Wiceminister gospodarki Adam Szejnfeld prezentujący założenia projektu zmian w Kodeksie pracy, nad którymi pracuje obecnie rząd powiedział, że obecnie przygotowany przez międzyresortowy zespół projekt nowelizacji Kodeksu pracy zakłada ograniczenie okresu wypłacania przez pracodawcę wynagrodzenia za czas choroby pracownika z 33 do 14 dni. Ma to nastąpić już od 2009 r. Na tym nie koniec. Rząd chce bowiem, aby docelowo pracodawcy w ogóle nie ponosili kosztów w czasie pobytu pracownika na zwolnieniu lekarskim. Od pierwszego dnia choroby pracownicy mają otrzymywać tylko zasiłek chorobowy z ZUS. Nie ma potrzeby, aby obarczać pracodawców kosztami takich wynagrodzeń, skoro płacą oni już składki na ubezpieczenie społeczne, w tym składkę chorobową - powiedział Adam Szejnfeld,
Wiceminister dodał, że proponowane w Kodeksie pracy zmiany są podzielone na dwie grupy. W pierwszej z nich, dotyczącej wszystkich pracodawców, jest między innymi propozycja, aby wola stron w pierwszej kolejności decydowała o tym, czy w danym przypadku mamy do czynienia z umową o pracę, cywilnoprawną, czy też samozatrudnieniem. Resort pracy proponuje także, aby Państwowa Inspekcja Pracy mogła wnieść powództwo o ustalenie istnienia stosunku pracy wyłącznie za zgodą pracownika, a nie z własnej inicjatywy.
Druga grupa zmian w kodeksie dotyczy pracodawców zatrudniających mniej niż 10 osób oraz pracodawców będących osobą fizyczną, nieprowadzącą własnej działalności gospodarczej, czyli prywatnego zatrudnienia.
Resort pracy proponuje zniesienie obowiązku powiadamiania związków zawodowych o zamiarze zwolnienia pracownika. Projekt zakłada też zniesienie możliwości przywrócenia do pracy przez sąd po zwolnieniu pracownika, jednak w zamian będzie przysługiwało odszkodowanie. Pracodawcy nie będą też musieli przywracać do pracy osób po urlopie bezpłatnym (wziętym na wniosek pracownika).
Szejnfeld podkreślił, że np. firma zatrudniająca kilka osób musi być bardzo elastyczna, często zmienia profil działalności i może nie potrzebować pracownika, który chce wrócić do pracy po dwóch latach bezpłatnego urlopu.
Ponadto w przypadku mikroprzedsiębiorców i prywatnego zatrudnienia nie będzie obowiązywał zakaz zwolnienia pracownika w okresie ochronnym przedemerytalnym (obecnie 4 lata). Jednak w przypadku zwolnienia takiego pracownika, będzie mu przysługiwało odszkodowanie (do 12 miesięcznych pensji w zależności od stażu pracy u danego pracodawcy).
Wiceminister zapewnił, że w przygotowanej nowelizacji proponowana możliwość zwolnienia z pracy kobiety w ciąży lub na urlopie macierzyńskim dotyczy wyłącznie prywatnego zatrudnienia, np. pomocy domowej, a nie wszystkich pracodawców. Podkreślił, że zwolnionej kobiecie będzie przysługiwało odszkodowanie w wysokości wynagrodzenia za czas do dnia porodu lub do końca urlopu macierzyńskiego, jednak nie mniej niż za trzy miesiące.
Wśród zmian dotyczących tylko prywatnego zatrudnienia jest też zniesienie przepisów regulujących limity godzin nadliczbowych, przepisów o tworzeniu planów urlopów oraz przepisów dotyczących powrotu pracownika z urlopu wychowawczego.
Szejnfeld zapewnił, że wszystkie zaproponowane zmiany mają na celu zmniejszenie barier prowadzenia działalności gospodarczej oraz zmniejszenia zatrudnienia w szarej strefie. Dodał, że nowe przepisy stworzą lepszą ochronę dla pracowników, ponieważ pracodawcy będą chętniej zatrudniali legalnie.
Obecnie projekt nowelizacji Kodeksu pracy trafił do konsultacji do partnerów społecznych. O akceptację dla tych propozycji zmian w przepisach Kodeksu pracy ze strony związków zawodowych będzie bardzo trudno, już teraz bowiem związki zawodowe sprzeciwiają się powyższym propozycjom, twierdząc, że godzą one w prawa pracownika.
Proponowane zmiany popierają natomiast przedsiębiorcy (pracodawcy). Krajowa Izba Gospodarcza jest zdania, że proponowane przez rząd zmiany w Kodeksie pracy doprowadzą do wzrostu zatrudnienia. Zdaniem przedsiębiorców zrzeszonych w KIG obowiązek wypłaty 80% wynagrodzenia pracownikom przebywającym na zwolnieniu chorobowym przez okres 33 dni jest jedną z istotnych barier wzrostu poziomu zatrudnienia. W ocenie KIG skrócenie tego okresu do 14 dni znacznie zmniejszy pozapłacowe koszty firm, a tym samym spowoduje dalszy wzrost zatrudnienia. Eksperci Krajowej Izby Gospodarczej pozytywnie oceniają również zaproponowane przez Ministerstwo Pracy i Polityki Społecznej zmiany, które mają na celu uelastycznienie Kodeksu pracy ograniczając obowiązek stosowania niektórych jego zapisów przez pracodawców zatrudniających mniej niż 10 osób, jak również będących osobami fizycznymi prowadzącymi działalność gospodarczą.
KIG uważa, że propozycje resortu pracy dotyczące uelastycznienia przepisów regulujących stosunki pracy pomoże mikroprzedsiębiorcom w tworzeniu nowych miejsc pracy.
