Za przyjęciem ustawy głosowało 168 senatorów, przeciwko - 33. "To jeden z tych momentów, gdy uczyniony został wielki krok naprzód" - oświadczył minister pracy Michel Sapin.
Nowe przepisy regulujące rynek pracy mają ułatwić pracodawcom redukcje zarobków i wymiaru zatrudnienia oraz zwalnianie pracowników. Część związków zawodowych oprotestowała ustawę, uznając, że służy ona głównie interesom pracodawców.
Ustawa jest jednak jednym ze sztandarowych projektów rządzącej we Francji Partii Socjalistycznej. Prezydent Francois Hollande liczy na to, że pomoże ona zmniejszyć bezrobocie, które wynosi 10,6 procent.
Nowe przepisy nie zmieniają jednak 35-godzinnego tygodnia pracy, wprowadzonego przez poprzedni socjalistyczny rząd w 2000 roku, jak również płacy minimalnej na poziomie 9,40 euro za godzinę.
Niższa izba parlamentu, Izba Reprezentantów, przegłosowała ustawę w kwietniu.