"Mam nadzieję, że rozstrzygniemy wreszcie dylematy wokół +trójpaku+ energetycznego. Wydaje się, że mamy zdiagnozowane różnice interesów i trzeba to rozstrzygnąć. Za długo już dyskutujemy w tej sprawie. Musi być czytelny sygnał do tych, którzy chcą w tym obszarze inwestować co do stabilnych warunków inwestycji na lata" - powiedział minister.
"Co do szczegółów, to mamy sto różnic zdań i dlatego w przyszłym tygodniu planuję spotkanie moich ludzi z ludźmi ministra Budzanowskiego (ministra skarbu Mikołaja Budzanowskiego) i ministra Korolca (ministra środowiska Marcina Korolca)" - dodał.
Poinformował, że celem jest jak najszybsze przedłożenie projektu rządowego. "Jest potrzebne szybkie rozstrzygnięcie polityczne i przeniesienie go do projektu ustawy i przedłożenie Parlamentowi, ale rząd musi wystąpić w tej sprawie jako jedno, podobnie jak Parlament. Bo będzie to przedmiotem sporu nie tylko pomiędzy energetyką konwencjonalną i OZE, ale i wewnątrz OZE" - powiedział Piechociński.
Pytany, czy jest pomysł, by procedować oddzielnie rozwiązania dla morskich farm wiatrowych, odpowiedział: "Nic na ten temat nie wiem. Wiem, że jesteśmy z +trójpakiem+ znacząco spóźnieni i zdajemy sobie sprawę, że także w procedurze parlamentarnej te sprawy będą napotykać na wielkie spory i wywoływać emocje. Chcielibyśmy projekt rządowy przedłożyć jak najszybciej" - powiedział.
Piechociński mówił wcześniej, że głównym problemem w tzw. trójpaku energetycznym - czyli projektów Prawa energetycznego, gazowego i ustawy o odnawialnych źródłach energii (OZE), który przygotowuje rząd - jest kwestia poziomu wsparcia finansowego dla odnawialnych źródeł energii i rozłożenia akcentów między energetyką odnawialną a klasyczną.
Według ostatnich ocen MG "trójpak" powinien trafić do Sejmu do końca I kwartału br. Zdaniem szefa sejmowej podkomisji ds. energetyki Andrzeja Czerwińskiego (PO) oznacza to, że po doliczeniu czasu potrzebnego na prace parlamentarne, "trójpak" prawdopodobnie wszedłby w życie dopiero z początkiem 2014 roku.
pel/ jtt/ pad/