Zdaniem ekspertów Krajowej Izby Gospodarczej należy wprowadzić dalsze zmiany w Kodeksie pracy zakładające: zniesienie wymogu podawania przyczyn rozwiązania umowy o pracę, wprowadzenie bezpłatnych badań okresowych pracowników, które jako służące profilaktyce zdrowotnej, powinny być finansowane przez NFZ oraz wprowadzenie możliwości wypłaty ekwiwalentu za część urlopu, za zgodą pracownika.
Wiceminister dodał, że proponowane w Kodeksie pracy zmiany są podzielone na dwie grupy. W pierwszej z nich, dotyczącej wszystkich pracodawców, jest między innymi propozycja, aby wola stron w pierwszej kolejności decydowała o tym, czy w danym przypadku mamy do czynienia z umową o pracę, cywilnoprawną, czy też samozatrudnieniem. Resort pracy proponuje także, aby Państwowa Inspekcja Pracy mogła wnieść powództwo o ustalenie istnienia stosunku pracy wyłącznie za zgodą pracownika, a nie z własnej inicjatywy.
Druga grupa zmian w kodeksie dotyczy pracodawców zatrudniających mniej niż 10 osób oraz pracodawców będących osobą fizyczną, nieprowadzącą własnej działalności gospodarczej, czyli prywatnego zatrudnienia.
Resort pracy proponuje zniesienie obowiązku powiadamiania związków zawodowych o zamiarze zwolnienia pracownika. Projekt zakłada też zniesienie możliwości przywrócenia do pracy przez sąd po zwolnieniu pracownika, jednak w zamian będzie przysługiwało odszkodowanie. Pracodawcy nie będą też musieli przywracać do pracy osób po urlopie bezpłatnym (wziętym na wniosek pracownika).
Szejnfeld podkreślił, że np. firma zatrudniająca kilka osób musi być bardzo elastyczna, często zmienia profil działalności i może nie potrzebować pracownika, który chce wrócić do pracy po dwóch latach bezpłatnego urlopu.
Ponadto w przypadku mikroprzedsiębiorców i prywatnego zatrudnienia nie będzie obowiązywał zakaz zwolnienia pracownika w okresie ochronnym przedemerytalnym (obecnie 4 lata). Jednak w przypadku zwolnienia takiego pracownika, będzie mu przysługiwało odszkodowanie (do 12 miesięcznych pensji w zależności od stażu pracy u danego pracodawcy).
Wiceminister zapewnił, że w przygotowanej nowelizacji proponowana możliwość zwolnienia z pracy kobiety w ciąży lub na urlopie macierzyńskim dotyczy wyłącznie prywatnego zatrudnienia, np. pomocy domowej, a nie wszystkich pracodawców. Podkreślił, że zwolnionej kobiecie będzie przysługiwało odszkodowanie w wysokości wynagrodzenia za czas do dnia porodu lub do końca urlopu macierzyńskiego, jednak nie mniej niż za trzy miesiące.
Wśród zmian dotyczących tylko prywatnego zatrudnienia jest też zniesienie przepisów regulujących limity godzin nadliczbowych, przepisów o tworzeniu planów urlopów oraz przepisów dotyczących powrotu pracownika z urlopu wychowawczego.
Szejnfeld zapewnił, że wszystkie zaproponowane zmiany mają na celu zmniejszenie barier prowadzenia działalności gospodarczej oraz zmniejszenia zatrudnienia w szarej strefie. Dodał, że nowe przepisy stworzą lepszą ochronę dla pracowników, ponieważ pracodawcy będą chętniej zatrudniali legalnie.
Obecnie projekt nowelizacji Kodeksu pracy trafił do konsultacji do partnerów społecznych. O akceptację dla tych propozycji zmian w przepisach Kodeksu pracy ze strony związków zawodowych będzie bardzo trudno, już teraz bowiem związki zawodowe sprzeciwiają się powyższym propozycjom, twierdząc, że godzą one w prawa pracownika.
Proponowane zmiany popierają natomiast przedsiębiorcy (pracodawcy). Krajowa Izba Gospodarcza jest zdania, że proponowane przez rząd zmiany w Kodeksie pracy doprowadzą do wzrostu zatrudnienia. Zdaniem przedsiębiorców zrzeszonych w KIG obowiązek wypłaty 80% wynagrodzenia pracownikom przebywającym na zwolnieniu chorobowym przez okres 33 dni jest jedną z istotnych barier wzrostu poziomu zatrudnienia. W ocenie KIG skrócenie tego okresu do 14 dni znacznie zmniejszy pozapłacowe koszty firm, a tym samym spowoduje dalszy wzrost zatrudnienia. Eksperci Krajowej Izby Gospodarczej pozytywnie oceniają również zaproponowane przez Ministerstwo Pracy i Polityki Społecznej zmiany, które mają na celu uelastycznienie Kodeksu pracy ograniczając obowiązek stosowania niektórych jego zapisów przez pracodawców zatrudniających mniej niż 10 osób, jak również będących osobami fizycznymi prowadzącymi działalność gospodarczą.
KIG uważa, że propozycje resortu pracy dotyczące uelastycznienia przepisów regulujących stosunki pracy pomoże mikroprzedsiębiorcom w tworzeniu nowych miejsc pracy.
Zdaniem ekspertów Krajowej Izby Gospodarczej należy wprowadzić dalsze zmiany w Kodeksie pracy zakładające: zniesienie wymogu podawania przyczyn rozwiązania umowy o pracę, wprowadzenie bezpłatnych badań okresowych pracowników, które jako służące profilaktyce zdrowotnej, powinny być finansowane przez NFZ oraz wprowadzenie możliwości wypłaty ekwiwalentu za część urlopu, za zgodą pracownika.