Projekt ustawy o zmianie niektórych ustaw w celu ulepszenia środowiska prawnego i instytucjonalnego dla przedsiębiorców, który został przekazany do konsultacji publicznych i uzgodnień międzyresortowych, przewiduje dwa rozwiązania, które mają na celu ograniczenie szarej strefy w turystyce. Planowane zmiany w ustawie o imprezach turystycznych i powiązanych usługach turystycznych mają chronić przedsiębiorców, którzy działają uczciwie.
- Skala szarej strefy w turystyce, a tym samym nieuczciwej konkurencji i oszukiwania konsumentów, jest poważna. Według szacunków Polskiej Izby Turystyki 30 procent imprez turystycznych organizowanych jest przez nielegalne firmy, niewpisane do rejestrów marszałkowskich – podaje Radosław Damasiewicz, prezes Travelplanet.pl.
Czytaj też:
Wspólny przedstawiciel w spółce jak zarządca sukcesyjny - rząd szykuje zmiany >>
Przedsiębiorcy mają dogadać się poza sądem – zmusi ich do tego obowiązkowa mediacja >>
Problemy z nadużywaniem nazwy, ale zmiany w projekcie to za mało
Pierwsza zmiana dotyczy ochrony nazwy „organizator turystyki”. Do ustawy o imprezach turystycznych i powiązanych usługach turystycznych został dodany art. 4a, na mocy którego określenie „organizator turystyki” może być używane wyłącznie dla oznaczenia podmiotu, o którym mowa w art. 4 pkt 8 ustawy. Jak tłumaczą autorzy projektu, zmiana wynika z praktyki, która wskazuje na funkcjonowanie w obszarze organizowania imprez turystycznych podmiotów, które działają bez wpisu do ewidencji organizatorów turystyki i przedsiębiorców ułatwiających nabywanie powiązanych usług turystycznych, a posługujących się tą nazwą.
- Należy zatem uwzględnić ochronę prawną tej nazwy, aby nie dochodziło do sytuacji nadużywania stosowania nazewnictwa „organizator turystyki”. Wskazany przepis pozwoli także na ochronę nazwy tylko wobec tych podmiotów, które są zarejestrowane w ewidencji organizatorów turystyki i przedsiębiorców ułatwiających nabywanie powiązanych usług turystycznych, a także we właściwym rejestrze działalności gospodarczej. Dokonanie wpisu wyłącznie do rejestru działalności gospodarczej nie upoważnia danego podmiotu do używania nazwy chronionej „organizator turystyki” – czytamy w uzasadnieniu projektu.
Czytaj w LEX: Prawnokarne aspekty ustaw regulujących rynek usług turystycznych >>
Zdaniem dr. Piotra Cybuli, radcy prawnego, autora bloga turystycznego, wprowadzenie takiej dodatkowej ochrony nie jest potrzebne. Piotr Cybula wskazuje, że ustawodawca polski zdefiniował w ustawie pojęcie „organizator turystyki”. Jeśli podmiot nie prowadzi działalności wskazanej w ustawie, to może to wprowadzać w błąd i również obecnie można wskazać na przepisy, które w takiej sytuacji mogłyby znaleźć zastosowanie, np. z uwagi na możliwość wprowadzenia w błąd konsumenta. Z drugiej strony można też zauważyć, że czasami pojęcie „organizator turystyki” jest nadużywane – przedsiębiorcy będący organizatorem turystyki używają go również w kontekście zawierania innych umów niż umowy o udział w imprezie turystycznej, co również może wprowadzać w błąd, a ten problem w projekcie nowelizacji nie został w ogóle zauważony.
- Doprecyzowanie, kto w świetle prawa jest faktycznym organizatorem turystyki, jest pozornym krokiem w walce z szarą strefą. Utrudnienie wpisu do ewidencji działalności gospodarczej nie zahamuje nielegalnych procederów pod szyldem np. biura turystycznego, biura podróży itp. - uważa z kolei Radosław Damasiewicz.
