Do wybuchu doszło w portowym mieście Cingtao.
Należący do największej chińskiej firmy petrochemicznej Sinopec podziemny rurociąg uległ rozszczelnieniu w piątek rano czasu lokalnego. Ropa wyciekała z niego na ulicę i do morza przez około 15 minut, zanim odcięto jej dopływ. W kilka godzin później, gdy robotnicy prowadzili prace oczyszczające, ropa zapaliła się i wybuchła.
Skażeniu uległo ponad 3 tys. metrów kwadratowych powierzchni morza.
Władze wykluczają, że wypadek miał podłoże terrorystyczne, ale śledztwo w tej sprawie trwa.
Chiny: do 44 wzrosła liczba ofiar wybuchu rurociągu
Do 44 wzrosła liczba ofiar śmiertelnych piątkowego wybuchy ropy wypływającej z uszkodzonego rurociągu we wschodnich Chinach - poinformowały w sobotę media, powołując się na lokalne władze. Rannych jest 166 osób.