Woda w dwóch akwenach została przebadana pod względem mikrobiologicznym przez laboratorium Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska w Olsztynie. Badania zlecił burmistrz Rucianego-Nidy Zbigniew Opalach.
W czwartek sanepid w Piszu w komunikacie skierowanym do burmistrza Rucianego-Nidy przekazał, że próbki wody zostały pobrane 21 lipca z jez. Bełdany w miejscowości Piaski oraz z jez. Nidzkiego w Rucianem-Nidzie.
"Na podstawie sprawozdania z badań stwierdza się, iż pobrane do badań próby wody powierzchniowej były klarowne, bezbarwne oraz bez wyraźnego zapachu. W badaniu mikroskopowym stwierdzono obecność sinic. Występowanie sinic w zbiornikach wodnych jest rzeczą naturalną, jednak pojedyncze kolonie tych organizmów, niewidoczne gołym okiem, nie stanowią zagrożenia dla zdrowia oraz życia osób kąpiących się" - przekazał sanepid w Piszu.
Piski Sanepid zalecił organizatorom kąpielisk, by w tym sezonie obserwowali akweny, w których kąpią się mieszkańcy gminy i turyści, a w przyszłym roku wykonali badania wody i zaopiniowali miejsca wykorzystywane do kąpieli.
"Takie działanie zapewni bezpieczeństwo oraz wpłynie na poprawę komfortu wypoczynku nad jeziorami i poprawę wizerunku regionu" - podkreślił w komunikacie piski Sanepid.
Wcześniej o zagrożeniu zakwitem glonów, a wraz z nimi toksycznych sinic, informowali naukowcy z Uniwersytetu Warszawskiego, powołując się na badania jakości wód w akwenach południowej części Wielkich Jezior Mazurskich. (PAP)
Sanepid: w jez. Nidzkim i Bełdany pojedyncze kolonie sinic; nie są groźne dla zdrowia
Badanie mikroskopowe próbek wody z jezior Nidzkiego i Bełdany wykazały występowanie pojedynczych kolonii sinic, ale nie stanowią one zagrożenia dla zdrowia oraz życia osób kąpiących się - podała w czwartek powiatowa stacja sanepidu w Piszu (Warmińsko-Mazurskie).