Skuteczniejsze sankcje za zaniżanie składek na TFG
Projektodawcy zmian poważniej potraktowali kwestię uiszczania przez przedsiębiorców składek na Turystyczny Fundusz Gwarancyjny. W obecnym brzmieniu art. 58 ustawy o imprezach turystycznych i powiązanych usługach turystycznych przewidziana została sankcja za zaniżanie wysokości należnej składki na Turystyczny Fundusz Gwarancyjny (TFG) w deklaracji.
- Z praktyki Ubezpieczeniowego Funduszu Gwarancyjnego, odpowiedzialnego za przyjmowanie od przedsiębiorców turystycznych deklaracji i składek na TFG wynika, że przepis ten w sposób niewystarczający zapewnia prewencję dotyczącą w ogólności realizacji przez przedsiębiorców obowiązków w zakresie składania deklaracji i uiszczania składek. Obecnie w przypadku braku realizacji obowiązków przez przedsiębiorcę turystycznego, sankcją jest jedynie wydanie przez marszałka województwa decyzji o wykreśleniu tego przedsiębiorcy z rejestru organizatorów turystyki i przedsiębiorców ułatwiających nabywanie powiązanych usług turystycznych oraz o zakazie wykonywania działalności przez okres 3 lat. Postępowania administracyjne w tym zakresie są jednak długotrwałe, często kończą się też umorzeniem tego postępowania. Powoduje to, że powyższa sankcja nie stanowi wystarczająco odstraszającego czynnika dla przedsiębiorców turystycznych – tłumaczą autorzy w uzasadnieniu zmiany.
Czytaj w LEX: Problematyka odpowiedzialności turystycznych biur podróży za poniesione przez podróżnych szkody majątkowe i niemajątkowe >>
Cena promocyjna: 63.2 zł
|Cena regularna: 79 zł
|Najniższa cena w ostatnich 30 dniach: zł
Z doświadczenia Ubezpieczeniowego Funduszu Gwarancyjnego wynika również, że obecnie obowiązujące regulacje nie zabezpieczają przed powtarzalnym brakiem realizacji obowiązków. Bardzo często przedsiębiorcy po otrzymaniu wezwania, składają zaległe deklaracje lub uiszczają należne składki, ale w kolejnych okresach ponownie nie wywiązują się z obowiązków wobec TFG.
- Rozszerzenie obecnej regulacji także na przypadki braku realizacji obowiązków pozwoli w sposób wymierny zabezpieczyć składanie deklaracji oraz dopływ środków do Funduszu, który jest tzw. II filarem systemu zabezpieczenia finansowego podróżnych na okoliczność niewypłacalności przedsiębiorcy turystycznego – czytamy w uzasadnieniu zmiany.
Czytaj w LEX: Procedury szczególne w podatku od towarów i usług - świadczenie usług turystyki >>
Analogiczna sankcja jest też przewidziana w przypadku braku realizacji obowiązków dotyczących posiadania przez przedsiębiorcę turystycznego zabezpieczenia finansowego na wypadek niewypłacalności w tzw. I filarze zabezpieczeń (art. 60).
- Zasadne jest ujednolicenie sankcji za brak realizacji obowiązków odnoszących się do obu filarów zabezpieczenia na wypadek niewypłacalności – piszą autorzy projektu.
Radosław Damasiewicz zwraca uwagę na to, że za samo nielegalne posługiwanie się nazwą organizatora turystyki w kontaktach z klientami, wprowadzanymi w błąd, nadal nie grozi de facto nic, to dla tych legalnych organizatorów, którzy płacą nieterminowo lub zaniżają składki do TFG, przewidziane są kary administracyjne, które mogą sięgnąć nawet 50 tys zł.
-------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Linki w tekście artykułu mogą odsyłać bezpośrednio do odpowiednich dokumentów w programie LEX. Aby móc przeglądać te dokumenty, konieczne jest zalogowanie się do programu. Dostęp do treści dokumentów w programie LEX jest zależny od posiadanych licencji.