Od 1 lipca 2024 r. spora grupa firm, zwłaszcza gastronomicznych, będzie musiała oferować konsumentom opakowania inne niż jednorazowe z plastiku – czyli kubki i pojemniki na posiłki wielorazowego użytku lub takie, które są wykonane z materiałów innych niż tworzywa sztuczne. W plastikowe można będzie nadal nalewać czy nakładać.

Ten obowiązek wynika z art. 3b ust. 3 ustawy o obowiązkach przedsiębiorców w zakresie gospodarowania niektórymi odpadami oraz o opłacie produktowej (tekst jedn. Dz.U. z 2024 r., poz. 433 - dalej: ustawa SUP). Naczyniom na potrawy czy napoje warto się przyjrzeć już dziś, bo często jest trudno zweryfikować, z czego są wykonane. Głównie ze względu na brak podanego składu materiałowego bezpośrednio na opakowaniu. I przygotować zamienniki, by uchronić się przed karami nakładanymi przez Inspekcję Handlową.

Czytaj też: Charytatywne nakrętki odejdą do lamusa od 1 lipca

Sprawdzić skład

– Przede wszystkim przedsiębiorcy muszą sprawdzić, czy wydają konsumentom produkty w opakowaniach z plastiku – mówi dr Katarzyna Barańska, radca prawny w kancelarii Osborne Clarke.

Ekspertka tłumaczy, że jest bardzo dużo typów materiałów i wcale nie jest oczywiste, czy ten, który aktualnie wydaje konsumentom przedsiębiorca, zawiera tworzywo sztuczne. Zwłaszcza, że na potrzeby dyrektywy SUP (od Single Use Plastic) definicja tworzywa sztucznego jest bardzo surowa. Jakakolwiek zawartość polimerów sztucznych oznacza, że opakowanie jest traktowane jako wykonane z tworzywa sztucznego. Tym niemniej już 1 proc. dodatku plastiku powoduje konieczność zaoferowania opakowania alternatywnego, czyli tzw. naczynie bio ze skrobi czy kukurydzy, nawet z niewielkim dodatkiem plastiku, jest traktowane jako plastikowe. Wyjątek zrobiono tylko dla klejów, lakierów i farb, które nawet jeśli zawierają plastik, to nie zmieniają charakteru opakowania nie z plastiku.

Czytaj w LEX: Produkty jednorazowego użytku z tworzyw sztucznych (SUP) - pytania i odpowiedzi >

Dziś przedsiębiorcy, kupując opakowania w hurtowni, nie zawracają sobie głowy sprawdzaniem, z czego jest ono wykonane. Po 1 lipca, jeżeli po sprawdzeniu okaże się, że zawiera ono plastik, to trzeba się zastanowić, co w danej branży może być opakowaniem zastępczym – naczynie wykonane ze szkła, papieru, a może ma to być opakowanie wielokrotnego użytku? W tym ostatnim przypadku plastikowe pojemniki czy kubki będą nadal dozwolone.

Jak zwraca uwagę dr Barańska, obowiązek ten dotyczy wszystkich miejsc: także sprzedaży w kinach, parkach rozrywki, na stadionach czy sezonowych straganach z napojami i kiełbaskami. Również restauracja, jeżeli wydaje dania na wynos, nawet tylko te niezjedzone na miejscu przez klientów, musi dysponować naczyniem innym niż jednorazowy plastik i na życzenie klienta w takie zapakować potrawę.

Sprawdź w LEX: Czy opłata recyklingowa za reklamówkę i opłata konsumencka SUP za opakowanie jednorazowe z tworzywa sztucznego może być na paragonie jako jedna pozycja z tytułem np. OPAKOWANIE? >

 

Tadeusz Włudyka, Marek Porzycki

Sprawdź  

Nie do swojego naczynia

Zgodnie z unijną dyrektywą SUP alternatywą mogłoby być także umożliwienie sprzedaży napojów lub posiłków do własnych naczyń, ale eksperci mają do tej możliwości duże wątpliwości.

- Prościej byłoby, gdyby sprzedający dania czy napoje mógł powiedzieć: przyjdź, naleję ci czy nałożę potrawę we własne naczynie i to można by traktować jako alternatywę dla plastiku. Unijna dyrektywa nie zakazuje takiej możliwości – mówi Katarzyna Barańska . Nie radzi jednak tego sposobu. - Nie jest do końca jasne, jak jest z tym nakładaniem do naczynia klienta. Bo może być ono zanieczyszczone – przestrzega prawniczka.

