Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej ogłosiło, że o 15 proc. zwiększą się kwoty dofinansowania z Państwowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych (PFRON) do wynagrodzeń osób z niepełnosprawnościami. W tym roku rząd wyda na ten cel 220 mln zł, a w przyszłym roku 550 mln zł.

Czytaj również: Waloryzacja kwot dofinansowań do wynagrodzeń osób z niepełnosprawnościami o krok>>

 

Ile wyniesie dofinansowanie do pensji pracowników z niepełnosprawnością

Nowe stawki dofinansowania to:

  • dla osób ze znacznym stopniem niepełnosprawności kwota bazowa wyniesie 2760 zł (dotąd było to 2400 zł). Dodatkowo dla osób ze schorzeniami szczególnymi (choroba psychiczna, niepełnosprawność intelektualna, całościowe zaburzenia rozwojowe lub epilepsja oraz niepełnosprawność wzroku w stopniu umiarkowanym i znacznym) w stopniu znacznym dofinansowanie wzrośnie o 1380 zł, wcześniej było 1200 zł;
  • dla osób z umiarkowanym stopniem kwota bazowa wyniesie 1550 zł (dotąd 1350 zł). Dla osób ze schorzeniami szczególnymi wzrost wyniesie 1035 zł, było 900 zł.
  • dla osób z lekkim stopniem niepełnosprawności kwota bazowa wyniesie 575 zł (dotąd 500 zł). Dla osób ze schorzeniami szczególnymi wzrost o 690 zł, było 600 zł.

- Celem pomocy w formie miesięcznego dofinansowania do wynagrodzeń, określonym przez Komisję Europejską, nie ma być pełna refundacja kosztów płacy, ale zachęcenie do zatrudniania osób z niepełnosprawnościami poprzez częściowy zwrot kosztów wiążących się z ich zatrudnianiem – pisze w odpowiedzi na petycję pracodawców ws. wzrostu dofinansowania, Andrzej Łosiewicz, zastępca dyrektora Biura Pełnomocnika Rządu do Spraw Osób Niepełnosprawnych.

Sprawdź w LEX: Co trzeba zrobić, aby uzyskać dofinansowanie do wynagrodzeń pracowników niepełnosprawnych z PFRON? >

 

[E-book] Kodeks pracy. Komentarz
-46.46%

Małgorzata Gersdorf, Wojciech Ostaszewski

Sprawdź  

Cena promocyjna: 326.07 zł

|

Cena regularna: 609 zł

|

Najniższa cena w ostatnich 30 dniach: 274.05 zł


Płaca minimalna rośnie, a dofinansowania nie

W opinii Tomasza Szklarskiego, eksperta Business Centre Club ds. rynku pracy i aktywizacji zawodowej osób z niepełnosprawnościami, wzrost dofinansowania to krok w dobrym kierunku, który na pewno zostanie przyjęty optymistycznie przez wielu pracodawców. - Jego efektywność w zachęcaniu do zatrudnienia osób z niepełnosprawnościami w obliczu rosnących wynagrodzeń wymagać będzie ciągłej oceny i możliwych dalszych dostosowań - dodaje.

Tomasz Szklarski podkreśla, że z punktu widzenia biznesu, wzrost dofinansowań może być postrzegany jako bodziec dla rynku pracy, ponieważ pomaga zniwelować część obciążeń finansowych związanych z zatrudnianiem osób z niepełnosprawnościami. - To wsparcie czyni bardziej wykonalnym dla firm przestrzeganie przepisów zatrudnienia i dostosowywanie miejsc pracy. Jednak niektóre firmy mogą nadal czuć, że dotacje nie rekompensują w pełni dodatkowych wydatków, szczególnie w sektorach o niskich marżach zysku - zaznacza.

Ekspert zwraca uwagę na kontekst płacy minimalnej. W 2021 r. wynosiła ona 2800 zł, a w styczniu 2024 r. osiągnęła poziom 4 242 zł, co stanowi wzrost o około 51,5 proc. - Dofinansowanie do wynagrodzeń pracowników z niepełnosprawnościami wzrosło o około 15 proc. w 2024 r. w porównaniu do poprzedniego roku. Przyjmując za referencyjny okres od 2021 roku - dofinansowanie było wtedy na poziomie 1 950 zł (stopień znaczny). Jeżeli wzrost dofinansowania byłby skorelowany ze wzrostem płacy minimalnej – byłoby to teraz 2 954,25 zł (stopień znaczny). Obecny wzrost to ok. 41 proc. wobec 2021 roku. Widzimy zatem, że wzrost dofinansowania w okresie ostatnich trzech lat nie nadąża za wzrostem płacy minimalnej - wylicza. Jak zauważa, przedsiębiorcy mogą postrzegać to jako niewystarczające wsparcie w kontekście rosnących kosztów zatrudnienia, co może wpływać na ich gotowość do zatrudniania osób z niepełnosprawnościami.

