Rolnicy przygotują łąki, zbiorą z nich potem siano i zostawią w stogach, by zimą mogły z niego korzystać żubry. Zapewnianie im pożywienia ma się przyczyniać do swobodnego przemieszczania się zwierząt, a także do ograniczania szkód wyrządzanych przez nie w rolnictwie.

Białowieski Park Narodowy chce zakontraktować w 2014 r. około 100 hektarów łąk, głównie na obrzeżach puszczy. W ramach dzierżawy rolnik otrzyma 2,4 tys. zł za hektar łąki. Wybierane są te miejsca, gdzie rzeczywiście przychodzą żubry, park to monitoruje i weryfikuje. Zdarza się bowiem, że tam, gdzie jednego roku pojawiały się żubry, następnego już nie przychodziły.

Kierownik ośrodka hodowli żubra w Białowieskim Parku Narodowym Jerzy Dackiewicz powiedział PAP, że rozpatrywanie wniosków rolników zainteresowanych zakontraktowaniem łąk zacznie się na początku kwietnia i potrwa około tygodnia. Pracownicy parku będą oglądać łąki w terenie; sprawdzać ich położenie, stan oraz to, czy pojawiają się tam żubry.

Tegoroczne dzierżawy są elementem projektu "Rozwój metapopulacji żubra w północno-wschodniej Polsce", który Białowieski Park Narodowy realizuje wspólnie z warszawską Szkołą Główną Gospodarstwa Wiejskiego. 3,3 mln zł na cały projekt pochodzi z tzw. funduszy norweskich. Pieniądze pozwolą na kontynuację dotychczasowych kontraktacji, które były finansowane z UE w ramach projektu "Ochrona in situ (w środowisku - PAP) żubra w Polsce – część północno-wschodnia", który wraz z partnerami również realizuje SGGW.

Jak informowała wcześniej PAP prof. Wanda Olech z SGGW, w latach 2014-2016 na kontraktowanie łąk będzie przeznaczonych łącznie ok. 480 tys. zł. Tyle samo środków trafi na dokarmianie żubrów (np. zakup paszy). 12 tys. zł ma być również przeznaczonych na ogrodzenia, np. w formie pastuchów elektrycznych.

Białowieskie stado żubrów - największe w północno-wschodniej Polsce - liczy 505 osobników. Dokarmianie ich prowadzi od wielu lat Białowieski Park Narodowy.

Za straty w rolnictwie powodowane przez żubry w Podlaskiem odszkodowania wypłaca Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska w Białymstoku. Za 2013 r. wypłaciła rolnikom z tego tytułu ponad 337,4 tys. zł i było to nieco mniej niż w 2012 r. Wówczas suma odszkodowań za szkody żubrowe wyniosła 360,3 tys. zł.

Około 80 proc. szkód żubrowych w województwie podlaskim powoduje - znacznie mniejsze od białowieskiego -liczące ponad 100 osobników stado żubrów w Puszczy Knyszyńskiej, które lubi żerować na oziminach rzepaku, które znajdują się w sąsiedztwie Puszczy Knyszyńskiej. Knyszyńskie stado od trzech sezonów zimowych jest dokarmiane przez RDOŚ wspólnie z leśnikami.(PAP)