI Group. Deklaracje gotowości wyjazdu zgłaszają przede wszystkim młodzi, do 34 roku życia, głównie rekrutujący się z sektora usług. Motywy wyjazdu są głównie zarobkowe (blisko ¾ deklarujących chęć wyjazdu) oraz poprawa standardu życia (na ten cel wskazuje prawie 50 proc. badanych).  Co ciekawe, potencjalni migranci to zarówno osoby z najniższymi zarobkami, jak i zarabiający najwięcej. Ten wynik potwierdza zdiagnozowane w poprzednim badaniu pogorszenie się jakości pracy, zwłaszcza jakości wynagrodzeń, które motywuje wiele osób do poszukiwania wyższych zarobków za granicą – mówi prof. Jacek Męcina,  doradca zarządu Konfederacji Lewiatan, badacz z Uniwersytetu Warszawskiego.

W poprzednim badaniu respondenci zwracali uwagę, że pandemia i jej skutki dla firm odbiły się negatywnie na wynagrodzeniach, a brak poprawy w perspektywie 2021 i 2022 roku będzie motywował do zmiany pracy i do migracji.

Czytaj również: GUS: W 2020 r. pandemia i lockdown zaburzyły dotychczasowe trendy na rynku pracy

Polacy chcą wyjeżdżać na dłużej

- Polacy deklarują wyjazdy dłuższe, kilkuletnie w miejsce preferowanych wcześniej krótkotrwałych, co oznacza, niestety, trwałą utratę wielu pracowników, w tym też lepiej wykształconych i dobrze zarabiających specjalistów – podkreśla prof. Jacek Męcina. I przestrzega: - Trend ten, także z powodu zmian podatkowo - składkowych zaplanowanych w Polskim Ładzie,  może się nasilać i jest szczególnie niebezpieczny dla polskiego rynku pracy i gospodarki, która już dziś odczuwa coraz dotkliwiej brak specjalistów.

Wyniki badania pokazują, że z jednej strony pandemia odciska negatywne piętno na  rynku pracy, z drugiej strony galopująca inflacja jeszcze bardziej obniża realną wartość wynagrodzeń, co zwłaszcza w przypadku młodych ludzi zwiększa motywację do poszukiwania realnych perspektyw na wyższe zarobki i lepszy standard życia. Tylko w jakimś stopniu pandemia i pogorszenie się sytuacji zdrowotnej w krajach planowanych jako kierunek migracji może skłaniać do zmiany planów. Na decyzję o wyjeździe w znacznie mniejszym stopniu niż w poprzednich latach wpływa rozłąka z rodziną. To wskazuje na sporą determinację badanych.

Sprawdź również książkę: Postępowanie w sprawach z zakresu prawa pracy >>


Nowe i stare kierunki migracji

Warto też podkreślić, że utrwalają się nowe i stare  kierunki   migracji – pozycję lidera odzyskały po kilku latach Niemcy, wraca zainteresowanie Wielką Brytanią i Holandią, spada zainteresowanie Skandynawią oraz Ameryką Północną.

- Obserwujemy lekką poprawę w zakresie migracji wewnętrznych jako formy poszukiwania lepszej pracy i wyższych zarobków. Powolny, ale stały wzrost odsetka zainteresowanych zmianą miejsca zamieszkania w celu znalezienia lepiej płatnej pracy jest przejawem rosnącej mobilności zawodowej. Niestety, ani skala zjawiska, ani efekty w postaci lepiej płatnej pracy są niewystarczające, aby uchronić rynek pracy przed kolejną falą  migracji zagranicznych – podsumowuje  prof. Jacek Męcina.