Krajowy Plan Działania w zakresie energii ze źródeł odnawialnych, który określa krajowe cele w zakresie udziału energii ze źródeł odnawialnych zakłada natomiast, że w 2020 roku zainstalowane będą urządzenia o łącznej mocy 550 MW. Stanowi to odpowiednik około stu tysięcy instalacji.

Jak wynika z badań, przy braku odpowiedniego wsparcia i dostosowania przepisów prawnych, cel ten będzie trudny lub niemożliwy do spełnienia.

„Na rok 2012 cel wynosi 10 MW i można spokojnie powiedzieć, że zostanie osiągnięty bez żadnego systemu wsparcia” – zapewniał Piotr Dziamski, specjalista ds. energetyki wiatrowej z Instytut Energetyki Odnawialnej podczas II Forum Małych Elektrowni Wiatrowych w Warszawie. Dodał jednak, że w kolejnych latach mogą zacząć się trudności. „Bez przejrzystego systemu wsparcia, rynek mikroinstalacji sobie nie poradzi. Do rozwoju nie dojdzie także bez odpowiedniego uproszczenia i ujednolicenia procedur w zakresie przyłączania do sieci" – wyjaśniał.

W Polsce małe elektrownie wiatrowe służą głównie podgrzewaniu wody lub używane są w systemach autonomicznych wraz z akumulatorami. Tworzone są również systemy hybrydowe małych turbin wiatrowych i ogniw fotowoltaicznych (słonecznych).

Jak tłumaczył Dziamski, w Polsce występują bariery związane z przyłączaniem mały źródeł, w tym zwłaszcza źródeł wiatrowych, do sieci. Do sieci elektroenergetycznej przyłączone są 22 małe turbiny wiatrowe – wynika z danych Urzędu Regulacji Energetyki. Koncesje na produkcję energii elektrycznej otrzymało o 5 turbin wiatrowych mniej niż w 2010 roku.

Tymczasem małe elektrownie wiatrowe mogą efektywnie integrować się z innymi małymi odnawialnymi źródłami energii, takimi jak mikrobiogazownie, kolektory czy pompy ciepła, w mikrosieci i inteligentne sieci. Dotychczasowe regulacje uniemożliwiają jednak wykorzystanie tych walorów małej energetyki wiatrowej.

Duże zainteresowanie inwestycjami w małe elektrownie wiatrowe wykazują gospodarstwa rolne oraz inwestorzy indywidualni. „Sektor rolnictwa co roku zużywa coraz więcej energii i staje się jej dominującym konsumentem” – mówił Dziamski tłumacząc taką tendencję.

W grudniu ubiegłego roku Ministerstwo Gospodarki przedstawiło projekt ustawy o odnawialnych źródłach energii, która ma poprawić sytuację mikroinstalacji.

„Dotychczasowy system wsparcia zapomniał o małych instalacjach odnawialnych źródeł energii, w tym o małych elektrowniach wiatrowych” – mówił Janusz Pilitowski, dyrektor Departamentu Energii Odnawialnej w Ministerstwie Gospodarki. Zaznaczył, że wsparcie dla małych instalacji to szansa rozwoju energii odnawialnej.

„Ustawa o odnawialnych źródłach energii w jakiejś części pokazuje intencję ustawodawcy. Wspieranie małych źródeł to chęć stworzenia takiego mechanizmu, który umożliwi rozwój energii odnawialnej” – powiedział.(jsk)

Źródło: www.euractiv.pl