- Podjęliśmy tę decyzję, szanując obawy różnych krajów członkowskich, bo wiemy, że trzeba wziąć pod uwagę różne uwarunkowania krajowe i różne punkty startu - powiedział na konferencji prasowej po zakończeniu szczytu szef Rady Europejskiej Charles Michel.

Polska zwolniona z unijnego celu

Szczyt przyjął ustalenia, które de facto zwalniają z Polskę z konieczności dochodzenia do celu neutralności klimatycznej w 2050 r. Wywołało to wiele kontrowersji i pytań. Zwykle bowiem decyzje szczytu UE przyjmowane są jednomyślnie i dotyczą wszystkich państw członkowskich.

Polska delegacja z premierem Mateuszem Morawieckim na czele przez prawie 9 godzin negocjacji twardo obstawała przy tym, że potrzebuje więcej konkretów ws. finansowania kosztów transformacji energetycznej. Jak podają agencje, choć argument w tej sprawie zyskał zrozumienie Komisji Europejskiej, nie oznacza to, że będzie ona opóźniała wdrożenie swoich działań dotyczących neutralności klimatycznej. - Całkowicie akceptuję to, że Polska potrzebuje bliżej się przyjrzeć naszej propozycji Funduszu Sprawiedliwej Transformacji - mówiła po zakończeniu rozmów szefowa KE Ursula von der Leyen.  I dodała, że Polska jest krajem, który musi dogonić resztę, potrzebuje więcej czasu, żeby przejść przez szczegóły. - Ale to nie zmieni harmonogramu Komisji - zaznaczyła. 

Do konkluzji wpisany został wyjątek, czyli reguła, zasada, która musi być uwzględniana w procesie legislacyjnym - co jest zapisane w punkcie trzecim konkluzji, a mianowicie, że Polska będzie w swoim tempie dochodzić do neutralności klimatycznej - powiedział Mateusz Morawiecki. Rozumiemy, że są kraje, które mają zupełnie inną sytuację gospodarczą, technologiczną, społeczną, ale Polska nie jest winna temu, że akurat jesteśmy w takim, a nie innym położeniu, jeśli chodzi o nasz system energetyczny - dodał premier.

Czechy i Węgry ustąpiły

Blokujące wraz z Polską pół roku temu neutralność klimatyczną Węgry i Czechy tym razem zgodziły się na ten cel. Praga dostała wyraźny zapis, który wskazuje na atom jako źródło energii, która może umożliwiać przechodzenie do neutralności klimatycznej (dla Węgrów ta sprawa też była ważna).

Czytaj: Polska poparła weto w sprawie neutralności klimatycznej w UE>>

- Decyzja szczytu usatysfakcjonowała polski rząd. Polska uzyskała zwolnienie z zasady zastosowania neutralności klimatycznej w 2050 r. - mówił opuszczając budynek Rady premier Mateusz Morawiecki.

Premier podkreślił, że we wnioskach ze szczytu pojawił się zapis o stworzeniu Funduszu Sprawiedliwej Transformacji w wysokości 100 mld euro na najbliższą 7-letnią perspektywę finansową na wsparcie transformacji energetycznej. Szef polskiego rządu dodał: Wiemy, że znaczna część z tego funduszu - trudno dzisiaj przesądzać jaka, ale na pewno bardzo istotna część z Funduszu Sprawiedliwej Transformacji - przypadnie właśnie Polsce.