Spółka deweloperska Dom Development w ramach programu zwolnień grupowych do końca roku rozwiąże umowy z 40 pracownikami, podała spółka w komunikacie. Spółka oczekuje, że dzięki temu zaoszczędzi 5,5 mln zł rocznie, a koszt procesu wyniesie ok. 1,5 mln zł. Jednocześnie firma doradcza Deloitte opublikowała analizę, z któej wynika, że w  polskim sektorze bankowym spodziewane są zwolnienia oraz zamrożenia rekrutacji.

Program zwolnień w Dom Development zakłada rozwiązanie stosunków pracy z grupą pracowników w trybie ustawy z dnia 13 marca 2003 r. o szczególnych zasadach rozwiązywania z pracownikami stosunków pracy z przyczyn niedotyczących pracowników. Rozwiązanie stosunków pracy w ramach grupowego zwolnienia planowane jest w okresie do końca 2008 roku i dotyczyć będzie łącznie do 40 osób zatrudnionych co stanowi do 23% zatrudnionych obecnie osób. Dom Development poinformował także, w następstwie planowanych zwolnień oczekuje oszczędności z tytułu kosztów osobowych w wysokości około 5,5 mln zł w skali roku. 

Jak dowiedziała się Gazeta Wyborcza  o zwolnieniach  w przyszłym roku, myśli także szef J.W. Construction Józef Wojciechowski. Już w październiku odchudził on pion handlowy w swojej firmie o przeszło 20 osób. Jeśli w najbliższych miesiącach nie poprawi się koniunktura na rynku mieszkaniowym, na drugi ogień może pójść pion wykonawczy.

Instytucje finansowe wycofują się z wcześniejszych deklaracji i będą ograniczać nakłady na rozwój pracowników, redukować wynagrodzenia i zamrażać podwyżki. Deloitte spodziewa się selektywnych zwolnień w instytucjach finansowych. Według Artura Kaźmierczaka, partnera w Deloitte grupą szczególnie narażoną na zwolnienia będą m.in. analitycy kredytowi. Zdaniem ekspertów Deloitte, kryzys na rynku pracowników potrwa znacznie dłużej niż kryzys finansowy. Kapitał ludzki będzie trudniejszy do odtworzenia, dlatego też banki, które wykażą się właściwym podejściem do swojej kadry, mogą liczyć na większy sukces, gdy powróci koniunktura. Jednocześnie instytucje zwalniające masowo swoich pracowników będą narażone na koszty związane z ponowną rekrutacją, niższą efektywność oraz utratę kompetencji. Według ekspertów Deloitte, znaczenie kapitału ludzkiego dla wyniku finansowego przejawia się w osiąganej marży, zyskach oraz relacjach z klientami. Natomiast wzrost zaangażowania pracowników o 5% przekłada się na 3% wzrostu lojalności klientów.