Narodowy Fundusz Zdrowia upublicznił właśnie decyzję nr 19/2024/BP, choć od jej wydania minęło już prawie osiem miesięcy. NFZ odpowiadał w niej na wątpliwości Ramb sp. z o.o. spod Bełchatowa. Jej zgromadzenie wspólników odwołało prezesa Marcina Ławniczeka, a w jego miejsce delegowało na maksymalnie 3 miesiące do wykonywania funkcji w zarządzie przewodniczącego rady nadzorczej Grzegorza Kodyma. Delegowany - na mocy specjalnej uchwały rady nadzorczej - zaczął otrzymywać miesięczne wynagrodzenie za pełnienie czynności zarządczych. Nie podpisywał jednak żadnej umowy o pracę, ani innego kontraktu menedżerskiego, bądź umowy cywilnoprawnej. W tym samym czasie wstrzymano mu wypłacanie poborów z tytułu zasiadania w organie nadzoru. Spółka zastanawiała się czy Grzegorz Kodym podlega z tytułu delegowania do zarządu obowiązkowi ubezpieczenia zdrowotnego. W praktyce może chodzić o spore pieniądze, np. Pomorskie Hurtowe Centrum Rolno-Spożywcze S.A. - powołując czasowo jedną z członkiń rady nadzorczej do zarządu - zaproponowała jej wynagrodzenie 22.018 zł brutto miesięcznie.

Czytaj również: Zmiany w Polskim Ładzie - prokurenci będą płacić składkę zdrowotną>>

 

Delegowanie to akt powołania

NFZ musiał zbadać art. 66 ust. 1 pkt 35 i 35a ustawy z 27 sierpnia 2004 r. o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych (tekst jedn. Dz.U. z 2024 r., poz. 146). Wynika z niego, że obowiązek ubezpieczenia zdrowotnego dotyczy członków rad nadzorczych mieszkających na terytorium Polski (pkt 35), a także - to już brzmienie pkt 35a - osób powołanych do pełnienia funkcji na mocy aktu powołania oraz prokurentów, którzy z tego tytułu pobierają wynagrodzenie podlegające opodatkowaniu podatkiem dochodowym, niezależnie od kwalifikacji do źródła przychodu w rozumieniu ustawy o PIT (chyba, że ich roczne wynagrodzenie z tego tytułu nie przekracza kwoty 6000 zł). Ten drugi przepis został dodany do ustawy od początku 2022 r. w ramach tzw. Polskiego Ładu. NFZ musiał więc odpowiedzieć na pytanie, czy czasowe delegowanie do zarządu członka rady nadzorczej jest tym samym, co powołanie do pełnienia funkcji na mocy aktu powołania. – Organ uznaje, że pojęcie „delegować”, które w sytuacji wnioskodawcy odbywa się na podstawie uchwały z delegacji normy zawartej w umowie spółki (akt założycielski) oznacza powołanie do pełnienia funkcji na mocy aktu powołania – podkreśla NFZ w interpretacji powołując się na wyrok Sądu Najwyższego z 6 czerwca 2013 r. (sygn. akt II UK 329/12).

I tu zaskoczenie, gdyż NFZ dotychczas prezentował zgoła odmienne stanowisko! W decyzji nr 1/2023/BP z 2 stycznia 2023 r. stanowczo rozróżnił „delegowanie” od „powołania” i wyraził zdanie, że w tym pierwszym przypadku, w razie wypłaty za to jakiegoś wynagrodzenia, nie ma mowy o objęciu ubezpieczeniem zdrowotnym. Analogiczne stanowisko NFZ znajdziemy w decyzji nr 64/2023/BP. Teraz więc NFZ diametralnie zmienia zdanie. Urzędnicy w swoich wykładniach idą w kierunku zwiększenia obciążeń ubezpieczonych i płatników składek.

Czytaj w LEX: Prowadzenie szkoleń z technik pamięciowych należy kwalifikować jako umowę zlecenia a nie umowę o dzieło > >

 

Cena promocyjna: 44.25 zł

|

Cena regularna: 59 zł

|

Najniższa cena w ostatnich 30 dniach: 53.1 zł


Kiedy można delegować do zarządu

W spółkach akcyjnych zawsze istnieje możliwość delegowania członka rady nadzorczej do zarządu. Art. 383 par. 1 kodeksu spółek handlowych (dalej: k.s.h.) przewiduje, że do kompetencji rady nadzorczej należy zawieszanie w czynnościach członków zarządu oraz delegowanie członków rady nadzorczej (na okres nie dłuższy niż trzy miesiące), do czasowego wykonywania czynności tych osób, którzy np. zostali odwołani albo złożyli rezygnację. Możliwość czasowego delegowania członka rady nadzorczej do zarządu przewiduje też art. 56 prawa spółdzielcze i zarówno spółdzielnie mieszkaniowe, jak i te działające np. w rolnictwie, chętnie z niego korzystają.