Praktyka jest często taka, że firma wydaje danie czy napój w nowym opakowaniu, a klient może sobie przełożyć do swojego sam, jeśli tego sobie życzy. Żeby nie wytwarzać góry zbędnych śmieci, można wydać np. napój w szkle czy danie na talerzu ceramicznym i umożliwić przełożenie do własnego naczynia. Ale samo zaproponowanie przełożenia to za mało. Trzeba stworzyć alternatywę dla plastiku z materiału go niezawierającego lub wielokrotnego użytku.

Data 1 lipca nie oznacza, że plastikowe jednorazówki muszą zniknąć z obiektów gastronomicznych. - Po prostu zamienniki trzeba mieć w lokalu – uściśla Piotr Mazurek, ekspert ds. Gospodarki Obiegu Zamkniętego w Konfederacji Lewiatan.

Ekspert proponuje zwłaszcza obiektom sieciowym czy znajdującym się w biurowcach lub zakładach przemysłowych wprowadzenie opakowań kaucjonowanych wielokrotnego użytku. Klienci wówczas, idąc do pracy czy na przerwę, kupują kawę czy lunch, jeżeli chcą wziąć „na wynos”, to kupują opakowanie wielorazowe lub płacą kaucję, a wychodząc lub kolejnego dnia, oddają je za zwrotem kaucji lub używają go ponownie. Przy czym tak należy zorganizować odbiór, by klient mógł oddać także niemyte naczynie.

Już dzisiaj na niektórych imprezach masowych napoje są nalewane do kubków wielokrotnego użytku. Kupuje się taki wraz z napojem przy wejściu, a wychodząc oddaje i otrzymuje zwrot kaucji.

Sprawdź w LEX: Czy od obiadu wydanego na jednorazowym talerzu z plastiku należy pobrać opłatę konsumencką SUP? >

Co to są jednorazówki

Zgodnie z załącznikiem do ustawy, mówiąc o plastikowych jednorazówkach, ustawodawca miał na myśli:

  • kubki na napoje, także ich pokrywki i wieczka;
  • pojemniki na żywność, np pudełka, z pokrywką lub bez, służące do żywności przeznaczonej do bezpośredniego spożycia, na miejscu lub na wynos, zazwyczaj spożywanej bezpośrednio z pojemnika oraz gotowej do spożycia bez dalszej obróbki

Zgodnie z ustawą SUP o jednorazówkach mówimy wówczas, gdy są spełnione trzy kryteria: produkty są wykonane z tworzyw sztucznych – w całości lub w części; są jednorazowego użytku i należą do jednej z kategorii wymienionej w załącznikach do ustawy SUP. Co to oznacza w praktyce? To, że jeśli dany produkt nie spełnia tylko jednej z przesłanek, to już nie podlega tym regulacjom.

Dlatego regulacji SUP nie będą podlegać np. wielorazowe kubki – choć są wykonane z tworzyw sztucznych i zaliczają się do jednej z kategorii wymienionej w załączniku; naczynia jednorazowego użytku wykonane wyłącznie z innych materiałów niż tworzywa sztuczne czy też produkty jednorazowego użytku wykonane z plastiku, ale niewymienione w załącznikach do ustawy.

Sprawdź w LEX: Czy restauracja pakująca jedzenie na wynos w opakowanie wielokrotnego użytku (certyfikat od dostawcy) może pobrać opłatę konsumencką SUP i odprowadzić ją do urzędu marszałkowskiego? >

Nawet 20 tys. za brak alternatywy

Brak zapewnienia dostępności opakowań alternatywnych lub opakowań wielokrotnego użytku przez przedsiębiorców prowadzących gastronomię, sklepy czy hurtownie i sprzedających produkty w jednorazowych plastikowych opakowaniach (naruszenie art. 3b ust. 3 ustawy SUP) grozi karą od 500 zł do 20 tys. zł. Nałoży ją, podobnie jak i przy braku pobierania opłaty za plastikowe kubki i pojemniki na żywność (naruszenie art. 3b ust. 1 ustawy SUP) wojewódzki inspektor inspekcji handlowej.