W 2015 roku przeciętny Polak przepracował w ciągu roku 1963 godziny, podczas gdy średnia dla krajów OECD wyniosła 1766 godzin. Z raportu „Praca, moc, energia w polskich firmach”, przygotowanego przez Human Power, wynika, że ponad 46,4 proc. pracowników w polskich firmach pracuje przez wiele godzin, nie robiąc sobie żadnych przerw. Niemal dwóch na trzech pracowników jada posiłki w dłuższych odstępach czasu niż zalecane przez dietetyków trzy godziny, zaś więcej niż jeden na trzech jada niezdrowe zupy instant lub dania gotowe i fast foody.

78 proc. pracuje przez większość dnia w jednej pozycji. 30 proc. zatrudnionych się nie wysypia, poświęcając na sen mniej niż sześć godzin na dobę. Dwa razy tyle budzi się rano z poczuciem zmęczenia. W efekcie co trzeci pracownik ma problem z efektywną pracą w godzinach popołudniowych.

– Gdybyśmy mieli pomyśleć, co organizacje mogą zrobić, żeby zacząć pracować bardziej efektywnie, zgodnie z zasadami zarządzania energią swoich pracowników, to najpierw dobrze by było, żeby zrobiły rozpoznanie sytuacji, kondycji pracowników i stylu, w jakim pracują – proponuje psycholog. – Może to być audyt energetyczny, badanie w obszarze zdrowia i ogólnej kondycji fizycznej. Następnie, jak już będzie wiadomo, które obszary wymagają największej uwagi, a według mojego doświadczenia zwykle jest to odpoczywanie oraz umysł, to wtedy mogą powołać zespół osób wewnątrz organizacji, które wspólnie wypracują różnego rodzaju rozwiązania możliwe do wdrożenia.

[-DOKUMENT_HTML-]

Na jakości pracy cieniem kładą się głównie brak snu, brak ruchu i nieprawidłowe odżywanie. Z badań wynika, że u osób, które śpią mniej niż sześć godzin na dobę, istnieje o 4,2 razy większe prawdopodobieństwo, że zachorują, w porównaniu z tymi, które śpią więcej niż siedem godzin. Z kolei u osób, które śpią krócej niż pięć godzin, to prawdopodobieństwo wzrasta 4,5 razy. Dodatkowo stan niewyspania powoduje problemy z pamięcią i koncentracją oraz zwiększa liczbę popełnianych przez pracownika błędów, zwłaszcza po kilku godzinach pracy.

Więcej niż połowa ankietowanych w badaniu „Praca, moc, energia w polskich firmach” pracuje więcej niż osiem godzin dziennie, a co trzeci przynosi pracę do domu. Powoduje to stan permanentnego przemęczenia i sprawia, że pracownicy nie wykorzystują swojego potencjału. Jak podkreśla Małgorzata Czernecka, ustalenie pewnych zasad w firmie może wpłynąć na poprawę sytuacji.

– Przykładowo można wyznaczyć zasadę, że najtrudniejsze zadania mogą pracownicy wykonywać z samego rana. Wtedy nie muszą np. odbierać poczty e-mailowej – podpowiada prezes Human Power. – Kolejną zasadą może być to, że spotkania są organizowane  wyłącznie między 11 a 15, kiedy pracownicy są najbardziej efektywni. Tych zasad może być więcej. Ważne, aby zaczynać zmianę od bardzo małej rzeczy, dlatego że coś, co tworzyło się przez 5 czy 10 lat w organizacji, trudno jest nagle zmienić w ciągu jednego miesiąca. Warto też mieć ambasadorów tej zmiany.

Podobnie jak ze snem ma się sprawa z odżywianiem. Według Światowej Organizacji Zdrowia prawidłowo zbilansowana dieta, z przerwami między posiłkami nie dłuższymi niż trzygodzinne, podnosi wydajność pracownika nawet o 20 proc. Z kolei według na nowo rozrysowanej piramidy żywieniowej podstawą zdrowego stylu życia jest ruch.

– Warto zwrócić szczególną uwagę na to, żeby ta zmiana była w zgodzie z ludźmi, którzy w tej organizacji pracują, w związku z czym wszyscy decydenci z poszczególnych departamentów powinni być w taką zmianę zaangażowani. To oni powinni rozumieć potrzebę jej wprowadzenia, a następnie proponować rozwiązania, które są małe, ale możliwe do wdrożenia na stałe – tłumaczy Małgorzata Czernecka. 

Źródło: Newseria