W spółkach z ograniczoną odpowiedzialnością jest trochę inaczej - delegowanie jest dopuszczalne, gdy przewiduje je umowa spółki, która powinna też precyzyjnie wskazywać przypadki, kiedy takie uprawnienie mogłoby być zastosowane (art. 219-220 k.s.h.). Inaczej może dojść do kolizji uprawnień z podmiotem uprawnionym do powoływania zarządu – z reguły jest to zgromadzenie wspólników. Najczęściej do delegowania członka rady nadzorczej do zarządu dochodzi, gdy następuje odwołanie któregoś z jego członków, albo wygasają ich mandaty. Ponieważ w spółce z o.o. (art. 214 k.s.h.) członek zarządu – a także np. prokurent, kierownik zakładu, główny księgowy i radca prawny – nie mogą być jednocześnie członkami rady nadzorczej, to rodzi to określone konsekwencje. W razie delegowania członka rady nadzorczej do zarządu, jego udział w pracach organu nadzoru zostaje zawieszony (podobnie jak wynagrodzenie), ale nie wygasa jego mandat. Na czas oddelegowania taka osoba przejmuje wykonywanie czynności członka zarządu, nie stając się jednak jego członkiem.

Sprawdź w LEX: Wynagrodzenie wspólnika spółki komandytowej i komandytowo-akcyjnej za prowadzenie spraw spółki – aspekty podatkowe i składkowe > >

 

Sprawdź również książkę: Prawo ubezpieczeń społecznych >>


Co ze składkami na ZUS?

Objęcie składką zdrowotną nie oznacza automatycznego podlegania ubezpieczeniom społecznym (choć akurat tak najczęściej będzie). Ramb sp. z o.o. też pytała ZUS o delegację członka rady nadzorczej do zarządu i ustalenie mu wynagrodzenia w samej uchwale, ale uzyskała tam inną opinię niż w NFZ. ZUS przyznał, że w takiej sytuacji ubezpieczenie społeczne nie obejmuje (pismo z 24 kwietnia 2024 r., znak 420100/71/728/2024-UBS-I). - W takim przypadku członka rady nadzorczej należy traktować jako osobę niepodlegającą żadnym ubezpieczeniom społecznym z uwagi na pełnienie funkcji wyłącznie na podstawie stosunku organizacyjnego - uchwały, bez konieczności zawierania dodatkowej umowy o pracę, czy umowy cywilnoprawnej i z tego względu po stronie spółki jako płatnika składek nie powstaje obowiązek naliczania, potrącania i odprowadzania od wynagrodzenia delegowanego składek na ubezpieczenia społeczne – komentuje opinię ZUS Ryszard Sikorski, doradca podatkowy na portalu Linkedin.

ZUS - jak na razie - jest konsekwentny. W decyzji z 27 czerwca 2024 r. (nr 318/2024), odpowiadając na wątpliwości jednej ze spółdzielni z Pomorza, która delegowała członka rady nadzorczej pracującego społecznie do zarządu (za odpłatnością określoną w uchwale), gdański oddział ZUS uznał, że nie podlega to oskładkowaniu. To jednak nie wszystko, gdyż 10 lipca 2024 r. lubelski oddział ZUS (w decyzji 610/2024) przyznał rację jednej ze spółek akcyjnych, która poszła jeszcze dalej. – Nie podlega z tego tytułu ubezpieczeniom społecznym (zarówno obowiązkowo, jak i dobrowolnie), a co za tym idzie nie powstaje również obowiązek opłacania składek na te ubezpieczenia od wynagrodzenia za pełnioną funkcję – pisze główny specjalista ZUS Małgorzata Paszt.   

Czytaj także w LEX: Ubezpieczenie zdrowotne członków zarządu i rad nadzorczych > >

 

Podziwiając Alpy, nie zapłacisz składek

NFZ pozwala natomiast na bezskładkowe wykonywanie w Polsce kontroli nad spółką przez członków rady nadzorczej, gdy są mieszkańcami innego państwa. Zdaniem NFZ, popartym brzmieniem art. 66 ust. 1 pkt 35 ustawy, nie podlegają oni wtedy ubezpieczeniu zdrowotnemu, gdyż nie zamieszkują nad Wisłą. Tak Fundusz odpowiedział jednej ze spółek, której właścicielka chciała, aby w radzie nadzorczej zasiadał jej mąż, Polak mieszkający w Szwajcarii, pobierający polską emeryturę, ale mający status rezydenta podatkowego tego alpejskiego państwa. Kandydat na członka rady nadzorczej – jak przyznała sama spółka – wykonywałby swoje czynności kontrolne nie tylko zdalnie spod Materhornu, ale i latając od czasu do czasu do Polski. NFZ uznał, że miejsce nadzoru nie ma większego znaczenia, o braku oskładkowania przesądza zamieszkiwanie w Szwajcarii i tamtejsza rezydencja podatkowa (decyzja nr 4/2024/BP). Gdyby jednak taka osoba została czasowo delegowana do zarządu, to jej wynagrodzenie z tego tytułu – w świetle ostatniej interpretacji NFZ - mogłoby być oskładkowane (oczywiście gdyby były spełnione warunki formalne i kwotowe określone w art. 66 ust. 1 pkt 35a ustawy z 2004 r.).