W czwartek w starostwie powiatowym w Olsztynie przedstawiciele lokalnego stowarzyszenie wędkarskiego z Łęgajn podpisali umowę ze starostą olsztyńskim Mirosławem Pampuchem na dzierżawę jeziora Linowskiego. Umowa zawarta została na 10 lat, a czynsz dzierżawny, jaki stowarzyszenie będzie odprowadzać do starostwa będzie wynosił 1,5 tys. zł rocznie.
Jak powiedział starosta Mirosław Pampuch, powiat olsztyński przejął od Agencji Nieruchomości Rolnych 54 akweny. "Gdy lokalne stowarzyszenia wędkarzy i mieszkańcy chcą gospodarować na jeziorach, chętnie je dzierżawimy. Kto, jeśli nie lokalna społeczność, wie najlepiej jak przywrócić jeziora do życia, porządkować je i zarybiać" - podkreślił starosta.
Bogdan Monkiewicz ze Stowarzyszenia Wędkarskiego Jeziora Linowskiego powiedział, że od kiedy w latach 90. XX w. przestały funkcjonować Państwowe Gospodarstwa Rybackie, powoli następowała degradacja 25-hektarowego akwenu w Łęgajnach.
"Jeszcze trzy lata temu jezioro wyglądało jak kałuża wodna. Było zanieczyszczone przez glony i sinice, brzegi były niedostępne, bo zarośnięte" - podkreślił Monkiewicz.
Mieszkańcy postanowili sami zadbać o akwen. Utworzyli stowarzyszenie i zaczęli porządkować teren. Uprzątnięte zostały brzegi, wykoszono chwasty i trawy.
W myśl postanowień umowy dzierżawy stowarzyszenie będzie rekultywować jezioro, zarybiać je, a z urządzonej plaży będą mogli korzystać mieszkańcy Łęgajn. Ma tam powstać teren rekreacyjno-wypoczynkowy.
Stowarzyszenie chce przejąć grunty wokół jeziora od Agencji Nieruchomości Rolnych w Olsztynie. Zamierza zbudować boiska do siatkówki, pomost, parking samochodowy, pole namiotowe i miejsce na ognisko. Jak powiedział Bogdan Monkiewicz, wędkarze chcą współpracować z Katedrą Biologii i Hodowli Ryb Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego w Olsztynie.
Zagospodarowanie jeziora będzie możliwe dzięki składkom wędkarzy i funduszom sponsorów. Stowarzyszenie chce także pozyskać unijne dotacje.
Mieszkańcy kolejnych miejscowości w powiecie olsztyńskim chcą przejąć zarządzanie nad jeziorami. Chodzi o jezioro Miodówko koło Stawigudy, Szałstry koło Jonkowa czy jezioro Gim koło Nowej Kaletki.