Czytaj też w LEX: Zatrudnianie pracowników niepełnosprawnych - uprawnienia niepełnosprawnych i korzyści dla pracodawców >

 

Sprawdź również książkę: [E-book] Kodeks pracy. Komentarz >>


 

Mogą być dwa systemy zatrudniania osób z niepełnosprawnością

Mateusz Brząkowski, radca prawny, także mówi o oczekiwaniach pracodawców i ich inicjatywie na rzecz podniesienia kwot dofinansowań do pensji pracowników z niepełnosprawnością. – Od dłuższego czasu pracodawcy wskazywali, że w szybkim tempie rośnie minimalne wynagrodzenie, a nie idą za tym inne wskaźniki, jak np. dofinansowanie do zatrudniania pracowników niepełnosprawnych. W tym kontekście ta zmiana jest pozytywna – mówi. Równocześnie przyznaje, że dyskusja o samym systemie zatrudniania osób z niepełnosprawnością opartym na dofinansowaniach do ich pensji z PFRON toczy się od lat. - To jest debata, w której jeszcze nie zgodziły się dwie strony – mówi. W jego opinii nic nie stoi na przeszkodzie, żeby równolegle funkcjonowały dwa systemy np. system zatrudniania wspomaganego, który także wymaga dużych środków finansowych i system dotychczasowych dofinansowań. – Wiadomo, że czynnik finansowy jest istotny, choć nie jest doskonały, dlatego że sam system zatrudniania na otwartym i chronionym rynku pracy, wymagałby zmian – mówi mec. Brząkowski. – Efektywna byłaby zmiana systemu, za którym szedłby inny rodzaj wsparcia finansowego. To niekoniecznie musi być comiesięczne dofinansowanie, ale np. wsparcie zatrudnienia wspomaganego przez jakiś okres czy bonus na start – pomysły są różne – podkreśla. Jego zdaniem, nie jest możliwe, by efektywne było zlikwidowanie dofinansowań i oparcie się tylko na systemie pozafinansowym.

Sprawdź w LEX: Czy jednostka samorządowa może wnioskować do PFRON o dofinansowanie do wynagrodzeń pracowników niepełnosprawnych? >

Czytaj również: Dotacje na założenie firmy przez niepełnosprawnego są, ale często tylko na papierze>>

 

Niski wskaźnik zatrudnienia osób z niepełnosprawnością

Co do tego, że reforma systemu jest niezbędna nie ma wątpliwości dr Magdalena Kocejko, ekspertka ds. polityki społecznej w obszarze niepełnosprawności. - Potrzebne są rozwiązania faktycznie wspierające, zarówno wchodzenie na rynek pracy, jak i utrzymywanie zatrudnienia przez osoby z różnymi niepełnosprawnościami, w tym zwłaszcza na otwartym rynku pracy - mówi. Zwraca uwagę, że w tej chwili w Polsce problemem jest niski wskaźnik zatrudnienia osób z niepełnosprawnościami (32,2 proc. – red.), ale też „jakość” tego zatrudnienia - wysokość zarobków, stabilność zatrudnienia, warunki panujące w miejscu pracy czy też poszanowanie praw pracowniczych pracowników z niepełnosprawnością. - Potrzebna jest rzetelna i zakończona realnym działaniem dyskusja, jak widzimy przyszłość pracy chronionej w kontekście osób z różnymi niepełnosprawnościami. Zwiększenie kwoty dofinansowania w mojej ocenie w żaden sposób nie adresuje tych problemów - podkreśla. Dodaje, że zmiana systemu to kwestia bardzo złożona, ale obecne podwyższenie dofinansowań, to sygnał, że raczej wzmacniany jest istniejący system niż wyznaczane są kierunki jego zmiany. Ten zaś w niewystarczającym stopniu wspiera aktywizację zawodową osób z niepełnosprawnościami zgodnie z Konwencją ONZ o prawach osób niepełnosprawnych. - W artykule 27 Konwencji czytamy, że osoba z niepełnosprawnością ma prawo do pracy na zasadzie równości z innymi osobami, co zakłada możliwość pracy w środowisku, które jest otwarte, włączające i dostępne – dodaje dr Kocejko.

Zobacz procedurę: Dofinansowanie do wynagrodzeń pracowników niepełnosprawnych >